moje szczupaki kochane
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: moje szczupaki kochane
Ol., takie wątpliwości zawsze w podobnych sytuacjach nami targają , to niestety nieuniknione, że się rozpamiętuje , rozważa to i tamto ; to ciężki czas po stracie kochanego pupila , kiedy się odczuwa dojmujący ból, oczywiste cierpienie i żal za kimś , kogo się ukochało. Jesteśmy z tobą , dobrze rozumiemy , czym jest taka strata małego wielkiego przyjaciela ...trzymaj się ...
Niech pozostaną z tobą w pamięci jak najlepsze chwile z Pistolem , który u ciebie znalazł taki dom , że lepszego nie mógłby sobie wymarzyć , i ogromne serce jakie dla Niego miałaś...
Przytul od nas wszystkich szczupaczki
Niech pozostaną z tobą w pamięci jak najlepsze chwile z Pistolem , który u ciebie znalazł taki dom , że lepszego nie mógłby sobie wymarzyć , i ogromne serce jakie dla Niego miałaś...
Przytul od nas wszystkich szczupaczki

[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: moje szczupaki kochane
Ol dopiero przeczytałam... a wchodziłam do twojego tematu z zupełnie innym zamiarem niż zapalenie światełka. Tak bardzo współczuję
(*) na drogę od nas i jeszcze jedno (*) szczególnie jasne od braciszka.
(*) na drogę od nas i jeszcze jedno (*) szczególnie jasne od braciszka.
Re: moje szczupaki kochane

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: moje szczupaki kochane
(*) dla Pistolka
Nie wyrzucaj sobie, wbrew pozorom usunicie worczka u tak malego zwierzaczka to trudna operacja i wcal ni jst powidziane, ze skończyła by się powodzeniem.
Nie wyrzucaj sobie, wbrew pozorom usunicie worczka u tak malego zwierzaczka to trudna operacja i wcal ni jst powidziane, ze skończyła by się powodzeniem.
Re: moje szczupaki kochane
O matko! ol. tak mi przykro...
Pistol tyłeczku [*]

Pistol tyłeczku [*]

Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Re: moje szczupaki kochane
Ol., tak mi przykro, że tu u Was takie smutne wieści
Ale maluch przynajmniej jest juz szczęśliwy, z dala od bólu, a miał tak wspaniałe życie... Dla Pistolka [*]
Bądź dzielna, tulę Cie mocno duchem

Bądź dzielna, tulę Cie mocno duchem

Re: moje szczupaki kochane
Kurcze weszłam żeby przeczytać co tam u was słychać, a tu takie smutne wieści. Ol tak bardzo mi przykro i smutno, współczuję Ci ogromnie.
[*] dla Pistolka
Trzymaj się Ol...
[*] dla Pistolka

Trzymaj się Ol...
Re: moje szczupaki kochane
[*]
och, ol.....nic, dosłownie nic, prócz tego, jak bardzo Ci współczuję, nie jestem w stanie napisać ...
Tak mi źle, że nie mogę Cię fizycznie przytulić...
Bardzo rozumiem Twój ból, bo tuliłam umierające szczury i wiem ile wart jest bezpośredni kontakt w Tej Chwili, ale wesz, gdybyś go wtedy przytuliła, przypuszczalnie Twoje ręce, też byłyby już tylko tamą do wolności... wiedział że go kochasz a to że dla „prozaicznych” powodów odmówiłaś Wam tego gestu uchroniły drogą Ci Istotę przed odruchem obrzydzenia ze strony Obcych. To też coś warte.
och, ol.....nic, dosłownie nic, prócz tego, jak bardzo Ci współczuję, nie jestem w stanie napisać ...
Tak mi źle, że nie mogę Cię fizycznie przytulić...
Bardzo rozumiem Twój ból, bo tuliłam umierające szczury i wiem ile wart jest bezpośredni kontakt w Tej Chwili, ale wesz, gdybyś go wtedy przytuliła, przypuszczalnie Twoje ręce, też byłyby już tylko tamą do wolności... wiedział że go kochasz a to że dla „prozaicznych” powodów odmówiłaś Wam tego gestu uchroniły drogą Ci Istotę przed odruchem obrzydzenia ze strony Obcych. To też coś warte.
Re: moje szczupaki kochane
Kiedy tak piszecie, na nowo się rozklejam
Dobrze jest mieć w Was wsparcie, chociaż na współczucie bardziej zasługuje on, ja cóż
Całą resztę po kolei wytuliłam, wdzięczna że są
Pistol swoim odejściem uczynił pierwszą wyrwę w stadku. Były czasy, kiedy było nas mniej, ale nigdy nikogo nie brakowało.
Teraz uczymy się jak to jest bez jednego szczupaczka.
Noc z piątku na sobotę, była ostatnią, którą Pistol spędził ze wszystkimi. W sobotę w pewnym momencie Ulrika zawędrowała na komodę i natknęła się na chorobówkę, na widok klatki znieruchomiała i poruszały się tylko wąsiki – cokolwiek zwąchała uciekła jakby diabeł deptał jej po piętach, zdając się na grawitację...
Pistol nie widział jej, siedział wtedy tyłem. Ale tęsknił, w niedzielę wcześnie rano wzięłam go do łóżka, gdzie nie mógł sobie znaleźć miejsca. Zszedł pod tapczan do tamtejszego legowiska, zagrzebawszy się w nim uspokoił się trochę, więc całe legowisko przyszło na górę. Później obudziły się szczupaki - nasłuchiwał, przez ból chyba, bo siedział przycupnięty ze zmrużonymi oczami.
Aż nadszedł czas jechać.
Kiedy było po wszystkim musiałam wszystko dokładnie umyć (zalecenie lekarza) i chyba dopiero wtedy, kiedy zabrałam im jego zapach, szczupaki zorientowały się w zmianie. Misiu zawzięcie rąbał tapczan, rzadko ostatnio to robił. Dżum nie robił tego nigdy, a kontynuował sztafetę późnym wieczorem. Miś też był najbardziej niespokojny, to on najwięcej szukał...
Herman i jujki, mniej refleksyjni z natury, szybciej przeszli do prządku dziennego.
Mi wciąż brakuje jego obecności w stadku – heksagramu u talerza, kompletu miękkości na hamaku, głupiego dzielenia jedzenia na sześć. I jego samego – co trudno nazwać.
Wiem, że to minie, ale na razie mi do tego nie spieszno.
Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję.
Dobrze jest mieć w Was wsparcie, chociaż na współczucie bardziej zasługuje on, ja cóż
Całą resztę po kolei wytuliłam, wdzięczna że są
Pistol swoim odejściem uczynił pierwszą wyrwę w stadku. Były czasy, kiedy było nas mniej, ale nigdy nikogo nie brakowało.
Teraz uczymy się jak to jest bez jednego szczupaczka.
Noc z piątku na sobotę, była ostatnią, którą Pistol spędził ze wszystkimi. W sobotę w pewnym momencie Ulrika zawędrowała na komodę i natknęła się na chorobówkę, na widok klatki znieruchomiała i poruszały się tylko wąsiki – cokolwiek zwąchała uciekła jakby diabeł deptał jej po piętach, zdając się na grawitację...
Pistol nie widział jej, siedział wtedy tyłem. Ale tęsknił, w niedzielę wcześnie rano wzięłam go do łóżka, gdzie nie mógł sobie znaleźć miejsca. Zszedł pod tapczan do tamtejszego legowiska, zagrzebawszy się w nim uspokoił się trochę, więc całe legowisko przyszło na górę. Później obudziły się szczupaki - nasłuchiwał, przez ból chyba, bo siedział przycupnięty ze zmrużonymi oczami.
Aż nadszedł czas jechać.
Kiedy było po wszystkim musiałam wszystko dokładnie umyć (zalecenie lekarza) i chyba dopiero wtedy, kiedy zabrałam im jego zapach, szczupaki zorientowały się w zmianie. Misiu zawzięcie rąbał tapczan, rzadko ostatnio to robił. Dżum nie robił tego nigdy, a kontynuował sztafetę późnym wieczorem. Miś też był najbardziej niespokojny, to on najwięcej szukał...
Herman i jujki, mniej refleksyjni z natury, szybciej przeszli do prządku dziennego.
Mi wciąż brakuje jego obecności w stadku – heksagramu u talerza, kompletu miękkości na hamaku, głupiego dzielenia jedzenia na sześć. I jego samego – co trudno nazwać.
Wiem, że to minie, ale na razie mi do tego nie spieszno.
Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję.
Re: moje szczupaki kochane
Ja się rozklejam kiedy czytam Twoje posty, na nowo chce mi się płakać...ol. pisze:Kiedy tak piszecie, na nowo się rozklejam
Buziaki dla Was... *uściski*
Re: moje szczupaki kochane
jak jedno małe stworzonko swoim odejściem sprawia , że wszystko się zmienia wokół nas , włącznie z barwami i dźwiękami , choć nam się jeszcze wydaje , że pewne rzeczy nadal widzimy , słyszymy i czujemy...

Zapamiętamy Cię Pistolku !

Zapamiętamy Cię Pistolku !
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: moje szczupaki kochane
od tego przecież jest nasza wspaniała Szczurza Rodzinaol. pisze:Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję.

łzy mi się cisną na oczy jak czytam Twoje posty bo jednocześnie jest w nich tyle samo bólu i miłości.


http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: moje szczupaki kochane
Pięknie i trafnie to ujęłaś... bo kurczę... tak to własnie jest.. Tęsknota..;(Mi wciąż brakuje jego obecności w stadku – heksagramu u talerza, kompletu miękkości na hamaku, głupiego dzielenia jedzenia na sześć. I jego samego – co trudno nazwać.
Wiem, że to minie, ale na razie mi do tego nie spieszno.
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: moje szczupaki kochane
Ol. z serca nie da się wymazać miłości, która była dana Pistolowi, ale kiedyś może pozostaną same dobre wspomnienia, a nie te o ostatnich godzinach walki, kiedy ciałko było już słabe, i nie było nadziei.
Dużo zdrówka dla szczupaków!!
Dużo zdrówka dla szczupaków!!