Cola i Mila

[douchee]

Nadal wolałabym, żeby Cola była chłopcem, a imię ma w sumie męskie. Po polsku brzmi jak polskie... Nie mniej, jak to stwierdził mój mąż, jest ono bardzo uniwersalne i wielkiej tragedii w sumie nie ma. Teraz łobuza mała śpi rozwalona w swoim kartonie, nawet nie drgnie jak podejdę, tylko ślepka otworzy i popatrzy. Najadła się gerberka, to jej się nic teraz nie chce. Jutro będę próbować kurczak+ziemniaki+jarzyny

[Euzebio]

Masz śliczną, zdrową i pełną zycia dziewczynke, nic tylko sie cieszyć
Dzisiaj przez przypadek zostawiłem Fionie caaaaaały słoiczek Gerberka [ indyk ] Pewnie pomyślała że zwariowałem :roll: Jak wróciłem to połowy słoiczka niebyło a mala próbowała sie odturlać w strone pościeli :lol: Teraz przeżarta nyna u mnie na karku

[douchee]

Ja indyka kupię następnym razem :-D Teraz chciałam coś warzywnego, bo ta mała pinda w ogóle owoców i warzyw nie je. Rano dostała pierwszy raz jogurcik - wylizała nawet sianko, o które zachaczyłam łyżeczką... Jutro na śniadanie będzie truskawkowy (dziś odrobinka gruszkowego) :-D

[douchee]

To taka mała próba..., a młoda śpi na kanapie :-D

[Dixi]

Jaka malutka! Śliczniusia jest!

[douchee]

No już nie jest taka malutka... Jak na nią patrzę, to nie mogę uwierzyć, że tak szybko rośnie... Niestety, nie lubi być fotografowana i nie mogę jej zrobić takiego zdjęcia, jak np to, które tu doczepiam. Ale się nie poddaję

[Euzebio]

Omg, cola jest prześliczna ! gratuluje małej miss

[douchee]

Moja ksężniczka coraz bardziej mnie zaskakuje... Wczoraj byłyśmy cały dzień same w domu, więc spędziłyśmy go na kanapie. Ja latałam trochę do kompa, a ona spała za poduszką. W rogu umieściłam podstawkę pod kwiaty (kwadratowa, dosyć duża) ze żwirkiem, tak w razie jakby jej się siusiu chciało. Generalnie, bez większych nadziei, że z tego skorzysta. Po kilku godzinach na kanapie pomyślałam, że może włożę ją do akwarium, żeby sobie podjadła i się załatwiła (w sumie to na kanapie co róż znajdowała jakieś kocie chrupki na przykład). Weszła chętnie, ale zaraz stanęła na tylnych łapkach i już chciała wyjść. Miałam zamiar ją wziąść, ale raz tak zrobiłam i zaraz potem osiusiała, kanapę. Tym razem dałam jej więcej czasu, więc po chwili weszła do kuwetki (również kwadratowy podstawek ze żwirkiem), wysiusiała się, wykupkała i z powrotem na rękę i na kanapę. A później :?: Patrzę sobie, co ona robi, a tu proszę: kicu kicu i już w kuwetce (tej na kanapie) Dziś zrobiła to samo Grzeczna dziewczynka

[douchee]

A żebyście widzieli, jak mojego męż wymęczyła! On nie lubi łaskotania, jest strasznie wrażliwy pod tym względem. Położył się na kanapie, a ona była tam pierwsza, więc jej trochę przeszkadzał. Ale jak wziął koc, to strasznie jej się to spodobało i zaczęła po nim chodzić. Wszędzie, gdzie się tylk dało.... Co tu się działo...

[Masterton]

Ależ ona jest śliczna, a te wzorki na pleckach - super

[~*vintersorg*]

Sliczny szcurasek.Rozkoszne w malych szczurkach jest to ze maja takie duze uszka i lapki..i takie pucjhowe futerko...porostu sweeeett^__^taki maly gapcio...piesek moich znajomych tez zwie sie cola i tera dopiero pojelam znaczenie tego imienia ...jest bardzo dobre i nieoklepane takie sa najlepsze...

[Anita]

Jaka grzeczna i mądra! Wie gdzie sikać

[douchee]

No mówię Wam :-D Dziś w sumie skorzystała z kuwetki kanapkowej trzy razy i ani jednego bobka nie zostawiła poza nią :-D W akwarium też zaczyna chodzić na dół, do kuwetki, ale zdarza jej się nasiusiać tam, gdzie śpi - niestety do kartonu i jego brzeg robi się coraz bardziej nieciekawy... Muszę szybko się za klatkę zabrać, bo kartonik w końcu przegnije, chyba że Mój Skarb przestanie do niego robić :-D

[Euzebio]

Szkoda że Fiona zauważyła że poza klatką też można sikać :roll: Trzeba coś z tym zrobić ^^'
Czy po szczurzym moczu zostają plamy ?

edit: Ok, już wiem że nie zostają ;d

[maka]

jak ona urosła????????????????
jejku drożdże jej dajesz czy co?
sliczna!
moje flejtuchy leje gdzie popadnie,ubikacje ma tylko myszka kolczasta i w nia sikała,ale teraz zamienila sobie ja na sypialnie....heheeheh