unipaks pisze:hehe , "pełne" spodnie!

jakieś fotki może by się dało z tego wrzucić?
Uściski dla majaków

Zbyt estetycznie to nie wygląda. Ot, stare portki, które dziewuchy już pierwszej nocy obgryzły z zaczepów, a później dodały kilka wyjść ewakuacyjnych.
Dziewuszki dziękują za komplementy, chociaż Cookie chwilowo straciła na urodzie.
Zaczęło się od tego, że znowu wybuchł konflikt między Blondi a Cookie. W czasie kotłowaniny Blondysia została zraniona w łapę. Rozwścieczona ścigała Cookie po całym pokoju, zostawiając krwawe odciski. Zanim zdążyłam dobiec, przycisnęła Cookinkę w rogu i sprzedała jej paskudnego dziaba w skroń.
Łapa Blondyśki nie wygląda źle, przemyłam Rivanolem, drugiego dnia trochę spuchło, ale dzisiaj jest już prawie zagojone. Z Cookie trochę gorzej, bo bałam się przemywać tak blisko oka, a dziab był głęboki. Na szczęście dzisiaj widać, że szybko i czysto się goi.
Nie mam pojęcia o co one się tak tłuką. Było kilka miesięcy spokoju, myślałam, że już będzie ok, a im wraca wzajemna nienawiść. Nie wiem o co może im chodzić, a po tym ostatnim, cóż... przychodzą na myśl rozwiązania ostateczne. Nie chcę, żeby żyły w wiecznym piekle swojego towarzystwa.
Blondysia jest naszym najpierwszym szczurem, kochaną, niezwykle kontaktową torpedą. Pękło by mi serce, gdybym musiała ją oddać.
A Cookie? Jest szczurzym paranoikiem, który uważa, że ludzki dotyk ją zabije. Kto by mógł pokochać takiego schizolka? Kto by miał warunki, żeby pozwolić jej na wybiegi, z których wraca kiedy jej się chce? Poza tym, im bardziej się nad tym zastanawiam, tym bardziej wiem, że ją po prostu kocham i nie wiem, czy potrafię się z nią rozstać.
Mogę podzielić stado, chociaż będzie to krzywdą dla reszty, bo się lubią i są do siebie przywiązane. Wspólne wybiegi to nie to samo, co wspólna klatka. No i dylemat, jak podzielić. Morelka przebywa głównie z dużymi, Beza dzieli czas po równo. Duże są bardzo związane, ale mają zupełnie przeciwne temperamenty i same ze sobą się nudzą. Jeśli Beza zostanie z Cookie, to będzie bardzo nieszczęśliwa. Ech...
Naprawdę, nie mam pojęcia, co zrobić.Tym bardziej, że dzisiaj przez pół dnia Blondyśka spała z Cookie i się iskały.
Jakiś czas temu wrzuciłam problem do odpowiedniego wątku na Forum, ale nikt nic nie wymyślił.
No to żem się wyżaliła.
