ale jestem szczęśliwa!
Magi zwiedził najpierw moje kolana, później próbował dostać się do moich ust. Jak mu się nie udało to poszedł pozwiedzać ramiona, tak zwiedzał że aż się zapędził na ramiona chłopaka ;]
Drugi pan nieśmiało postawił przednie łapki na moich kolanach, ale to tylko kwestia czasu
jestem z siebie strasznie dumna, bo jeszcze nie miałam do czynienia z takimi strachulcami, a chyba całkiem nieźle mi idzie
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)