Moja włochata heroina. Trzymaj się, Berciku!

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Paul_Julian »

Koszyk sie chyba zaraz urwie :D
Za to Beza może rządzić sama na hamaczku, tylko chlodno, nikt nie grzeje w zadek.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Dulcissima »

Dzisiaj smutne wieści.. z Ninją nie jest tak dobrze, nie udało się zaleczyć, konieczna będzie jednak operacja. Klucha ma ropomacicze, wg lekarza bez sterylizacji się nie obejdzie. Jutro jedziemy na krojenie :'(
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Cyklotymia »

To kciukole trzymam... Daj znać potem czy się wszystko udało.
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Dulcissima »

A, i nie dodałam jeszcze, że Bezogonka ma to samo, co Luna - ropień w okolicy cewki moczowej.. jakaś epidemia tego w Łodzi chyba panuje. Wczoraj jej to powyciskałam, dostała kropelkę nurofenu dla dzieci. Dziś u doktor nie dostała antybiotykku, tylko tolfine przeciwzapalnie, i zalecenie przemywania nadmanganianem.

Znowu się wszystko po kolei wali :/

Z lepszych informacji - spokojniejsza labinka dostała imię na przekór swojemu charakterowi - Gadzinka
Awatar użytkownika
Effie
Posty: 1185
Rejestracja: sob mar 13, 2010 4:41 pm

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Effie »

Dołączam swoje kciuki... Zdrowia dla szczurzynek i spokoju dla ich Pani.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Dulcissima »

Ninja już po operacji. Wybaczcie, nie mam siły pisać dużo, jeszcze sama się rozchorowałam :(
Na razie mała jest dość osłabiona, ledwo co się rusza. Podaję jej nutridrinka i zieloną herbatę z łyżeczki, trzymam na brzuchu, pod polarem, żeby miała ciepło.
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: IHime »

Dulcissima pisze:Ninja już po operacji. Wybaczcie, nie mam siły pisać dużo, jeszcze sama się rozchorowałam :(
Na razie mała jest dość osłabiona, ledwo co się rusza. Podaję jej nutridrinka i zieloną herbatę z łyżeczki, trzymam na brzuchu, pod polarem, żeby miała ciepło.
Uff, wreszcie jakieś info. Buziaki ślę dla bidulki!
Awatar użytkownika
Effie
Posty: 1185
Rejestracja: sob mar 13, 2010 4:41 pm

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Effie »

Trzymamy kciuki za rychły powrót do zdrowia. Ninji i Twój...
Obrazek
bemyself
Posty: 208
Rejestracja: śr kwie 14, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: bemyself »

kciukam za malenstwo i za Ciebie

i podtrzymuje zaproszenie :)
ADHD z ogonem i jajcami :)
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Cyklotymia »

Na brzuchu i pod polarkiem, toż to ciepły raj! W takich warunkach na pewno fajnie się do zdrowia dochodzi :) Kciukam!
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Jessica »

my również kciuki trzymamy :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Dulcissima »

Ninja dalej potwornie osłabiona. Jeszcze musiałam jej dziś zrobić kłujkę z antybiotyku (i tu cieszę się, że na początku tego roku nauczyłam się robić zastrzyki podskórne... ciągłe jeżdżenie do weta byłoby zbyt stresujące, i dla zwierzaków, i dla mnie.. i tak już prawie mieszkamy w lecznicy :( )

Ledwo co pije, podaję jej w strzykawce zieloną herbatę zmieszaną z roztworem glukozy. Nutridrinka z łyżeczki pije, ale połowa spływa jej po brodzie i zasycha. Mała ledwo co ma siłę podnieść łapki i przetrzeć nosek, oczu już nie daje rady domyć. Cały czas lekko podchodzą porfiryną, co jakiś czas przecieram je wilgotnym wacikiem. Dałam jej maleńki kawałeczek tuńczyka, potem jabłuszko. Oba musiałam trzymać w ręku, bo sama nie jest w stanie przytrzymać sobie jedzonka łapkami. Strasznie się o nią martwię..
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: IHime »

Nadal ślemy mnóstwo pozytywnej energii!
Awatar użytkownika
Effie
Posty: 1185
Rejestracja: sob mar 13, 2010 4:41 pm

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Effie »

Będzie dobrze. Innych myśli nie można dopuszczać! Wszyscy tu trzymamy za nią mocno kciuki. A Ty dalej ją grzej pod polarkiem i podsuwaj pod nosek najlepsze smakołyki...
Obrazek
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina - powrót po długiej nieobecności

Post autor: Dulcissima »

Problem w tym, że smakołyków nie bardzo chce jeść. Ot, poskubie kawałeczek banana czy jabłka, albo liźnie jogurtu. Muszę wykombinować jakiś sposób, żeby wmusić w nią więcej wody - strzykawkę już przestała lubić i odpycha ją łapkami. Spróbuję z soczystymi owocami/warzywami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”