Duet pełnojajecznych: Bolek i Lolek oraz inne moje gadziny

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Duet pełnojajecznych: Bolek i Lolek oraz inne moje gadziny

Post autor: zuzka-buzka »

No więc tak...
Zacznę od tego, że rodzice wreszcie się zgodzili na szczurki! :D A dokładnie to w ten poniedziałek (04.10.2010r.) o godzinie 19:45. :P
Jak niektórzy wiedzą - w lipcu angażowałam się w ratowanie szczurów Matrix. Niestety nie udało mi się przekonać rodziców. To musiało być przeznaczenie, ponieważ u Cavuni przebywają jeszcze 2 samcole Matrix, które ja odbieram w sobotę. :) Nie mogę się doczekać... Takie wielkie i ciepłe serducho mam dla nich. Ja ich chyba zjem! Choć jeszcze nie wiem jak wyglądają, mam tylko te informacje: mają ok 9 miesięcy, nazywają się Alex i Marty, jeden jest brązowy, drugi czarny i, że są spragnieni miłości. Jak ja. :D Trzymajcie kciuki... Jak tylko ich odbiorę - wstawię zdjęcia. ;)
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: noovaa »

Oj.... jak będą w nowym strasznym domu, w nowej strasznej klatce, z nową straszną panią pełną nowej strasznej miłości....


... Ty uważaj bo na zawał przy Tobie odejdą.. :D odpuść im troszkę w pierwsze dni :D
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: zuzka-buzka »

Tak, wiem. ;) Nie będę ich na siłę targać. :P Wszystko spokojnie, choć będzie mi pewnie ciężko. ;D czemu wszystko straszne? :P
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: noovaa »

A nie straszne ?:> Nowe to straszne...

Moim byle rurę do klatki wsadziłam żeby tunel miały, to strasznie straszna była ;)
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: zuzka-buzka »

Hehe. ;) Nie no, dam im spokój. ;) Będę tylko cichutko przy klatce siedzieć. ;) A mogę im dać rurę pcv?
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: zuzka-buzka »

Jednak nie żaden z nich nie jest czarny/brązowy do końca. ;) Oto moje miśki przyszłe...
Oto Alex...
Obrazek
I Marty. ;)
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: zuzka-buzka »

Jeszcze się zastanawiam - albisie czy Marty i Alex..? :P Albiśki mają 5 - 6 miesięcy, a M & A niecały rok. ;P Jeszcze pogadam z Cavunią i wspólnie się zastanowimy. ;) Może być tak, że zabiorę 2 albisie, albo panów od Matrix... :D
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: odmienna »

Jejku! Zuzka! :D Znakiem tego: 04.10.2010 godzina 19:45, to chwila, która zapisze się nie tylko w Twojej pamięci.
Cieszę się razem z Tobą.
Nie jestem w stanie sugerować Ci, które chłopaki bardziej zasługują na miejsce w Twoim sercu.
Bo i jedni i drudzy poszkodowani już przez Homo sapiens, warto im ofiarować dobrą resztę życia.
Co do labiśków- my, ludzie, zawdzięczamy im tyle, że żaden szczurolub moim zdaniem „łaski nie robi”, że w swojej klatce i sercu wygospodaruje miejsce dla choć jednego z nich. Z drugiej strony, te dwie sierotki... jestem przekonana, że obie z Cavunią dokonacie najlepszego wyboru, a ja czekam na obraz „dręczonych zuzkową miłością” ;D
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: zuzka-buzka »

Hehe... Jak się oswoją to łatwo ze mną nie będą miały. O0
Dokonam wyboru w sobotę rano, u Cavuni. Jestem troche zestresowana, bo w końcu moje marzenie się spełni! :P Mam nadzieję, że to będzie dobry wybór...
A Tobie, Odmienna dziękuję za milutkie słowa. ;D
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: zuzka-buzka »

Teraz coś o innych zwierzakach... Do soboty jeszcze daleko. ;)

O... To to to... Mój przebrzydły robal... Perełeczka. <3
[IMG=http://img836.imageshack.us/img836/3729/img076f.jpg][/IMG]
Szkoda, że nie moja... :(
Nirvana, potocznie Firanka :-*
4 letnie serduszko moje... Znam ją od źrebaka. ;) I kocham ją, a ona mnie. Świetnie się dogadujemy. :P

No to teraz tak...

Najpierw myszki. :-*
Albinoska - Kredka, dominująca, zachowuje się jak samiec (ale nie jest! :P ). Gdy podchodzą do mnie inne myszki ona podbiega i "broni" stada gryząc mnie. :P Mimo moich starań, nie udaje mi się oswoić jej do końca. :(
Łaciatka - Krówka :P taka ciapa moja mała... Chyba najbardziej miziasta. ;) Lubi mnie nawet dosyć, ale tylko mnie. Innych zaraz opszczywuje i okupkuje. :P
Czarnulka - Mysia! Jest bojaźliwa, ale oswojona. Nie można wykonywać przy niej choć trochę dynamicznych ruchów. :) Jest moją boi dupką...
Wszystkie kochaniutkie :-*

No i DT'owiczka...
Znajdunia, raczej obwoływana Gremlin. ;) Znalazłam ją w Kwietniu - u mnie na lokalnym boisku... Strasznie lgnęła do ludzi, więc po 2 godzinnym płakaniu pod furtką z Gremlinkiem obok mnie - mama się zgodziła (tata za granicą :P). Spała u mnie jedną noc. Potem mama kazała mi ją po prostu wyrzucić na dwór. I nic nie pomagało. Szła za mną aż na salę gimnastyczną (km od mojego domu) i płakała, gdy zamknięto jej drzwi przed nosem. Szukałam jej. Cały dzień. Od razu po szkole do 22. Sama. Objechałam całą dzielnicę (mieszkam w takiej wioseczce). Psa nie było. Załamana wróciłam do domu, było już dawno ciemno. Następnego dnia miałam jechać na konkurs - przyjść do szkoły o 11. Cała szkoła wiedziała, że tego psa szukałam. Ok. godz. 9 ktoś dzwoni na domowy. Wstaję, odbieram - kumpela dzwoni i mówi, że wyszła w czasie lekcji i trzyma mojego psa. W dosłownie minutę ubrałam się, nawet nie przebierałam koszulki z piżamy, ubrałam sweter, a na rowerze jechałam najszybciej w życiu. Tak! przybiegła od razu. Wzięłam ją pod pachę i pojechałyśmy do domu. Później spała już w moim pokoju, gdy ja byłam w szkole, a po lekcjach brałam ją na całodzienny spacer bez smyczy (sama mam psa, więc bieganie na podwórku niestety nie wchodziło w grę). Wywieszałam ogłoszenia, chodziłam od domu do domu, z nadzieją, że zostanie u mnie na zawsze. Rozwieszałam, ale tylko u nas w wiosce. Znajda spała ze mną w łóżku (bardzo to lubiała) pod kołdrą tuż obok mojej głowy. :D Była kochaną, wytresowaną psiną. Tydzień później przyjechał... tatuś... o.O chciał ją dać do schroniska, nie pozwoliłam, bo to był za dobry pies na wyrzucenie go po prostu... Rozwiesiłam w całym mieście (tym obok wioski) ogłoszenia. Wszędzie. Jakieś 3 dni później był telefon... Fałszywy alarm. Jacyś gó*** chcieli się zabawić. 2 dni później znów ktoś zadzwonił... Tym razem prawdziwa właścicielka. Okazało się, że mieszka daleko od nas, a sunia uciekła za kotem. Koleżanka dzieci tej pani zauważyła ogłoszenie u nas w mieście i powiedziała im. Znajdka bardzo się cieszyła z powrotu do domu... Dzieci tej pani wydrukowały PONAD 300 ulotek, dnia następnego zadzwoniła straż miejska i powiedziała, że będą płacić po 50zł za KAŻDE, więc musieli wszystko usunąć... Ale na szczęście piesek się znalazł, a ja byłam szczęśliwa, że mogłam pomóc tej biedaczynie. Inaczej najpewniej zginęłaby. Już w momencie przygarnięcie do mojego domu była zapchlona i chora. Pojechaliśmy do weterynarza, który ją wyleczył. Właścicielka chciała zapłacić, ale odmówiłam. Pokochałam tego psa i choć to było pół roku temu wydaje mi się, że to było wczoraj. :) Bardzo za nią tęsknię... Mam nadzieję, że jeszcze ją zobaczę! :-*


psa mojego prawowitego opiszę kiedy indziej. ;)

Zdjęcia za jakieś 10 minutek. ;) Musi się na imageshack załadować. ;)
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: zuzka-buzka »

Zdjęć jednak nie będzie, bo na imageshack wgrało mi się 18 ZDJĘĆ i jak się wgrało 18... to wyskoczył błąd! I wszystko usunięte! <grrr> jestem zła! ;/ Kiedy indziej będą... >:(
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: Cyklotymia »

Ooo, szczury będą!!! :D Też się nie mogłam doczekać jak miałam mieć reaktywację stadka ^^ Mam nadzieję że się szybko oswoją i że będą miziaste jak moje, bo to rozkosz sama wyczochrać szczura, który w dodatku to lubi :D
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: zuzka-buzka »

Jajcarze u mnie! :-* Są przecudowni... Biało - czarny zmienił się nie do poznania (ze zdjęć) :P A brązuś taki jak był, troszkę bojaźliwy. Otworzyłam klatkę, by żarcie naspyać a czarny już mi na rękę się pakował :P Ale ich nie wyciągałam, bo to za wcześnie. ;) Są u mnie od godziny. Dziękuję serdecznie Cavuni... Przemiła osoba, szczurki fantastyczne... Nie wiem jak dziękować... :-*

Ochrzciłam ich Bolek i Lolek :P Bo nie potrafiłam imion wymyślić, więc tak zostali. ;) Czarny to Lolek, taki grabaziaty troszkę. :P A bojaźliwy - Bolek. ;)
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
cavunia
Posty: 152
Rejestracja: wt cze 30, 2009 9:48 pm
Lokalizacja: Łaziska Górne

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: cavunia »

:D dobrze że się aklimatyzują szybko ;) czarny zawsze był odważniejszy od brata i trochę dominujący go ::)
Obrazek
cavunia
Posty: 152
Rejestracja: wt cze 30, 2009 9:48 pm
Lokalizacja: Łaziska Górne

Re: Moje największe szczęście! Moje promyczki przebrzydłe...

Post autor: cavunia »

nie umiem znaleźć edycji ;) a chciałam dodać że bardzo się cieszę że chłopcy znaleźli dom gdzie będą jedynymi szczurkami. U mnie taki trochę dom dziecka a oni naprawdę bardzo bardzo potrzebują człowieka, swojego własnego człowieka dla którego będą wyjątkowi ;D
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”