A, i żeby nie było, triplefive - taki sklep jest oczywiście o niebo lepszy niż te nasze, wciąż to jednak opcja niższa niż adopcja albo u "normalnego" hodowcy
No i Niemcy nie są daleko, do miast przy ich wschodniej granicy dałoby się w większości przypadków "podrzucić" szczurka.