Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - RENIA :)

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Dueciki dwa

Post autor: odmienna »

http://img593.imageshack.us/i/img0387z.jpg/ uwielbiam tę serię! :D Ilebyś takich zdjęć „szczurzynek z wyższej półki” nie zamieściła- każde nieodmiennie zachwyca 8)

Co do wzroku dwulatków, to szczególnie wyraźnie widać to u jasnookich. Wygląda, jakby ktoś do porzeczkowego soku dolewał po kropelce wody, aż w końcu wzrok staje się „pusty” .... jednak, to raczej nie jest jakaś ogromna strata.
Trzymaj się Dżumalku, a i reszcie niech sprzyja Gwiazdkowa Pora :)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Dueciki dwa

Post autor: ol. »

Jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie, jeszcze przed przeczytaniem postu http://img706.imageshack.us/i/img0394cw.jpg/ - moje wrażenie: otóż i Dżuma melduje wykonanie zadania !

Cieszę się, że obeszło się bez trudnego badania, może to rzeczywiście przypadek, te dwa zadławienia pod rząd, może gardziołko uległo podrażnieniu podczas tego pierwszego i wywołało drugi incydent. Bardziej miękka dieta przez jakiś czas na pewno odciąży trochę umęczony przełyk. Myślę też, że niezłym wyjściem byłoby pomyśleć o granulacie typu rat & mouse pro, to takie duże kołeczki (o: http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... usepro.jpg), które żeby zjeść szczurek musi zchrupać, nie nałoży sobie tego do buzi tak jak różnych drobnych elementów zwykłej karmy, kołeczki nie kruszą się na większe kawałki, które mogłyby utkąć w gardle, zęby muszą ją zetrzeć na proszek. Pomyśl czy takie rozwiązanie nie byłoby dobre choćby na czas Waszej nieobecności w domu, taką karmą szczurki się nie załawią, a inne jej zalety to pielęgnacja zębów i może nawet efekt dietetyczny ?..

A propos wzroku, przeczytałam właśnie wczoraj w książce o chorobach myszy i szczurów (którą sobie sprawiłam "na mikołaja" ::) ), że szczury albinotyczne stają się niedowidzące lub nawet niewidome w ciągu kilku tygodni od otwarcia przez nie oczu i że wymagają zwiększonej troski ze strony właściciela... Nigdy bym nie powiedziała, że Ulrika jest w takiej sytuacji, nie widać różnicy (oprócz oczywiście kiwania się) pomiędzy zachowaniem jej a reszty...
Oczy są dla szczurów najmniej istotnym ze zmysłów, także jeśli coś powoduje dezorietację Dżumy, to raczej nie będzie to słaby lub nawet utracony wzrok (choć gdyby tak było, byłaby to chyba najmiej niepokojąca z możliwych diagnoz :-\ )


Trzymam dalej kciuki, żeby zdrówko agutki się ustabilizowało, a to co wisi złowieszczo nad jej słodką główką nigdy nie ziściło.
Jak może tak otoczonej troską:
http://img822.imageshack.us/i/img0399i.jpg/ - na żywym tronie z baldachimem
na wysokości jej niezdobytego donżonu http://img715.imageshack.us/i/img0384fc.jpg/ :)

Wygłaskaj czule :-*
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: Dueciki dwa

Post autor: manianera »

http://img715.imageshack.us/i/img0384fc.jpg/ - a ku ku!
http://img135.imageshack.us/i/img0361b.jpg/ - "to wy się martwcie o moje zdrowie, a ja się w tym czasie zdrzemnę..."
http://img255.imageshack.us/i/img0350oy.jpg/ - "fuj, znowu farbowany..."

Trzymam kciuki za Dżumkę i jej zdrówko oraz ogólnie - za całą czwóreczkę!
Mizianko!
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dueciki dwa

Post autor: zocha »

Dobrze, że nie było zabiegu, wiadomo kolejny stres dla szczurki.
Uwielbiam te jej fotki, wszystkie cudne, ale to http://yfrog.com/elimg0382euj i to http://yfrog.com/jvimg0384fcj jedne z naj... ten jej uśmiech ::)

Ja również zdrówka życzę :-* :-* :-* :-* i głaski przesyłam.
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Dueciki dwa

Post autor: Jessica »

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
pariscope
Posty: 664
Rejestracja: czw lip 03, 2008 8:16 pm
Lokalizacja: Nowa Sarzyna

Re: Dueciki dwa

Post autor: pariscope »

Jak tam Dżumka? Zaglądam tu i zaglądam, czekam na jakieś pocieszające informacje, a tu cisza...
Na wszelki wypadek wciąż kciukamy.
SZCZURCIA 02.2006 - 23.04.2008 ; PEREŁKA ??.08.2008 - 05.04.2011 ; FRYGA ??.08.2008 - 16.11.2010; CYKORIA 01.01.2011 - 16.05.2012 ; DAKOTA 17.01.2011 - 02.05.2012; KRECIA ??.09.2012 - 08.08.2014; KICIA ??.09.2012 - 20.09.2014;
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dueciki dwa

Post autor: unipaks »

Dżumka jakoś się trzyma , choć był wczoraj rano parosekundowy incydent z przełknięciem kawałeczka dropsika - szczęściem szybciutko minął , ja zaś chyba przestanę jej w ogóle je dawać , ewentualnie rozgniecione - z tymi kruchymi nie ma problemu , jedynie z takimi jak jogurtowe lub czekoladowe. :-\ Trochę schudła w tym ostatnim czasie , więc ją podkarmiam jak mogę ; dziś o 3.30 przydreptał sobie agutek do nas do łóżka i jasno dał do zrozumienia , że wciągnąłby coś lepsiejszego niż to co jest do dyspozycji w korytku. :D Cóż było robić , po 2,5 godz. snu udałam się do kuchni i wróciłam z kawałkiem mięska, jogurcikiem w nakrętce oraz z paroma ziarenkami kukurydzy - mała wtaszczyła to sobie do środka pufy , ale gdy wybłądziłam się z łazienki i zajrzałam do niej, mięsko leżało nietknięte, a jogurt był zaledwie liźnięty, przyniosłam więc jeszcze trochę wyciśniętej kukurydzy , takiej bez skórki , i Dżumka z apetytem jej pojadła, dała się też nieco podkarmić z palca jogurtem. Do śniadania jestem ją zmuszona rozbestwiać , żeby zaliczyła ten Nootropil, ale później , gdy wymaszerowała na ostrożny rekonesans po mieszkaniu , a mnie w kuchni z uszkodzonego worka rozsypało się nieco ziaren szykowanych jak co dzień dla podwórkowego ptactwa, ona wyniuchała trochę i zjadła wprost z kafli. Według mnie nie widzi albo bardzo słabo , co jednak nie przeszkadza jej całkiem zręcznie polować na ptaszka z piórek; zwiodło mnie to wcześniej przyznaję, nadal też zastanawiam się , czy domniemany "uraz" lewej tylnej łapki i kłopoty z widzeniem nie mają jednak wspólnej przyczyny typu drobny wylew czy coś w tym stylu. Oby nie , i oby nie był to też jakiś guz...
Dziś dałam obu siostrzyczkom po kawałeczku żółtka z sadzonego, Czarnulka zjadła w mig i zaraz usłyszałam pisk Dżumy, interweniowałam ale okazało się , że agutka jakoś sama się wybroniła i odwrócona do siostry powabnym acz wielce wymownym w przekazie zadkiem skonczyła szamać jajeczko. :D Z chęcią obie zjadły nieco buraczka oraz listka rzodkiewki i dość długo pętały się po mieszkaniu . Czarnulka zapędziła się nawet do pokoju młodszych , gdzie mój mąż hołubił drugi duecik , ale niedługo tam zabawiła, dość szybko otworzyły się drzwi i kaptura opuściła pokój niespecjalnie zatrzymywana przez Fini i Martinkę. :P Wczoraj zdroworozsądkowo wracaliśmy z imprezy niestety środkami komunikacji miejskiej i aparat, razem z miseczkami po sałatkach, wróci autem dopiero za jakąś godzinę. Szkoda , bo dziewczyny tak kapitalnie buszowały po kuchni i chętnie uwieczniłabym wystający z torby kuperek Dżumy albo Czarnulkę usiłującą dokonać niemożliwego , czyli wciśniętą między dwie lodówki w celu sprawdzenia , czy nie czeka tam nań aby na nią jakis smaczny okruszek. ;D
Dziękujemy za to że nas wspieracie i nadal liczymy na Wasze kciuki oraz pozytywną energię. :-*
Kilka fotek:

Obrazek łapeczki schowały się przed zdjęciem
Obrazek balansujemy ciałem
Obrazek momy cas , więc sobie dumiemy
Obrazek no i czegóż mnie niepokoisz człowieku?!
Obrazek Czarnulka, na pomoc!
Obrazek ciasno, ale przynajmniej przepło...

Czarnulka pieszczoszek:
Obrazek Tak mi rób, tak mi rób proszę..!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dueciki dwa

Post autor: unipaks »

edit :P
za wymownym w przekazie zadkiem polecam domyślnie przecinek , bo wyszło nieco dziwnie :D
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Dueciki dwa

Post autor: Jessica »

wygłasz dziewuszki. są przepiękne.
dużo zdrówka życzymy.
cieszę się ,że ten incydent Dżumki szybko i dobrze się skończył :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Dueciki dwa

Post autor: Nietoperrr... »

Tak patrzę na te wszystkie zdjęcia,czytam opisy...
Kurcze,to chyba najbardziej rozpieszczane szczury na forum!!! ;D
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Dueciki dwa

Post autor: ol. »

oj tak, kukurydza bez skórki i nocne uczty :D
takie szczurki mogą tylko kwitnąć, co i robią http://img132.imageshack.us/i/img0189kb.jpg/ :)

ślę życzenia zdrowia nieustającego i głaski w noski !
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dueciki dwa

Post autor: alken »

Nietoperrr... pisze:Tak patrzę na te wszystkie zdjęcia,czytam opisy...
Kurcze,to chyba najbardziej rozpieszczane szczury na forum!!! ;D
zdecydowanie :D
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Sysa
Posty: 948
Rejestracja: śr gru 30, 2009 1:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dueciki dwa

Post autor: Sysa »

To prawda z tym rozpieszczaniem! Trzeba dać jakies hasła na ten temat, bo szczury poczytają i będzie rebelia! :P

Trzymam mocno kciuki i ślę ciepłe mysli szczurzynom kochanym :-*
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: Dueciki dwa

Post autor: manianera »

http://img132.imageshack.us/i/img0189kb.jpg/ jak futrzaste pomarańczki w drewnianej skrzynce
http://img337.imageshack.us/i/img0396v.jpg/ - przygotowania do potrójnego tulupa, wszak lodowiska pracują pełną parą

Rozpieszczanie rozpieszczaniem, ale wyciskanie kukurydzy?! Boję się skomentować ;) !
Kciuki za Dżumkę stale trzymane, szczególnie dżumiko-podobny Stef zaciska paluchy!
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dueciki dwa

Post autor: unipaks »

To dławienie się Dżumy było takie straszne, że autentycznie boję się nawet skórek kukurydzy - one ziarnka jedzą łapczywie :P ; tamtego popołudnia w minioną niedzielę było tak przerażająco poważnie i potem Dżumka wyglądała tak rozpaczliwie źle , że naprawdę obawialiśmy się wszyscy , że nie przeżyje do rana. Korzystaliśmy ze wskazówek weta i z telefonicznych podpowiedzi, ale do samego rana nie mogliśmy odetchnąć ze spokojem...
Dzisiejszej nocy postanowiłam być sprytna, jedzonko dla agutki przykryte drugim spodeczkiem czekało na meblu obok łóżka, żebym nie pokutowała już nocką ciemną po kuchni. Jakież było moje zdumienie ( i obawa, przyznaję ), kiedy ocknęłam się przed świtem nie niepokojona w czasie snu; prędko chwyciłam spodeczek i zajrzałam do pufa...
Dżuma leżała na boczku z zamkniętymi oczami, i nie uniosła główki na zapach jedzenia; trąciłam ją lekko palcami i dopiero wtedy podniosła łepek, zjadła jednak bez animuszu i niejako pod presją.
Rzecz się wyjaśniła po powrocie z pracy pana , który opowiedział nam, jak to o 4 rano Dżumka zjawiła się u nas w łóżku , a ponieważ ja ani nie drgnęłam, śpiąc snem prawdziwie słusznym i twardym, szczurek wgramolił się panu na pierś , a potem ... nieśmiało , delikatnie ujął w pyszczek jego wargę i grzebnął tam łapeczką , upraszając o jadło. Wzruszył tym mojego męża i rozczulił; pan ucałował szczurę w czółko i poszedł do kuchni grzać kaszę... :D

A po pracy osobiście podkarmiłam małą i klapnęłam na chwilkę, rozpracowując urodzinowe czekoladki; zdążyłam melancholijnie pomyśleć , że jeszcze niedawno nie miałabym szans na czekoladową skrytożerczość - gdy coś dość energicznie skubnęło mnie za nogawki , a potem ujrzałam Dżumę , której oczka nie były wcale potrzebne do zlokalizowania przysmaku! :D
Załapała się też na drobinkę Czarnulka, a następnie Dżuma wyszła za mną z pokoju i spędziła sporo czasu buszując po kątach, już z dużo większą pewnością siebie i energią. Z pewną dezaprobatą ale jednak, skonsumowała trzy szparagowe fasolki i z sukcesem opróżniła spodeczek z dwiema łyżeczkami kartofelków z sosikiem choć bez mięska, wspaniałomyślnie odłożonych przez mięsożerną rodzinę. Poprawiła to kilkoma ziarnami mojej soczewicy z warzywkami, pozgrzytawszy chwilę ząbkam pod pokojem młodszego dueciku , spenetrowała jeszcze resztę kątów wspólnie z siostrą , którą przyciągnęła za sobą. Czarnulka wśliznęła się też za nią do drewnianego domku na miłą sytym brzuszkom sjestę , a ja mogłam się pobawić z Fini i Martinką. :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”