Sześciu szczurzych rozbójników
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Sześciu szczurzych rozbójników
Czas przedstawić moich trzech podopiecznych: Alvina, Muffina i młodziutkiego Oskarka
Zacznę od tego jak to się stało, że jestem ich szczęśliwą posiadaczką. Otóż jest to zasługa mojego najukochańszego dzikuska, Muffina :
Muffina i jego dwóch braci uratowałam przed kotem gdy miały może z tydzień, dwa. Dwaj chłopcy nie przeżyli nocy, a Muffin dzielnie walczył o życie. Karmiłam go tłustą śmietanką i dawałam bąble z ciepłą wodą, żeby nie zmarzł. Z czasem się oswoił, chociaż zajęło to bardzo dużo czasu. Był moim pierwszym szczurkiem, od niego się zaczęła miłość do tych stworzeń.
Na początku myślałam, że jest myszą Rósł i rósł i wyrósł z możliwości bycia myszką. Zaczęłam studiować szczurze forum, testować karmy. Dowiedziałam się, że musi mieć towarzysza. Na początku nie chciałam drugiego szczurka. Myślałam, że mu wystarczam i takie tam, ale użytkownicy forum mnie przekonali (w imieniu moim i Muffina: dzię - ku - je - my ). No i adoptowałam ciurka z Łodzi. Proszę państwa, oto Alviś:
Alvin został podporządkowany przez Muffina. Po dwóch dniach spali już razem, a po dwóch tygodniach się oswoił. Kupiłam większą klatkę, trzy-szczurówkę i tak myślałam o czarnych szczurkach, które straaaszliwie mi się podobają. I wyczaiłam na forum adopcję z Lublina. Sasza&masza wzięła młodziutkiego szczurka na jeden dzień, potem Izabela przy okazji wizyty w Animie, przetransportowała do Warszawy. I tak od wczoraj mam w posiadaniu 5-miesięcznego czarnego Oskara, który jest wielkości myszki:
Każdy ze szczurków jest inny:
Muffin jest prze kochany. Jest najwspanialszym stworzeniem, jakie miałam okazję poznać. Jest tchórzliwy wobec innych domowników. Nawet jak ja wchodzę do pokoju, to on ucieka. Dopiero potem wącha i zaczyna się rozkręcać. Ja go psztyk w nos, ten ucieka za łóżko, potem wystawia łepek i podbiega do mnie. I tak w kółko. Jak siedzę przed komputerem często do mnie przychodzi i daje się głaskać. Mam do niego pełne zaufanie i on do mnie raczej też Jest dość mały, waży koło 200 gram, nie jest dłuższy niż 16 cm. Ma teraz 4 miesiące.
Alvin jest taki jakby poważniejszy, mimo, że o miesiąc młodszy. Nie boi się ludzi, jest towarzyski. Ma słodziutkie oczka i łapki, które słodko ściubia jak staje na tylnych. Jest żarłokiem, uwielbia gerberki w przeciwieństwie do Muffina. O jego charakterze nie umiem za wiele powiedzieć. Jest troszkę nijaki. Ani nie jest bardzo rozbrykany, ani miziasty. Nie wahał się ugryźć mnie w wargę, a dziś zaatakował mi czoło Większy od Muffina o mniej więcej 3 - 4 cm i 100 g. Kochany, ale upierdliwy stwór
Oskara jeszcze nie rozszyfrowałam. Na razie widzę, że jest bardzo rozbrykany i wcale się nie boi. Dużo śpi i dużo je. Mimo swojego młodego wieku prowadzi już bójki ze starszakami, głównie o kluski Śmiesznie je wciąga
I jeszcze trochę szczurzego uroku:
Zacznę od tego jak to się stało, że jestem ich szczęśliwą posiadaczką. Otóż jest to zasługa mojego najukochańszego dzikuska, Muffina :
Muffina i jego dwóch braci uratowałam przed kotem gdy miały może z tydzień, dwa. Dwaj chłopcy nie przeżyli nocy, a Muffin dzielnie walczył o życie. Karmiłam go tłustą śmietanką i dawałam bąble z ciepłą wodą, żeby nie zmarzł. Z czasem się oswoił, chociaż zajęło to bardzo dużo czasu. Był moim pierwszym szczurkiem, od niego się zaczęła miłość do tych stworzeń.
Na początku myślałam, że jest myszą Rósł i rósł i wyrósł z możliwości bycia myszką. Zaczęłam studiować szczurze forum, testować karmy. Dowiedziałam się, że musi mieć towarzysza. Na początku nie chciałam drugiego szczurka. Myślałam, że mu wystarczam i takie tam, ale użytkownicy forum mnie przekonali (w imieniu moim i Muffina: dzię - ku - je - my ). No i adoptowałam ciurka z Łodzi. Proszę państwa, oto Alviś:
Alvin został podporządkowany przez Muffina. Po dwóch dniach spali już razem, a po dwóch tygodniach się oswoił. Kupiłam większą klatkę, trzy-szczurówkę i tak myślałam o czarnych szczurkach, które straaaszliwie mi się podobają. I wyczaiłam na forum adopcję z Lublina. Sasza&masza wzięła młodziutkiego szczurka na jeden dzień, potem Izabela przy okazji wizyty w Animie, przetransportowała do Warszawy. I tak od wczoraj mam w posiadaniu 5-miesięcznego czarnego Oskara, który jest wielkości myszki:
Każdy ze szczurków jest inny:
Muffin jest prze kochany. Jest najwspanialszym stworzeniem, jakie miałam okazję poznać. Jest tchórzliwy wobec innych domowników. Nawet jak ja wchodzę do pokoju, to on ucieka. Dopiero potem wącha i zaczyna się rozkręcać. Ja go psztyk w nos, ten ucieka za łóżko, potem wystawia łepek i podbiega do mnie. I tak w kółko. Jak siedzę przed komputerem często do mnie przychodzi i daje się głaskać. Mam do niego pełne zaufanie i on do mnie raczej też Jest dość mały, waży koło 200 gram, nie jest dłuższy niż 16 cm. Ma teraz 4 miesiące.
Alvin jest taki jakby poważniejszy, mimo, że o miesiąc młodszy. Nie boi się ludzi, jest towarzyski. Ma słodziutkie oczka i łapki, które słodko ściubia jak staje na tylnych. Jest żarłokiem, uwielbia gerberki w przeciwieństwie do Muffina. O jego charakterze nie umiem za wiele powiedzieć. Jest troszkę nijaki. Ani nie jest bardzo rozbrykany, ani miziasty. Nie wahał się ugryźć mnie w wargę, a dziś zaatakował mi czoło Większy od Muffina o mniej więcej 3 - 4 cm i 100 g. Kochany, ale upierdliwy stwór
Oskara jeszcze nie rozszyfrowałam. Na razie widzę, że jest bardzo rozbrykany i wcale się nie boi. Dużo śpi i dużo je. Mimo swojego młodego wieku prowadzi już bójki ze starszakami, głównie o kluski Śmiesznie je wciąga
I jeszcze trochę szczurzego uroku:
Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Re: Trzej panowie
zdjęcia malutkiego Muffina przecudowne !
to on naturę dzikuska ma nadal?
wszystkie 3 słodziaki!
to on naturę dzikuska ma nadal?
wszystkie 3 słodziaki!
Re: Trzej panowie
Czy ja wiem, czy ma naturę dzikuska... Mam wrażenie, że jest dużo bardziej do mnie przywiązany, niż pozostałe dwa ogony. Jest płochliwy , szybki i sprytny. Coś z dzikuska na pewno mu zostało
Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Re: Trzej panowie
To Muffinek prawdziwym dzikusem jest, tak? W sensie, że ten kot go gdzieś na dworze dopadł czy w piwnicy? Jeśli tak, to super, że się tak ładnie łączy z innymi szczurami
A Oskarek to chyba 5 tygodni ma, nie 5 miesięcy, jak napisałaś Chociaż gdyby nie te jajka to ja bym nawet 5 tygodni nie dała, maleńki jest. I przekochany
A Oskarek to chyba 5 tygodni ma, nie 5 miesięcy, jak napisałaś Chociaż gdyby nie te jajka to ja bym nawet 5 tygodni nie dała, maleńki jest. I przekochany
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Re: Trzej panowie
Oj, tak, tak, 5 tygodni, moja pomyłka
Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Re: Trzej panowie
Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Re: Trzej panowie
Prześliczni panowie A jacy przytuleni...
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Trzej panowie
Panowie się zawstydzili
Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Re: Trzej panowie
No to teraz pokaż nam jak się zawstydzili poprzez zdjęcia
Bo ja nie wieże ... <żart>
Bo ja nie wieże ... <żart>
sheila&mysia <3
Re: Trzej panowie
Dziś udało się zrobić zdjęcie Oskarowi Jakoś trudno mi go sobie wyobrazić jako dorosłego szczurka. Najlepiej by było, gdyby już nie rósł...
Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Re: Trzej panowie
urosło mu się troszkę
Tycik po tyg nie widzenia go aż byłam w szoku jaki się wlk zrobił
Tycik po tyg nie widzenia go aż byłam w szoku jaki się wlk zrobił