
Primek urósł, nawet bardzo. jest grzeczniejszy, nie gryzie już tak jak kiedyś.
szczury. jest nas (tfu tfu) tyle, ile było. dziewczyny jak zawsze niszczą wszystko. Fluffy prawdopodobnie pójdzie do mojego kolegi, który będzie w stanie poświęcić mu więcej czasu niż ja

zdrowi jesteśmy. chłopaki mi tak wyjaśnieli, że wstyd się przyznać, ale ja już ich nie odróżniam.... w stadzie jest 5 haszczaków i jeden blut. z haszczaków wyróżnię tylko Aresa, bo ma lekko falowane futerko.
wstyd, wstyd....
postaram się porobić jakieś zdjęcia. wiem wiem, mówię o tym już któryś miesiąc, ale naprawdę mam tak dużo na głowie ostatnimi czasy, że nawet na forum specjalnie czasu nie mam
