Hej Mam taki nie mały problem z ogonkiem. Wypuszczam go codziennie, kiedyś nawet zostawiałam go samego i prawie cały dzień biegał po pokoju (tam stoi tylko zabudowana szafa, łóżko). I od ok 2 miesięcy spodobało mu sie włażenie do łóżka, na początku wejście zakrywałam kocem (ten otwór ciągnie się przez całą długość łóżka) Koc poszedł do śmietnika bo został cały potargany. Później stwierdziłam że nic mi z nim nie zrobi, bardzo się myliłam. Od wchodzenia mam potargane aż do drewna w jednym miejscu. W środku mam porozwalaną gąbkę i taki wielki czarny materiał. Straty są dość duże jak dla mnie. Gdy go wypuszczam pobawi się ze mną ok 5 minut a potem siup i już leci do łóżka, zatrzymuje go albo jeśli nie zdążę wyciągam z łóżka. I na tym polega reszta spaceru po pokoju czyli na walce ze szczurem przed wchodzeniem. Odbija się tez to na szczurku bo już nie mogę go puszczać po pokoju bez opieki, jego spacerki są krótkie (szczurek nie ma przyjaciela czego bardzo ale to bardzo żałuje i więcej tego błędu nie popełnię). Nie wiem co robić? Nie mam pojęcia czym to zakryć bo nic nie pomaga?
Może spróbuj zachęcić go do biegania gdzieś indziej? Np. urządź mu jakiś plac zabaw w innej części pokoju A z łóżka możesz wyciągnąć wszystko - pościel czy co tam masz, u mnie podziałało, szczurom nie chciało się wchodzić do pustej skrzyni. No i pomyśl o przygarnięciu mu przyjaciela teraz, będzie miał jakąś rozrywkę i nie będzie samotny, bo pewnie rozwala Ci to łóżko z nudów.
Jak już raz tam wlazł i mu się spodobało,to nie odpuści.Pogryzie wszystko na swojej drodze,a i tak wejdzie...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
To wejdzie górą! Wygryzie,wyszarpie gąbkę,a jak chce,to i tak wejdzie do środka!
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Cóż, u mnie i towarzystwo innych, i inne atrakcje, i otwarte łóżko (bo interesująca jest nie sama skrzynia a zakamarki, wnętrze gąbki, itd.), i zatarasowane łóżko- nic nie pomogło. Zablokowałam wejście? Wygryzły dziurę. Kanapa jest już w strzępach. Trudno się mówi, aczkolwiek wyro stare i w sam raz (już od dawna) na śmietnik, gdyby jednak było nowe- coś by zmieniło lokalizację. Albo szczurki dostałyby nowy pokój albo kanapa wylądowałaby gdzie indziej.
Próbować trzeba, jak najbardziej, może coś poskutkuje, przy szczurkach trzeba się jednak liczyć też ze zniszczeniami (cholipcia bądź co bądź).No ale- wiem, że to stwierdzenie jest raczej mało pomocne
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Ja mam jeszcze gorszy problem, bo mam 4 dziewczyny i są one strasznie zainteresowane moim tapczanem. Jest to tapczan z nakładanym na górę materacem. I ma mnóóóstwo schowków. Od dawna nie chowam tam pościeli bo została podarta na strzępy, tak więc puste łóżko nadal jest dla nich bardzo atrakcyjne... ZNoszą tam jedzenie z klatki, wszelakie kartki, kartony, szmatki... Włażą między łóżko a materac i sobie wygryzają dziury :/ To jest straszne bo mieszkam w wynajmowanym pokoju, na szczęście szkód nie widać gołym okiem a gdzie one są wiem tylko ja Ale może jest takiś sposób, by odciągnąć ich uwagę od tego nieszczęsnego łóżka? Udało mi się to zrobić np. z tapetami, które zrywały notorycznie, wszystkie ściany w obrębie ich zębów są obłożone kartonami, które już nie są takie fajne... Ale jak je gryzą to od razu słyszę i mogę je odgonić Pomóżcie co zrobić z tym łóżkiem, zdejmować całość (materac i "tapicerke") na czas wybiegów? chyba bym się zamordowała... upchałam w te szpary co one włażą karton, to przez pewien czas nie właziły a teraz znowu.............
Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =) Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
U mnie to było tak---dopóki zakrywałam wszelkie otwory w łóżku żeby tam nie właziły-----Właziły tam cały czas i przerabiały na ażurek każdą rzecz która tam była. Odkąd nie zakrywam nic to włażą tam bardzo rzadko( oczywiście na początku jak było odkryte siedziały tam cały czas), nic w środku nie gryzą a największą przyjemność sprawia im bieganie po pustym dnie łóżka tam i z powrotem. Robią tak kilka razy w ciągu wybiegu i wyłażą. Swoją drogą, może przestały się interesować łóżkiem bo odkryły że tapeta fajnie i łatwo odchodzi ze ścian