Avalon od wczoraj bez kołnierza. Nie próbował dobierać się do szwów, w ogóle jest bardzo grzeczny. Zupełnie nie ten szczur, dał mi się cały wymiziać

Schudł trochę, zrobiły mu się pucki od kołnierza i kilka ranek, po tym jak zażarcie walczył z kołnierzem.
Niestety Avalon ma tez biegunkę, już około 12 h. Zapewne od antybiotyków (osłonowo podajemy lakcid) i zmiany diety (nie był w stanie jeść karmy normalnie, trzymałam mu ją i pomagałam, ale głównie jadł zupełnie co innego przez te 5 dni, dziś znów je karmę). Dostał węgiel, lakcid i dwa poidła by się nie odwodnił. Pije, je i jest energiczny i żywotny. Ale nadal się martwię.
Horda: Pestek [*], Eshin, Skyre, Szary prorok, Avalon, Merkury [*], Parszywek, Ćwirki dwa (Dunder i Piorun), Malygos HF