Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - RENIA :)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
Bardzo mi przykro z powodu Dżumki, tęskniła za siostrą, obie walczyły. Współczuję, trzymajcie się
za TM: Zuzia, Muniek, Ziuta, Pasztet, Bestian, Szefowa, Strzałka, Piskałka, Indiana, Cykałka, Gremlin, Krecik, Księżniczka, Cytryny, Chmurka, Panika, Watka (Maluszynka)
Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
Dziękuję Wam za słowa pocieszenia
Siostrzyczki spoczęły w ogrodzie, niedaleko Peanutki .
A ja dopiero dziś zdobyłam się na to, by pożegnać Dżumkę w dziale "Odeszły"...
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=29872
Żal z powodu tej podwójnej straty nadal jest dojmujący i bardzo pusto bez upiornego Dueciku, mimo że Martini oraz Finlandia starają się jak mogą, aby tak nie było. Mam wrażenie, że Finlandia szuka Czarnulki, chyba zdążyła polubić kapturę i trochę za nią tęskni .
Tylko niebieściak - sowizdrzał wpada do naszego łóżka nocą, ale rano po otwarciu oczu nie ma już niestety w górze żadnej szczurzej mordki i nikt nie przychodzi, żeby dostać i dać buziaczka...

Siostrzyczki spoczęły w ogrodzie, niedaleko Peanutki .
A ja dopiero dziś zdobyłam się na to, by pożegnać Dżumkę w dziale "Odeszły"...
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=29872
Żal z powodu tej podwójnej straty nadal jest dojmujący i bardzo pusto bez upiornego Dueciku, mimo że Martini oraz Finlandia starają się jak mogą, aby tak nie było. Mam wrażenie, że Finlandia szuka Czarnulki, chyba zdążyła polubić kapturę i trochę za nią tęskni .
Tylko niebieściak - sowizdrzał wpada do naszego łóżka nocą, ale rano po otwarciu oczu nie ma już niestety w górze żadnej szczurzej mordki i nikt nie przychodzi, żeby dostać i dać buziaczka...

[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

[*] - na drogę dla Dżumki, by odnalzała Czarnulkę i razem z nią brykała...
Nieskończoność - jedyna długość życia, jakiej chcielibyśmy dla tych ukochanych...
Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
tyle razy stawały przed nami jak żywe
i bliskie
wiesz uni, mam takie uczucie, jakby one dalej tak:
http://img694.imageshack.us/i/obraz140v.jpg/
http://img215.imageshack.us/i/img8210k.jpg/ ku nam spoglądały
tylko teraz - z jeszcze bardziej wysokiego miejsca
i bliskie
wiesz uni, mam takie uczucie, jakby one dalej tak:
http://img694.imageshack.us/i/obraz140v.jpg/
http://img215.imageshack.us/i/img8210k.jpg/ ku nam spoglądały
tylko teraz - z jeszcze bardziej wysokiego miejsca
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
ol.,tak właśnie!!!
Aż się łezka zakręciła...
Aż się łezka zakręciła...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
- tahtimittari
- Posty: 1164
- Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
- Kontakt:
Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
Ol. , lepiej się tego nie da ująć.


Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
I my tu też mamy takie wrażenie, tylko ich fizykalna nieobecność jest dla nas jeszcze bardzo trudna. Wspominamy, przeglądamy fotki, czytamy – było jak fajny, zbyt krótki sen
Obie do nas przyszły, obie odeszły… Zdaje się, że było to tak jeszcze niedawno…
Miały słabość do jedzenia i napojów nie bardzo dla szczurów
Nawet mi przyszło do głowy, że może tylko sobie wmówiliśmy ich cudowną wyjątkowość, ale kiedy wracamy do tego co było, utwierdzamy się w przekonaniu, że naprawdę były szczególnymi , wspaniałymi istotami

Kto by pomyślał, że tak będziemy tęsknić za szczurami zjeżdżającymi nam z szafy na twarz…
Długie i niezwyczajne wyszło to pożegnanie, ale i one były niezwyczajne. Warte tych reminiscencji, tego, żeby o nich pamiętać i je wspominać.
A Finlandia z Martinką depczą mi po kolanach i dzięki temu nie jest już tak pusto
Troszkę są na nas rozżalone, bo trwa kuracja odchudzająca, zwłaszcza dla czekoladowej Fini; będziemy konsekwentni, jako że widać już chyba pierwsze efekty
Obie do nas przyszły, obie odeszły… Zdaje się, że było to tak jeszcze niedawno…
Mycha pisze:To może ja opowiem coś a’propos wyboru konkretnych dziewuszek(…)
Na nasz widok ogoniaste w pierwszej chwili zamarły, ale szybko doszły jednak do wniosku, że trzeba sprawdzić kto przyszedł i czego chce... Już po chwili dziarskim krokiem przybiegła kapturkowa agutka i jako pierwsza weszła na rękę. Tym samym sama zdecydowała, że jedzie do Wrocławia
Czarnuszka się przed nami ukryła. Siedziała na wysokim stojaku z płytami CD i kiedy pozostałe już ośmieliły się nas sobie obwąchiwać... ześlizgnęła się ze stojaka i spokojnym krokiem przyszła wyniuchać sprawę i... nastąpił zachwyt - najpierw mój przyjaciel - "ale ona ma śliczną mordkę" i ja "jaki śliczny pyszczek!" - najpiękniejszy, najbardziej nieśmiały jaki widziałam w życiu, a naprawdę trochę tych szczurów się przez mój dom przewinęło
Jak moglibyśmy wybrać inaczej?
Czarnula ma naprawdę piękny pyszczek. Zdjęcia tego nie oddają. Jest taki trochę... samcowy, ale zarazem delikatny i onieśmielonyAh!

Dziwne to były siostry, lgnęły bardziej do nas niż do siebie i bardzo były o nasze łaski zazdrosneunipaks pisze:Odebraliśmy je dzisiaj : przepiękną , białą , zimową nocą ( Mycha , stokrotne ci dzięki ! ) i zaglądamy do transporterka – jedna dziewuszka podsypia , ale druga już dociska swój jasny nosek do szpar w klapce ; depcze przy tym po siostrze , więc po krótkim namyśle odchylam zamknięcie , a wtedy ona niewiele myśląc lokuje się z przednimi łapeczkami na mojej ręce , a w chwilę później , podczas gdy ja walczę z komórką - ona już penetruje torebkę . Jakoż moment potem u wylotu transporterka pojawia się drugi łepek , i mały śmieszny smoluszek niewiele myśląc rusza w ślady swojej siostry . Za chwilę mam je obie pod pachą , dokąd podpełzły czepiając się pazurkami rozchylonego płaszcza.
unipaks pisze: której udawało się pierwszej do mnie dopaść , ta zaraz dostawała wciry od zazdrosnej siostry ; gdy się rozdzieliły , następowała zmiana , ze wszystkim , wraz z całym dobrodziejstwem inwentarza . Naparzały się tak , mimo iż przestawałam się już odzywać do tej , która aktualnie załapała się na pieszczoty - za nic mając moje próby interwencji i krótkie , acz nieefektowne lekcje wychowawcze.
Ich upodobanie sobie spania na górze mebli było czasem mocno kłopotliweunipaks pisze:Czarnulka to słabość mojego męża. Ale bo też ona i jest słodziuchna. I delikatna w ruchach i obyciu , mimo swej kulistości.
I jak przesympatycznie mości się na podsuniętej jej dłoni.
A jak zwinnie potrafi przechwycić porcję siostry , jeśli to Dżumie poda się pierwszej…![]()
Za to nie umie , jak Dżuma , nabrać w stulone łapki herbaty i pić tak po ludzku, jak przy źródełku.![]()
Dżuma jest bardziej „kocio” niezależna; ta woli nie dostać czekoladowego orzeszka niż dać człowiekowi buziaczka w chwili , która jej nie pasuje.
Od słodkiej Czarnulki trzeba odsuwać się z ustami … dla jej dobra
unipaks pisze: świt piąta rano czy jakoś tak : z większego koszmaru sennego budzi mnie taki malusi w osobie karnej kapturki , która zamarła w połowie drogi na mansardę i choć baaarrrrdzo nie chcę się jeszcze budzić to wiem , że jak jej nie podsadzę , szczura zaraz odpadnie od ścianki wprost na mnie. Z jękiem protestu gramolę się na kolana i półprzytomna delikatnie chwytam wiszącą ufnie Czarnulkę , by następnie powstać i postawić ją na górze mebla, potem z westchnieniem ulgi układam się w pościeli i zanim zdążę zamknąć na powrót piekące od snu powieki , widzę nad sobą kapturę , która spogląda na mnie z góry z wyraźnym wyczekiwaniem. No tak , nie dostała buziaczka! I wyraźnie widać , że jest gotowa ponownie znaleźć się na dole , aby go wyegzekwować!
Nie całkiem wciąż przytomna , ale już mrucząc pod nosem słowa uznawane przez ogół ludzi za niecenzuralne, ponownie dźwigam się z pościeli , wspinam na palce i wyciągam ku Czarnulce twarz, by poczuć znajomy dotyk mięciutkiej mordki i mokry jęzorek.
Już z półuśmiechem lokuję się w wyrku i zasypiam , kiedy kraniec kołdry u moich stóp unosi się lekko i coś przemieszcza się skrycie ku wezgłowiu , aby po chwili dopaść moich nozdrzy. Jak by orzekła ol., mrówkojad w mrowisku vel Dżuma we własnej osobie , w niezłomnym zamiarze przywitania się jak należy
Na dźwięk mojego głosu ponownie pojawia się Czarnulka i przechwytuję ją w połowie wysokości witryny, w drodze ku mnie . Są już obie , koniec spania.
Miały słabość do jedzenia i napojów nie bardzo dla szczurów
unipaks pisze: Kupiłam dzisiaj wyjątkowo dobre Pychotki (...) Rozchyliłam połówki ciastka i podsunęłam pyszną masę Dżumie pod nos do wylizania, tymczasem małpa ogoniasta niewiele myśląc drapnęła całe ciacho , zawinęła się i tyle było ją widać , a ja zostałam z miną durnej żaby z dowcipu o tonącym w jej stawie.
Pognałam z łapami za łakomczuchem , nie z chitrości bynajmniej a tylko z troski o dobro ognka, i "udało mnie się" pochwycić wpół złodziejaszka , tyle że on ani myślał oddać co mu się w całości nie należało.![]()
OMG, jak ta Dżuma się wydarła na mnie w akcie protestu ! A ten głos , ta ochrypła aria – Janis Joplin byłaby pod niemałym wrażeniem…![]()
Trochę się poszarpałyśmy , mała złodziejka chcąc poprawić uchwyt wbiła pazury w masę i… została z niczym… tyle co na paluchach do wylizania , bo pazurki prześlizgnęły się przez puszystą smakowitość i przeszły na wylot!
Nabrałam sama na palec troszkę słodkiego przysmaku i pocieszyłam skwaszonego ogonka , który w widoczny sposób zmarkotniał pojąwszy przegraną, i jakoś obeszło się bez smutków i focha.![]()
Jej siostra jadła dystyngowanie jak na damę z dawnej stolicy przystało, tyle że ociupinkę chyba przesadziła z ilością , przytrzymując mnie za palca ilekroć próbowałam cofnąć rękę z ciastkiem .
A teraz obie śpią , a kiedy je namierzam za narzutą , bezwstydnie wykładają się do miziania – Dżuma mości się całym ciałkiem na mojej dłoni i drugą pozwala się głaskać , a Czarna Pląsawica najzwyczajniej w świecie kładzie się na plecki odkrywając do miziania niezmierzone przestrzenie swojego jakże powabnego brzusia…![]()
Nawet mi przyszło do głowy, że może tylko sobie wmówiliśmy ich cudowną wyjątkowość, ale kiedy wracamy do tego co było, utwierdzamy się w przekonaniu, że naprawdę były szczególnymi , wspaniałymi istotami
unipaks pisze:Wczoraj rano zdarzyło się coś , co mnie zdumiało , a jednocześnie wymiękłam . Mianowicie już obudzona leżałam sobie jeszcze w pościeli czekając na alarm budzika , kiedy nagle poczułam na ustach wyraźny pocałunek - taki mniej więcej całusek , jakie składają małe dzieci . To była Dżuma . Przyznaję , że wprawiło mnie to w osłupienie ale i rozbawiło , a kiedy powiedziałam o tym mężowi , okazało się , że on też dostał od Dżumy takiego samego dziubka !
unipaks pisze: Dziś rano zagadałam do Dżumki , która słysząc że wstałam , wybiegła zza mebla i weszła na wysuniętą ku niej dłoń ; więc jak zwykle były głaski pod bródką i ciepłe słowa , i tulenie się całym agutkowym brzuszkiem do wnętrza ręki , i napieranie łebkiem oraz pleckami do wnętrza drugiej , tej głaszczącej. Agutka uwielbia takie momenty i skierowane do niej słodkie słówka . Było wyraźnie widać , jak jest zachwycona pieszczotami i moim zagadywaniem , przymykała ślepka z wyrazem rozkoszy na pyszczku , co i rusz unosząc go w górę w oczekiwaniu kolejnej pieszczoty . W pewnej chwili zaczęła lizać mi rękę, na której wspierała się przednimi łapkami , a ja cofnęłam głaszczącą dłoń i tak z serca wyrwało mi się impulsywne i szczere : Uwielbiam cię ..!
A ona zrobiła wtedy coś zaskakującego ...![]()
Robimy tak czasem my, ludzie - w przypływie czułości , którą chcemy wyrazić bez słów - kładziemy swoją rękę na czyjąś dłoń lub na ramię w geście nabrzmiałym uczuciami , czasem dotykamy czyjegoś policzka i zostawiamy tę rękę na chwilę pełną maksymalnej bliskości.
Dżuma wyciągnęła ku mnie lewą łapkę , sięgając ku cofniętej wcześniej dłoni , rozwarła palce, zacisnęła je wyraźnie na moim kciuku i tak z tą zaciśniętą rączką przez moment została , następnie zwolniła nieco uścisk paluszków i pomału , cały czas obejmując nimi mojego palca , zabrała łapkę , spoglądając mi przy tym prosto w oczy i przykuwając swoim spojrzeniem...![]()



Kto by pomyślał, że tak będziemy tęsknić za szczurami zjeżdżającymi nam z szafy na twarz…


Długie i niezwyczajne wyszło to pożegnanie, ale i one były niezwyczajne. Warte tych reminiscencji, tego, żeby o nich pamiętać i je wspominać.
A Finlandia z Martinką depczą mi po kolanach i dzięki temu nie jest już tak pusto

Troszkę są na nas rozżalone, bo trwa kuracja odchudzająca, zwłaszcza dla czekoladowej Fini; będziemy konsekwentni, jako że widać już chyba pierwsze efekty

[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek

siostrzyczki kochały i były kochane, i to nigdy nie zginie
- tahtimittari
- Posty: 1164
- Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
- Kontakt:
Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
One były wyjątkowymi szczurkami, Wy dla nich naprawdę wspaniałymi opiekunami. Z całego serca chciałabym, żebym jako weterynarz mogła tylko takie osoby spotykać.
Mizianko dla panienek, niech im dieta nie daje za bardzo popalić
Mizianko dla panienek, niech im dieta nie daje za bardzo popalić

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
Podobnie jak niegdyś Peanut, a później krakowianki, tak dziś Martini z Finlandią upodobały sobie drewniany piętrowy domek i chętnie spędzają w nim czas, z tym że Fini nie bywa na pięterku, bo puszystość utrudnia czekoladce przedostawanie się tam przez wycięte okrągłe wejście.

Ponadto niebieściaczek lubi podsypiać na posłanku za witrynką i nawet nie zasikuje żadnej z rur; niestety po przeprowadzce z drugiego pokoju coś mu się w ślicznej głowince porobiło i zostawia kupki na podłodze poniżej, tuż przy fotelu.
Do kuwety załatwiają się jak dawniej i nie rozumiem, co z tym kupkaniem, mam nadzieję że mu to minie. Oby też minął Martince irytujący zwyczaj upartego gromadzenia żarcia, którym napełnia niebieski pyszczek i utyka po kątach w zgrabne kupki.
Dziś poszarpała się z panem o mięso z jego obiadu i rozdarła się przeraźliwie w akcie protestu, kiedy ów zdoczycz odebrał; nie zdążyłam niestety z fotką jak to w życiu bywa; w efekcie szarpaniny mięsko powalane majonezowo- jogurtowym sosem z surówki wyglądało, jakby ktoś jej już... "oddał inaczej"

Fini nadal jest troszkę onieśmielona na tym terenie i wciąż poszukuje Czarnulki, ale lubi z nami przebywać i chętnie poddaje się głaskom, pięknie się przy nich rozpulsowując. Zdaje się, że trzeba jej będzie reglamentować także i karmę, bo pochłaniacz jest wyjątkowy, wiecznie coś chrupie...
Jest przemiła

Dobrze, że są z nami



Ponadto niebieściaczek lubi podsypiać na posłanku za witrynką i nawet nie zasikuje żadnej z rur; niestety po przeprowadzce z drugiego pokoju coś mu się w ślicznej głowince porobiło i zostawia kupki na podłodze poniżej, tuż przy fotelu.


Dziś poszarpała się z panem o mięso z jego obiadu i rozdarła się przeraźliwie w akcie protestu, kiedy ów zdoczycz odebrał; nie zdążyłam niestety z fotką jak to w życiu bywa; w efekcie szarpaniny mięsko powalane majonezowo- jogurtowym sosem z surówki wyglądało, jakby ktoś jej już... "oddał inaczej"


Fini nadal jest troszkę onieśmielona na tym terenie i wciąż poszukuje Czarnulki, ale lubi z nami przebywać i chętnie poddaje się głaskom, pięknie się przy nich rozpulsowując. Zdaje się, że trzeba jej będzie reglamentować także i karmę, bo pochłaniacz jest wyjątkowy, wiecznie coś chrupie...

Jest przemiła


Dobrze, że są z nami

[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- tahtimittari
- Posty: 1164
- Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
- Kontakt:
Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
http://img268.imageshack.us/i/img1940bp.jpg/ jaka ona.. wielka
http://img34.imageshack.us/i/img1950a.jpg/ kotletowy porywacz.. mam wrażenie, że szczur nawet, gdyby miał to samo w miseczce, co my na talerzu wybrałby wersję z talerza. I najlepiej kawałek większy niż on sam

http://img34.imageshack.us/i/img1950a.jpg/ kotletowy porywacz.. mam wrażenie, że szczur nawet, gdyby miał to samo w miseczce, co my na talerzu wybrałby wersję z talerza. I najlepiej kawałek większy niż on sam

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
http://img29.imageshack.us/img29/1407/img1937wj.jpg mmm co za słodycz
kochane mordki http://img163.imageshack.us/img163/6373/img1938i.jpg
Wymiziaj je ode mnie

kochane mordki http://img163.imageshack.us/img163/6373/img1938i.jpg

Wymiziaj je ode mnie


Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
http://img163.imageshack.us/i/img1938i.jpg/
i to mają być ta miłośniczka uciech stołu - toć, kiedy śpi, twarzyczka Fini wygląda nawet subtelniej niż Martini !
i sabotażystka reglamentacji - ten niewiny pyszczek ?!
a to się kłaniam i siły woli życzę
i to mają być ta miłośniczka uciech stołu - toć, kiedy śpi, twarzyczka Fini wygląda nawet subtelniej niż Martini !
i sabotażystka reglamentacji - ten niewiny pyszczek ?!

a to się kłaniam i siły woli życzę

Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Dueciki dwa - Bez siostrzyczek
słodziaki
wymiziaj je


wymiziaj je



http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/