Szczur zagryzł szczura :(

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
totalna_pani_ka
Posty: 3
Rejestracja: pt mar 25, 2011 10:54 am

Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: totalna_pani_ka »

Witam.
Mam ponad rocznego szczurka. Mam go ze sklepu zoologicznego, przez około roku był sam w klatce. Ostatnio moja koleżanka została "mamą" więc stwierdziłam, ze może by dołączyć do mojego szczurka kolegę. 1 dnia było super, razem się bawiły, nie było problemów. Mały zabierał jedzenie starszemu, za co się na niego denerwował. Wczoraj po raz pierwszy chłopaki zaczeli się bic. Koleżanka uprzedzała mnie, że to normalne, wiec nic nie robiłam. Bili się o jedzenie. Dzisiaj rano moj chlopak dał im po chipsie, zeby sobie pochrupali. Nie wiem do końca co zaszło miedzy nimi, ale zauwazylismy ze mały się nie rusza. Starszy cały czas po nim chodził, gryzł go, myslelismy że mały boi się ruszyć, ale gdy starszy odszedł zobaczyliśmy, że mały nie zyje..
Mało tego, stary zachowywał się tak, jakby chciał zjeść małego, bynajmniej tak to wygladalo. chciał go zaciągnąc na 2 koniec klatki, ale chłopak go wyciągnął :( Starszy ugryzł chłopaka w rękę gdy ten wyjmował malucha. Jestem poprostu zrozpaczona :( Cała się trzese, moj chlopak też. :( Nie wiemy co mamy robić. Czemu tak się stało? Może jakiś nasz był błąd? Przeciez wszystko wygladało dobrze, czemu nagle taka akcja? Co teraz ze starym szczurem? Będzie agresywny? Czy mogł naprawde chcieć go zjeść? Przecież to jest aż nieprawdopodobne :( Stary zawsze był łagodny, bynajmniej w stosunku do ludzi, nigdy nie gryzł a tu nagle takie coś.. :(

Odpiszcie.
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: noovaa »

To normalne że szczur może zjeść, nadjeść nieżywego kolegę. Czy jesteście pewni że to on go zabił ? Może mały spadł niefortunnie, albo coś.

Powinniście poczytać o łączeniu. Nie można wpuścić ot tak do jednej klatki 2 nieznających się szczurów.
Nie powinniście dawać chipsów, ale to z innego powodu.

Ile miał młody szczur ? Jeśli był mały, mogło dość do wypadku nawet podczas zabawy. Nie zdarza się to często, ale jednak.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
tahtimittari
Posty: 1164
Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
Kontakt:

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: tahtimittari »

Jeśli szczurem był przez rok sam, nie był przyzwyczajony do towarzystwa, mógł być problem z połączeniem. Dobrze, że chciałaś sprawić mu kolegę, jednak należy się przygotować. Poczytać "instrukcję" -> http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=1149. Następnym razem zajrzyj do tego tematu, nie będę się rozpisywać, bo tam na temat prawidłowego łączenia i ewentualności wszystko jest.
Co teraz ze szczurem? Nic. Zagryzł kolegę, ale jego zachowanie w stosunku do Was się nie zmieni, nie będzie agresywny. Łagodność wobec ludzi nie oznacza tego samego wobec przedstawicieli swego gatunku, zwłaszcza, że szczurek był tak długo sam. Możesz spróbować sprawić mu jeszcze innego kolegę, gdyby były problemy pomyśleć o kastracji. Co do bójek zasada jest taka, że może się zdarzyć, mogą się ganiać, ale bezkrwawo. Jeśli dzieje się coś poważniejszego należy to przerwać. Widocznie coś przeoczyliście. Nie można pozwolić na bójki "do oporu".
Poczytaj temat o łączeniu, jak powinno to przebiegać.

I tak, może się zdarzyć, że szczur mógł chcieć zjeść martwego. Posprzątać właściwie. Zwłoki się rozkładają, a jak zwierzę może inaczej je usunąć? Tylko tak.
Chłopaka ugryzł prawdopodobnie dlatego, że był w dużym stresie spowodowanym tą całą sytuacją.
totalna_pani_ka
Posty: 3
Rejestracja: pt mar 25, 2011 10:54 am

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: totalna_pani_ka »

Ale my ich puszczalismy najpierw, zanim dalismy je do klatki. Chłopaki odrazu się polubili, razem się ganiali, starszy lizał małego. Wszystko było w porządku więc stwierdzilismy ze wlozymy je razem do klatki. Tam też nie było oznak nielubienia się. Wręcz przeciwnie. Spali obok siebie, nikt nikomu nie przeszkadzał.
Klatka była myta, wszytsko wymienione, mowila mi kolezanka co trzeba zrobić. Sama z resztą kiedyś o tym czytałam.
Nie wiem czemu tak nagle go ostro zaatakował. Były czasem jakies piski, ale to takie pojedyńcze, czesto przez to ze starszy zabierał małemu jedzenie. Podbierali je sobie non stop. Nie było bójek "do oporu" , raz była , wczoraj, wieksza walka, ale im przeszło. Nie wiem naprawdę, co się mogło stać. Może to w pewnym stopniu było niefortunne, moze starszy nie chciał go zabic, nie wiem, ale teraz boje sie swojego szczura. Nie dopuszcze do niego juz zadnego malca, wiem do czego jest zdolny.
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: noovaa »

Ja myślę że był to wypadek i że nie powinnaś go na samotność skazywać.

Pytałam ile miał maluch.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
Niamey
Posty: 613
Rejestracja: pt gru 26, 2008 11:30 pm

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: Niamey »

w gruncie rzeczy mogło dojść do wypadku - szczury potrafią czasem spaść przez sen i skręcić sobie kark. Nadgryzanie zwłok towarzysza to zupełnie normalne zjawisko wśród szczurów. Nie uczłowieczaj szczura - to że nadgryzł martwego malucha nie znaczy, że jest złowieszczym kanibalem, który zagryzie Ciebie i inne szczury. Jest duże prawdopodobieństwo, że nie zrobił żadnej krzywdy maluchowi.
Awatar użytkownika
Licho
Posty: 652
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:07 pm

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: Licho »

Równie dobrze malec mógł sie zadławić chipsem. Jeśli nie jestes pewna co między nimi zaszło, a nie przejawiali większej agresji w stosunku do siebie to właśnie zadławienie bym obstawiała. Odruch gryzienia zwłok został już opisany wyżej.

Jeśli masz jeszcze ciałko malca, to obejrzyj je dokładnie, zajrzyj do pyszczka jeśli będziesz w stanie. Może to coś wyjaśni.
Obrazek
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: S. »

Czy było dużo krwi w klatce? Jak wyglądał mały szczurek po śmierci?
Gdyby szczurek został zagryziony, to w klatce byłaby kałuża krwi. Czasami zagryzienie może być przypadkowe, np. za silne złapanie zebami w miejsce gdzie byla tetnica.
Szczurek mógł się zadławić. Wtedy byłby zasliniony.
Szczurek mógł sie otruć chipsem, lub zareagowac alergicznie na pokarm.
Szczurek mógł upaść lub spaść i skęcic sobie kark.

Piszesz że szczurki razem sie bawiły, spały ze soba, duży lizał małego szczurka. To był raczej jeden z mozliwych nieszczęśliwych wypadków, a nie mord.

Starszy szczurek ciągnąc małego mógł go ciągnąć do gniazda w ramach odruchu opiekuńczego - chęci zaopiekowania sie kolegą.
totalna_pani_ka
Posty: 3
Rejestracja: pt mar 25, 2011 10:54 am

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: totalna_pani_ka »

Ludzie, dlaczego Wy nie czytacie tego co ja piszę. Nie napisałam, że szczurek chrupał sobie chipsa i nagle zdechł, o zgrozo niewiadomo czemu, ale stał przy nim starszy szczur , wiec pewnie to jego wina.. Masakra. Dalismy im po chipsie, oni nie zdażyli go nawet chrupnąc, bo mały swoj zostawił i zabrał jedzenie starszemu!!!!!!!!!!!! Pisałam to przecież. Zaczęli się ganiać, mały piszczał, ale myslalam ze to taka sama akcja jak wczoraj, czyli starszy ustawia małego. Po okolo 7 sekundach sie uspokoiło a mały leżał w bezruchu. Myslelismy, że się boi wstać, ale jak starszy odszedł to mały nawet nie mrugał oczkami!!!!!! Jak mogła to być reakcja alergiczna albo udławienie się chipsem? Że co? Mały się dławił a starszy ganiał za nim i go gryzł w ramach pukania w plecki, zeby wyksztusił sobie? No pomyslcie trochę! Na ciałku było troszkę krwi ale nie ogladałam go az tak dokladnie, nie pracuję w kostnicach przy trupach, nie znam się, nie chciałam go obrazac, dotykać, patrzeć co ma uszkodzone. Widziałam to co się stało, widziałam jak wyglada mały, wiec dlatego napisałam, że szczur zagryzł szczura, bo tak to wygladało!

Rozwaliliscie mnie tym "zadławieniem" się chipsem. Rownie dobrze mogł jeśc ziarenka.. ::)
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: alken »

możliwe też że mały się przeraził i serce mu nie wytrzymało. jak S pisała przy zagryzieniu widoczna jest jakas ilosc krwi. poniewaz zeby zagryzc i doprowadzic tym do smierci musialby go trafic w tętnicę, a w tętnicy krew płynie pod cisnieniem wiec z przegryzionej wylewa się i to dosc intensywnie.od zwyklego ugryzienia by nie umarł.

szczur roczny i maluszek to za duza roznica wieku i wielkosci w przypadku samcow. powinien miec kolege conajmniej kilkumiesięcznego, ktory potrafi odeprzec atak. z samcami tak jest ze sie potrafią niezle pobić.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: Paul_Julian »

totalna_pani_ka pisze:Ludzie, dlaczego Wy nie czytacie tego co ja piszę. Nie napisałam, że szczurek chrupał sobie chipsa i nagle zdechł, o zgrozo niewiadomo czemu, ale stał przy nim starszy szczur , wiec pewnie to jego wina.. Masakra. Dalismy im po chipsie, oni nie zdażyli go nawet chrupnąc, bo mały swoj zostawił i zabrał jedzenie starszemu!!!!!!!!!!!! Pisałam to przecież.
Teraz wiemy więcej. Bo na początku napisałaś
Dzisiaj rano moj chlopak dał im po chipsie, zeby sobie pochrupali. Nie wiem do końca co zaszło miedzy nimi, ale zauwazylismy ze mały się nie rusza.
Może dla Ciebie było jasne, że chodzi o bójkę. Dla nas nie. Tym bardziej, ze u szczurów bardzo często dochodzi do zadławienia, a jak szczurek sobie nie poradzi z tym sam lub bez pomocy czlowieka - umrze.
Nie ma potrzeby sie unosić.

Myślę podobnie jak Alken, ze maluch mógł sie po prostu śmiertelnie przestraszyć. Mógł mieć chore serduszko (wada genetyczna). Nie doszukiwałbym się w tym winy starszego.
Szczurki często tez po smierci kogos ze stada, zajmują sie "sprzątaniem". Czyli po prostu zjadają martwe ciałko. Niektórzy z nas już zastali potworny widok w klatce - na wpół zjedzonego szczura.

Szczury nie są mściwe ani zlosliwe, choć jak inne zwierzaki lubią sie obrażać :)

Moze poszukaj dla swojego szczurka starszego samca ? Taki duży "słoń" moze nawet przypadkiem zrobic krzywdę.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Niamey
Posty: 613
Rejestracja: pt gru 26, 2008 11:30 pm

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: Niamey »

jeśli szczur chce zagryźć, celuje w tętnicę. Przegryziona tętnica = sporo krwi. Myślę, że ciężko pomylić zagryzienie z czymś innym, a według mnie w tym przypadku opis nie wskazuje jednoznacznie na zagryzienie.
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Szczur zagryzł szczura :(

Post autor: Blanny »

Zgadzam się z poprzednikami - nie ma tu mowy o zagryzieniu! Sama się zastanów - zagryzienie = KREW. A skoro nie było krwi, to jak można przypuszczać zagryzienie?
Może prędzej uduszenie? (Jeśli starszy szczur go nieopatrznie przydusił czy przygniótł - w końcu pomiędzy rocznym samcem a małym maluszkiem jest ogromna różnica wagowa!)
Albo właśnie serduszko mu nie wytrzymało. To też niestety się zdarza, dużo ogonków ma problemy z serduszkami. :( Mały mógł się tak przerazić, że dostał zawału albo po prostu zatrzymała się akcja serca. :(

A i dodam jeszcze, że nieprawdą jest, że łączenie rocznego szczura z miesięcznym jest od razu skazane na porażkę! To nieprawda. Ja łączyłam tak kilkakrotnie i nawet nie było najmniejszego ugryzienia czy wyrwanej sierści. Łatwiej dorosłego samca połączyć z maluchem niż z drugim dorosłym 'rywalem'. ;)
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”