Palmyra brała przykład z Misia, a że on panicznie się boi podłogi, to i ona nie chciała po niej chodzić.szczurzyca. pisze:Piękna!moja już od dawna lata po podłodze, niedługo będzie śmigać po ścianach
ja też proszę o sesję indywidualną! a z Misia jestem dumna
Majaki Nocne - doszczurzenie ekstremalne
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Majaki Nocne
Re: Majaki Nocne
Przyszedł czas na zmianę strategii. Blondyś z Gadzinką jakoś nie chciały zmienić podejścia do Miśka i Palmyry i momentami bywały niebezpieczne, szczególnie dla małej. Ostatni tydzień właściwie już nie łączyłam, tylko czekałam, aż labisie skończą kwarantannę. Wczoraj skończyły, ale że wczoraj był dzień tylko na gadanie o szczurach, to dopiero dzisiaj od rana łączymy. W wannie było bardziej niż poprawnie - wspólne spanie na kupce i wzajemne iskanie.

W transporterku Cookie kilka razy wywaliła Misia i Palmyrę. Teraz siedzą w wymytej klatce pożyczonej od dużych babeczek. Pierwsza rujkować zaczęła Morelka, potem Cookie. Palmyra szalała i kryła każdą dupkę, jaką dopadła, a teraz sama szaleńczo rujkuje i pierwszy raz widzę jej odfruwajkowe uszki. Stosunki społeczne są na razie w normie, czasem któreś się pobiją, ale delikatnie. Dałam michę z suchym i obyło się bez awantur. Potem dwie miski z gerberkiem, ale niepotrzebnie, bo wszyscy jedli z jednej. Zostawiam ich razem na noc, ale śpię przy klatce ze spryskiwaczem, bo nie wiadomo, co będzie, jak Cookie skończy rujkować.

W transporterku Cookie kilka razy wywaliła Misia i Palmyrę. Teraz siedzą w wymytej klatce pożyczonej od dużych babeczek. Pierwsza rujkować zaczęła Morelka, potem Cookie. Palmyra szalała i kryła każdą dupkę, jaką dopadła, a teraz sama szaleńczo rujkuje i pierwszy raz widzę jej odfruwajkowe uszki. Stosunki społeczne są na razie w normie, czasem któreś się pobiją, ale delikatnie. Dałam michę z suchym i obyło się bez awantur. Potem dwie miski z gerberkiem, ale niepotrzebnie, bo wszyscy jedli z jednej. Zostawiam ich razem na noc, ale śpię przy klatce ze spryskiwaczem, bo nie wiadomo, co będzie, jak Cookie skończy rujkować.
Re: Majaki Nocne
Za duży transporter?IHime pisze: W transporterku Cookie kilka razy wywaliła Misia i Palmyrę.
no nie mogę..!IHime pisze: śpię przy klatce ze spryskiwaczem, bo nie wiadomo, co będzie
http://img15.imageshack.us/i/dsc0011gq.jpg/
Postępy są, więc niedługo pewnie będzie dobrze! Wysmyraj szczurze boczki ode mnie
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Majaki Nocne
nie wierzę, to merchówna już wzrostu labinek będzie
Ach te meandry łączenia, tęgim strategiem trzeba być a do tego odziać się w cierpliwość mnicha
Mam nadzieję, że noc minęła bez użycia armatek wodnych
Tylko jak to, bo chyba się trochę pogubiłam, odbili Gadzince Misia na amen ?
czy po prostu dali czas na głębsze przemyślenia ?
Ach te meandry łączenia, tęgim strategiem trzeba być a do tego odziać się w cierpliwość mnicha
Mam nadzieję, że noc minęła bez użycia armatek wodnych
Tylko jak to, bo chyba się trochę pogubiłam, odbili Gadzince Misia na amen ?
czy po prostu dali czas na głębsze przemyślenia ?
Re: Majaki Nocne
Żeby tak można było po prostu powiedzieć np.: "Palmyra - Gadzinka, Gadzinka - Palmyra, poznajcie się" i mieć spokój. A to trwa i trwa i nigdy nie wiadomo, czy już na pewno koniec rozróby...
Trzymam kciuki za łączenie pięknego stadka!
Trzymam kciuki za łączenie pięknego stadka!
Re: Majaki Nocne
Uni, kiedy próbowałam łączyć Palmyrę i Misia z Blondysią i Gadzinką, przerobiłam wszystkie sposoby, z wyjątkiem wspólnej kąpieli. Spacer, nie spacer, Blondyś gryzła równo wściekle. Nawet u weta na stole była bardziej skoncentrowana na tym, żeby przyłożyć Miśkowi, niż na strachu przed badaniem. Boczki wysmyrane!
Ol, w nocy tylko raz użyłam spryskiwacza, ale niepotrzebnie, Cookie się oberwało na wyrost, bo Misiu urządził histerię, a ona go nawet nie dotykała. Misiek darł się, jakby go obdzierali ze skóry.
Gadzinka wróciła do Blondyśki, a Misiu powędrował do Palmyry, bo jest najmłodszy, polubił ją od razu i fajnie się razem bawią. Dzięki temu nikt nie musiał mieszkać sam na czas łączenia. Blondyś chyba już na stałe zamieszka tylko z Gadzinką.
Podsumować można chyba tak:
Blondyś - nie toleruje Misia i Cookie, za Palmyrą nie przepada. Gryzie do krwi.
Gadzinka - nie toleruje Palmyry. Gryzie do krwi.
Misiu - toleruje wszystkich, panicznie boi się Blondyśki, teraz chyba zaczyna się bać Cookie. Histeryk.
Palmyra - trochę się boi dużych, ale do stadka labisiów wkupiła się szybko.
Cookie - nie potrafi postępować z Blondysią, nie podoba jej się, że Misiu wpada w histerię. Pozytywnie mnie zaskoczyła, bo mimo, że jest BN, nie jest szczególnie agresywna.
Bezia i Morelka - dogadają się z każdym. Dlatego mieszkają z Cookie.
Manianera, dziękujemy za kciuki!
Właśnie w tej chwili Palmyrka jest iskana przez Beziutę. <3
Ol, w nocy tylko raz użyłam spryskiwacza, ale niepotrzebnie, Cookie się oberwało na wyrost, bo Misiu urządził histerię, a ona go nawet nie dotykała. Misiek darł się, jakby go obdzierali ze skóry.
Gadzinka wróciła do Blondyśki, a Misiu powędrował do Palmyry, bo jest najmłodszy, polubił ją od razu i fajnie się razem bawią. Dzięki temu nikt nie musiał mieszkać sam na czas łączenia. Blondyś chyba już na stałe zamieszka tylko z Gadzinką.
Podsumować można chyba tak:
Blondyś - nie toleruje Misia i Cookie, za Palmyrą nie przepada. Gryzie do krwi.
Gadzinka - nie toleruje Palmyry. Gryzie do krwi.
Misiu - toleruje wszystkich, panicznie boi się Blondyśki, teraz chyba zaczyna się bać Cookie. Histeryk.
Palmyra - trochę się boi dużych, ale do stadka labisiów wkupiła się szybko.
Cookie - nie potrafi postępować z Blondysią, nie podoba jej się, że Misiu wpada w histerię. Pozytywnie mnie zaskoczyła, bo mimo, że jest BN, nie jest szczególnie agresywna.
Bezia i Morelka - dogadają się z każdym. Dlatego mieszkają z Cookie.
Manianera, dziękujemy za kciuki!
Właśnie w tej chwili Palmyrka jest iskana przez Beziutę. <3
Re: Majaki Nocne
Trzymamy kciuki za łączenie
dokładnie!manianera pisze:Żeby tak można było po prostu powiedzieć np.: "Palmyra - Gadzinka, Gadzinka - Palmyra, poznajcie się" i mieć spokój.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Majaki Nocne
IHime pisze:Blondyś - nie toleruje Misia i Cookie, za Palmyrą nie przepada. Gryzie do krwi.
Gadzinka - nie toleruje Palmyry. Gryzie do krwi.
Misiu - toleruje wszystkich, panicznie boi się Blondyśki, teraz chyba zaczyna się bać Cookie. Histeryk.
Palmyra - trochę się boi dużych, ale do stadka labisiów wkupiła się szybko.
Cookie - nie potrafi postępować z Blondysią, nie podoba jej się, że Misiu wpada w histerię. Pozytywnie mnie zaskoczyła, bo mimo, że jest BN, nie jest szczególnie agresywna.
Bezia i Morelka - dogadają się z każdym. Dlatego mieszkają z Cookie.
sieć sympatii i antypatii jak w brazylijskiej telenoweli
ja wiedziałam, że ta Gadzinka to zazdrosna jest o nową pannę
Re: Majaki Nocne
Paskudy chyba się zwiedziały, że dziś w nocy Duże Majaki mają mało czasu na sen i darły paszcze do 5 nad ranem.
Palmyra miała rujkę i była tak napastliwa, że w końcu Misiek przed nią zwiewał prując paszczę, jak to on potrafi, na cały regulator. Małą rozpierała energia, latała po ścianach i suficie i miała chyba niezłą radochę, że taką rozwałkę urządza.
Nie chcę zapeszać, ale stadko chyba wreszcie mi się dogrywa. Cookie jakby mniej znęca się nad Miśkiem, a on przyzwyczaił się do jej humorków. Przeprowadziłam całą piątkę do docelowej willi. Wydają się zadowolone.
Za to duże myszolki w ramach wyrażania radości z nowego wyposażenia klatki pierwszej nocy pożarły hamaczek. Przerobiły na sieczkę nowiutki, niebieściutki, własnoręcznie przeze mnie szyty, ech...
Palmyra miała rujkę i była tak napastliwa, że w końcu Misiek przed nią zwiewał prując paszczę, jak to on potrafi, na cały regulator. Małą rozpierała energia, latała po ścianach i suficie i miała chyba niezłą radochę, że taką rozwałkę urządza.
Nie chcę zapeszać, ale stadko chyba wreszcie mi się dogrywa. Cookie jakby mniej znęca się nad Miśkiem, a on przyzwyczaił się do jej humorków. Przeprowadziłam całą piątkę do docelowej willi. Wydają się zadowolone.
Za to duże myszolki w ramach wyrażania radości z nowego wyposażenia klatki pierwszej nocy pożarły hamaczek. Przerobiły na sieczkę nowiutki, niebieściutki, własnoręcznie przeze mnie szyty, ech...
Re: Majaki Nocne
niech sielanka trwa!- życzymy z całego sercaIHime pisze:Nie chcę zapeszać, ale stadko chyba wreszcie mi się dogrywa.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Majaki Nocne
Wracamy z porcją zdjęć:
Cookie i Misiu - dowód, że wreszcie się w miarę dogadali. Kaloryfer obgryziony przez Kukinellę, oczywiście.


Pociąg, czyli Misiu, Palmyra i Cookie.

Tradycyjne zdjęcia słonecznikowe. Polecam minę Beziuty na pierwszej fotce.
[






I na koniec mój rudy tchórz, który nawet dla słonecznika nie da się sfotografować po dobroci.

W sferze szczurowej weszliśmy w fazę przyjemnej stabilizacji: ogony zdrowe (odpukać!), stadka dwa, awantur mało, wybiegi z grubsza bezproblemowe. Zawirowania w świecie Dużych Majaków dzięki ogonkom stają się znośniejsze. Był taki wieczór, kiedy zabrakło już łez. Palmyra normalnie nie ma czasu na pieszczoty podczas wybiegu, ale tamten wieczór calutki spędziła blisko mnie, na kolanach albo przytulona do uda, a na koniec wylizała mi ucho i zasnęła na ramieniu. Beziuta jak zwykle rozpływała się w dłoni, Misiu hojnie rozdawał buziaki, Blondysia z Gadzinką nie szczędziły czułości i wyczesały mi włosy. Problemy się od tego nie rozwiązały, ale tamtej nocy spałam spokojnie.
Mój merchowy cud:

Cookie i Misiu - dowód, że wreszcie się w miarę dogadali. Kaloryfer obgryziony przez Kukinellę, oczywiście.


Pociąg, czyli Misiu, Palmyra i Cookie.

Tradycyjne zdjęcia słonecznikowe. Polecam minę Beziuty na pierwszej fotce.
[







I na koniec mój rudy tchórz, który nawet dla słonecznika nie da się sfotografować po dobroci.

W sferze szczurowej weszliśmy w fazę przyjemnej stabilizacji: ogony zdrowe (odpukać!), stadka dwa, awantur mało, wybiegi z grubsza bezproblemowe. Zawirowania w świecie Dużych Majaków dzięki ogonkom stają się znośniejsze. Był taki wieczór, kiedy zabrakło już łez. Palmyra normalnie nie ma czasu na pieszczoty podczas wybiegu, ale tamten wieczór calutki spędziła blisko mnie, na kolanach albo przytulona do uda, a na koniec wylizała mi ucho i zasnęła na ramieniu. Beziuta jak zwykle rozpływała się w dłoni, Misiu hojnie rozdawał buziaki, Blondysia z Gadzinką nie szczędziły czułości i wyczesały mi włosy. Problemy się od tego nie rozwiązały, ale tamtej nocy spałam spokojnie.
Mój merchowy cud:

Re: Majaki Nocne
coż za piękności 
harmonia,ład i spokój
niech tak zostanie
harmonia,ład i spokój
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Majaki Nocne
U ogonów dobrze, to teraz kciuki również za Dużych Majaków, żeby i im smutki nie doskwierały!
Mizianko dla ślicznot!
Mizianko dla ślicznot!
Re: Majaki Nocne
Dzisiaj, dla odmiany, nie o szczurach, a przynajmniej nie do końca.
Nie mogłam się doczekać zamówionej karmy i przysmaków dla ogonów, więc zahaczyłam o sklep stacjonarny w drodze z pracy. Chciałam paskudy troszkę rozpieścić, bo się stęskniłam, więc nabyłam również kolby. A żeby zadowolić oba stadka, kupuję ostatnio n-krotności wszystkich przysmaków.
W domu zastałam wytęsknioną paczkę. Zapomniałam, że zamówiłam też kolby. Tak, n-krotność.
Mam teraz w domu 22 kolby.
Szczuruchy się nie zmartwiły.
Nie mogłam się doczekać zamówionej karmy i przysmaków dla ogonów, więc zahaczyłam o sklep stacjonarny w drodze z pracy. Chciałam paskudy troszkę rozpieścić, bo się stęskniłam, więc nabyłam również kolby. A żeby zadowolić oba stadka, kupuję ostatnio n-krotności wszystkich przysmaków.
W domu zastałam wytęsknioną paczkę. Zapomniałam, że zamówiłam też kolby. Tak, n-krotność.
Mam teraz w domu 22 kolby.
Szczuruchy się nie zmartwiły.
Re: Majaki Nocne
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?