Mięso w diecie szczurów
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Czy jak dam szczurowi mięso to może mnie gryźć?
hm... Dziękuje też słyszałam o tym że powinny jest dużo białka i kuzyn powiedział żebym dała mu gotowane jajko tylko nie wiem czy dać?
Re: Czy jak dam szczurowi mięso to może mnie gryźć?
Normalnie szczur nie powinien dużo białka jeść ... Pisałam o ciężarnej samiczce. Możesz jajko dać, ale nie często ... Przebiałczenie szczurka nie jest przyjemne. Ja daje może raz w miesiącu.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Czy jak dam szczurowi mięso to może mnie gryźć?
Hm czyli jednak dobrze mi mówił. ale czy jak będę dawać mu jajko to mięso wtedy raz w miesiącu też?
Re: Czy jak dam szczurowi mięso to może mnie gryźć?
Możesz tez poczytać dział o Karmieniu. Było wałkowane.
Ja mięsa nie daje, jeżeli już to puszki. Tak z 4-5 razy w miesiącu. Częściej dzielę się owockiem
Ja mięsa nie daje, jeżeli już to puszki. Tak z 4-5 razy w miesiącu. Częściej dzielę się owockiem
Re: Czy jak dam szczurowi mięso to może mnie gryźć?
No to proszę, historia trochę na temat. Koleżanka mi opowiadała historię z programu dokumentalnego o ucieczkach z więzienia. Jeden więzień próbował uciec przez rury kanalizacyjne, ale się zaklinował i dzikie kanałowce się przez niego na wylot przeżarły. Ale wątpię, aby tylko z głodu, raczej im drogę blokował Tylko nie wiem, jak bardzo był wtedy jeszcze żywy.macik001 pisze:Moja sąsiadka gdy dowiedziała się, że mam szczury próbowała mnie wystraszyć historią jako, że szczury gdy są pozbawione jedzenia i położymy je na brzuchu mając na plecach jedzenie pachnące to są w stanie przegryźć się przez całe ciało by dotrzeć to pokarmu. Tylko...po co skoro w środku jest dużo świeżych flaczków?
Uwielbiam takie historie
Tylko taki domowy szczurek, no proszę, po co tracić czas i energię aby się przez człowieka przegryźć, skoro można dookoła. I jeszcze przy okazji dotkliwie podrapać.
Ja w ogóle nie rozumiem tego mitu, że od mięsa szczury robią się agresywne. Bezsens.
Ja moim chłopcom co jakiś czas daję kawałeczek szynki lub polędwicy, ale że sama mięsa za bardzo nie jadam (bo za dużo z tym roboty ;d), a wędliny trochę za drogie, to tylko kiedy jestem w domu. Czyli raz na miesiąc? Teraz jeszcze im gerberki z mięsem kupuję. Ewidentnie smakują im o wiele bardziej niż te tylko owocowo-warzywne. Mi zresztą też (;
Re: Czy jak dam szczurowi mięso to może mnie gryźć?
Kiedyś, nie posiadając jeszcze ogony, wyczytałam na stronie www, że nie powinno się podawać mięsa, bo szczurek może później mylić nas z kawałkiem dobrego mięcha. Co to za chłam Przecież szczuraki są do nas przywiązane, poznają nas po naszym zapachu i z powodu kawałka kurczaka nas nie 'pomylą'. Moje mnie jeszcze ani jeden raz nie ugryzły, ani jeden raz. Tylko podszczypują mnie przyjaźnie, ale ten ktoś, kto wymyślił ten mit musiał być naprawdę zdrowo kopnięty
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Czy jak dam szczurowi mięso to może mnie gryźć?
myślę,że to się wzięlo z tego, że szczury jak widza mocno pachnące jedzenie albo ręce pachnące tymże, to często rzucają się bezmyślnie i potrafią dziabnąć w palec. wiadomo, że prędzej się rzucą na kawałek kiełbasy niż na marchewkę, bo smaczniej pachnie. i stąd zapewne mit o agresji. no i zapewne z dziwnych przekonań o kamieniu surowym mięsem różnych zwierząt domowych, że niby wtedy dziczeją, takie tam bzdury.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Czy jak dam szczurowi mięso to może mnie gryźć?
a tak wgl. to szczury powinny być dwa - do wlascicielki tematu
Re: Czy jak dam szczurowi mięso to może mnie gryźć?
Ja też na początku nie chciałam robić z szczurów mięsożerców . Straszono mnie, że jak szczur raz spróbuje mięsa to będzie chciał spróbować człowieka . Ale jakoś poczytałam na ten temat, zaczęłam go karmić w odpowiednio czasie mięsem i jakoś mnie nie zjadł .
- JolkaB
- Posty: 175
- Rejestracja: ndz mar 25, 2012 8:03 pm
- Numer GG: 1058549
- Lokalizacja: Sandnes/Norway
- Kontakt:
Mięso w diecie ogonków
Chciałam zapytać czy dajecie jakieś mięsne przekąski swoim szczurkom?
Ja osobiście mięsa drobiowego nie uznaję bo jakby mogło to by świeciło od ilości chemii w nim zawartej... więc ja i moje zwierzaki kurczakom i jego podrobom mówimy zdecydowane NIE!
Ale za to robię mojemu szczurkowi suszone smakołyki mięsne... Kupuję np. kawałek lub dwa gulaszu wołowego, bądź jedno czy dwa żołądki z indyka, w domu to myję, osuszam, kroję na maleńkie kawałeczki i wrzucam do piekarnika do suszenia... nastawiam piekarnik na 100 stopni i się suszą Pod spód daję ręcznik papierowy żeby tłuszcz miał gdzie się wchłonąć a jest go naprawdę sporo mięsne kawałki po takim suszeniu wyglądają jak skwarki i są twarde, a to mój główny cel. Są odtłuszczone i pomagają w ścieraniu szczurzych siekaczy. No i Szczepan je uwielbia!
Ja osobiście mięsa drobiowego nie uznaję bo jakby mogło to by świeciło od ilości chemii w nim zawartej... więc ja i moje zwierzaki kurczakom i jego podrobom mówimy zdecydowane NIE!
Ale za to robię mojemu szczurkowi suszone smakołyki mięsne... Kupuję np. kawałek lub dwa gulaszu wołowego, bądź jedno czy dwa żołądki z indyka, w domu to myję, osuszam, kroję na maleńkie kawałeczki i wrzucam do piekarnika do suszenia... nastawiam piekarnik na 100 stopni i się suszą Pod spód daję ręcznik papierowy żeby tłuszcz miał gdzie się wchłonąć a jest go naprawdę sporo mięsne kawałki po takim suszeniu wyglądają jak skwarki i są twarde, a to mój główny cel. Są odtłuszczone i pomagają w ścieraniu szczurzych siekaczy. No i Szczepan je uwielbia!
Z życiem jest jak ze sztuką w teatrze nie ważnie jak długo trwa lecz jak jest zagrana
Oświęcim zaczyna się wszędzie tam gdzie człowiek widząc rzeźnię myśli - to tylko zwierzęta
Oświęcim zaczyna się wszędzie tam gdzie człowiek widząc rzeźnię myśli - to tylko zwierzęta
Re: Mięso w diecie ogonków
Bardzo mnie ciekawi stwierdzenie, że mięso drobiowe jest napakowane chemią. Czy mogłabyś to rozwinąć?
Pierwszy raz w życiu słyszę o czymś takim
Skąd masz pewność, że wołowe, bądź z indyka jest w 100% mięsem?
Pierwszy raz w życiu słyszę o czymś takim
Skąd masz pewność, że wołowe, bądź z indyka jest w 100% mięsem?
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Mięso w diecie ogonków
bo kuraki wpieprzają sterydy zeby szybciej rosnąć, jest taki popyt ze nie nadążają
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Mięso w diecie ogonków
Hm, obiło mi się to o uszy. To w jakiś sposób na nas wpływa? Nie wyobrażam sobie nie jeść kurczaka, w dzisiejszych czasach nawet owoce i warzywa są naszprycowane
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Mięso w diecie ogonków
a w inne zwierzęta mięsne nie? To wszystko rządzi się takimi samymi prawami, jedyne "zdrowe" zwierzaki i miesa to te od babci ze wsi, dlatego najlepiej mieć znajomego z howem domowym albo sprawdzony sklep, bo wszystkie krówki i świnki w mięsnych fabrykach tuczone są na ilość nie jakość.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
- JolkaB
- Posty: 175
- Rejestracja: ndz mar 25, 2012 8:03 pm
- Numer GG: 1058549
- Lokalizacja: Sandnes/Norway
- Kontakt:
Re: Mięso w diecie ogonków
Co do howu brojlerów... to to jest masakra... na nich nawet pióra nie chcą rosnąć i są niemalże łyse... nogi to anemiczne kikuty, w dużej mierze pokryte guzami i naroślami... ich główne zadanie to siedzieć, dziubać paszę i "rosnąć", odchów takiego brojlera to zaledwie kilka tygodni...
Indyka już w ten sposób nie "urośniesz" potrzebuje dożo lepszych pasz i składników odżywczych, żeby był zdatny do przerobu i nabrał masy mięśniowej...
mięso wołowe też jest o wiele mniej sztuczne bo krowa ma normalny czas na nabranie masy mięśniowej. Kurczak tego czasu nie ma...
wieprzowina w ogóle do mnie nie przemawia więc też staram się unikać, psom czasem daję nogi świnkowe, w ramach czyszczenia zębów..
Wiadomo najlepiej jak ma się własne choćby najmniejszy kurnik i kawałek zagrody, żeby kury mogły skubać trawę, zjadać robaczki i biegać wolno.
Wiadomo wy jeść możecie co tam chcecie, ale te małe ilości dla szczurka myślę, że warto skombinować z jakiegoś eko-źródła, bądź też wybrać mięso z innego zwierza..
Ja wybieram indycze i wołowe. Kurczakowe bym dała ale gdybym je dostała np. od mojej mamy, która mieszka na drugim końcu polski (kuj.-pom) i mieszka w lesie z dala od ulic.. i wiem że kurczak, którego dostanie od sąsiada lata całymi dniami po dworzu i zjada co mu się tam podoba i łaskawie zjawia się kolo domu jak już się ciemno robi. Bo tam ludzie nawet płotów nie mają, więc kurczak nawet na łysym podwórku nie musi siedziec tylko szwęda się po polach i nieużytkach.. i taką kurę to i owszem ale brojler? Never Ever...
Indyka już w ten sposób nie "urośniesz" potrzebuje dożo lepszych pasz i składników odżywczych, żeby był zdatny do przerobu i nabrał masy mięśniowej...
mięso wołowe też jest o wiele mniej sztuczne bo krowa ma normalny czas na nabranie masy mięśniowej. Kurczak tego czasu nie ma...
wieprzowina w ogóle do mnie nie przemawia więc też staram się unikać, psom czasem daję nogi świnkowe, w ramach czyszczenia zębów..
Wiadomo najlepiej jak ma się własne choćby najmniejszy kurnik i kawałek zagrody, żeby kury mogły skubać trawę, zjadać robaczki i biegać wolno.
Wiadomo wy jeść możecie co tam chcecie, ale te małe ilości dla szczurka myślę, że warto skombinować z jakiegoś eko-źródła, bądź też wybrać mięso z innego zwierza..
Ja wybieram indycze i wołowe. Kurczakowe bym dała ale gdybym je dostała np. od mojej mamy, która mieszka na drugim końcu polski (kuj.-pom) i mieszka w lesie z dala od ulic.. i wiem że kurczak, którego dostanie od sąsiada lata całymi dniami po dworzu i zjada co mu się tam podoba i łaskawie zjawia się kolo domu jak już się ciemno robi. Bo tam ludzie nawet płotów nie mają, więc kurczak nawet na łysym podwórku nie musi siedziec tylko szwęda się po polach i nieużytkach.. i taką kurę to i owszem ale brojler? Never Ever...
Z życiem jest jak ze sztuką w teatrze nie ważnie jak długo trwa lecz jak jest zagrana
Oświęcim zaczyna się wszędzie tam gdzie człowiek widząc rzeźnię myśli - to tylko zwierzęta
Oświęcim zaczyna się wszędzie tam gdzie człowiek widząc rzeźnię myśli - to tylko zwierzęta