moje szczupaki kochane

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
mini
Posty: 1825
Rejestracja: czw mar 10, 2011 11:09 am
Lokalizacja: Poznań

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: mini »

ol. Genialnie, że ją przygarnęłaś! :D Od początku wiedziałam, że nie będzie miała problemu ze znalezieniem domu. Bo przecież jest ciekawska, kontaktowa i śliczna :) Niech się dobrze chowa!
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Bertolda jest naprawdę udana - dusza eksploratora i taka spokojna, że to aż nie idzie w parze ! Dziś już zaczęła schodzić na ziemię po mnie siedzącej przy szczurzej szafce - sama taką drogę sobie wynalazła - i wracała sama. Agutki jeszcze wciąż mniej śmiałe, ale coraz więcej w nich ufności :)

Cały dzień towarzystwo przesiedziało dziś w gołej setce. Woniło jak ich stamtąd wyciągnęłam ! Indywidualnego zapachu każdy został pozbawiony :P Polatali po południu - do wieczora razem po łóżku, co prawda kilka szczupaków (Wit, Urczyk i Grenadyna) ulotniło się skoro tylko nadarzyła się okazja (Wit do teraz...), ale Asche chętnie wracała do agutek.

Hermanowi trudy łączenia zostały oczywiście oszczędzone, i jak się okazało słusznie, bo kiedy jak zwykle polegiwał sobie w domku, a przyszły nowe dziewczyny wcale się nim specjalnie nie interesowały. Oprócz Rudego Lisa takie łagodne są !
Rude jedynie ambicje ma że ho ho - nowy domek pewnie prędko sobie ustawi, u mnie niestety trafiła na Grenadynę i było kilka nieprzyjemnych scen, ale zdecydowałam się dać ich na noc do dużej wymytej i przemeblowanej klatki. Ducha goniła Rudą, Bertę i Frondę, ale teraz większość już śpi przytulona w koszyczku. Rude raz się przecisnęło przez pręty - ach to rude ::)
Mam nadzieję, że biedactwo nie urodzi zanim trafi do nowego domu :-[

Na koniec grzmocik kochany wypoczywający:

wczoraj: Obrazek Obrazek

i dziś: Obrazek Obrazek Obrazek

przez sobotę i niedzielę, trochę więcej czasu dla nich mam, lecz jutro znów przebrzydły poniedziałek :-[
Pająk
Posty: 407
Rejestracja: wt lis 02, 2010 7:07 am
Lokalizacja: Kraków

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Pająk »

Rozpływam się nad tymi zdjęciami, co za cuda.
I wesoło tam macie w domu, oj wesoło :)
Obrazek
Horda: Pestek [*], Eshin, Skyre, Szary prorok, Avalon, Merkury [*], Parszywek, Ćwirki dwa (Dunder i Piorun), Malygos HF
Gosia i ogonki
Posty: 17
Rejestracja: pn maja 16, 2011 9:17 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Gosia i ogonki »

cudowny widok ;)
Awatar użytkownika
Ogoniasta
Posty: 2285
Rejestracja: wt lut 10, 2009 11:17 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Ogoniasta »

Od teraz jesteś św ol. :D Ekstremalne doszczurzanie :) Gratuluje wielkiego serducha...jesteś jeszcze bardziej wyjątkową osobą niż myślałam :-*

Wszystkie szczupaki ślicznościowe :) Czekamy na więcej zdjęć...duuuużo zdjęć nowych modelek!!! ;D

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07643.jpg przepiękny pysiolek :-*
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

Ależ zaszczurzenie! :D Istotnie padło na to twoje serce, oj padło! :)
Ale jak się to serce chyba teraz raduje, no nie?! ;D
Jak my damy radę je rozróżniać? ;) ::) Rzeczywiście indywidualna sesja zdjęciowa byłaby bardzo pomocna...
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07643.jpg http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07647.jpg to Hermanowe uszko, jestem pewna, że nadstawione tak, by lepiej słyszeć skierowane do niego, pełne miłości słowa swojej pani :) ; szepnij coś słodkiego i ode mnie..!
Miziaństwo dla mieszkańców Szczupakowa! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

I stało się - ostatnie ćwirki wkródce ode mnie odlecą :-[
Cieszę się za chłopców, ale drugich takich szczurów już nie będzie, takich słodziaków niesamowitych, całuśnych, puszystych ćwririłków ...
- Dunderka i Piekiełka : http://www.youtube.com/watch?v=SPQ5ORtO_x4



Z innych wieści - 2 czerwca jedziemy do Torunia na operację Hermana.
Strasznie nie jestem tego pewna, ale coś trzeba zrobić, bo niedługo słońce zostanie unieruchomione przez te wstrętne guzy :( Operacja bez narkozy - pod znieczuleniem miejscowym. Ma być bezpiecznie, ma się udać... To jeszcze tydzień, chciałabym żeby już minął i zarazem nigdy nie nastąpił :-[

Manu-Manu i koniczyna: Obrazek

z Witalisem i chłopcami:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

dziewczyn mam mniej i tylko w biegu strzelonych:

Ulrika i Grenadyna Obrazek - szukają azylu przed agutkowo-rudym zamieszaniem, ale tak było tylko pierwszego dnia, Berta w mgnieniu oka rozpracowała dach klatki, jak i całą resztę pokoju - nie ma chyba miejsca gdzie by jej jeszcze nie było, łącznie z fotelem chłopców - dzisiaj ( :-X )
Młodsze dziewczynki bez problemów wychodzą przez pręty na dach i traktują go jako przedłużenie klatki, posiedzą w budzie, która obecnie tam stoi i wracają sobie. Chociaż dziś po południu zastałam Frondę w pościeli u Hermana ::)

Berta w typowej dla siebie pozie - "tam już byłam, teraz wybiorę się w drugim kierunku" Obrazek :)

Berta i koniczynki Obrazek

Wit i Asche Obrazek - nie lubi być Wito w klatce, nie lubi ...

wyglądamy smakołyków: Rudy Lis, Grenadyna, Asche, Berta Obrazek


Goda nadrzewna: Obrazek Obrazek
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: IHime »

Ach, Ćwirki słodkie odlatują, ale póki żyją, będą sławić dobre wychowanie u Ol. :-*
Ależ Ci się zaroiło ogonków! Minie chwila, zanim się ich nauczę. ;D
Hermanowi ślemy nieustające dobre życzenia!
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: manianera »

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07706.jpg - Maniutek kontemplujący świeże listeczki - napatrzeć się nie mogę! Tak apetycznie wcina, że któryś z diabolicznej parki sunie się przyłączyć :D !

Będziemy kciuki za Hermaństwo trzymać, żeby zabieg był szybki, skuteczny i szybko zapomniany!

Berta mi bardzo naszą Stefkę z wyglądu przypomina, tylko...jakby to powiedzieć... w wersji XS ;) .
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

Mnie też się tak Berta kojarzy...
Hermaństwo oczywiście rozczula na każdej fotce - http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07706.jpg tu aż oczka przymruża nad smaczną koniczynką, minka pełna błogiego zadowolenia... :-*
Bardzo bym chciała, żeby było już jakiś tydzień po zabiegu i w jak najlepszym porządku!
Gdzieś wyczytałam, że na ewentualność jakichś nieprzewidzianych okołooperacyjnych lub pooperacyjnych problemów oddechowo - krążeniowych, dobrze jest pacjenta natlenić przed, co zabezpiecza go w razie pojawienia się podobnych kłopotów - może by zapytać weta, co o tym myśli? ???
Stadko pełne życia, kolorowe i piękne - niech zdrówko każdemu dopisuje! :)
Czy kotka bez problemów schodzi potem z drzewa, daje się przywołać?
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

matko co za debilka ze mnie ! właśnie wyciągnęłam Dundera spod tapczanu, był tam z agutkami, nie wiem z kim jeszcze :-X

>:(

Ulrika śpi w klatce, asche była - na, ale od kiedy ? nie wiem co z Bertą i Grenadyną...
jeśli on tam działał ...
:-X
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

był wystraszony, pierwszy raz na ziemi chyba nie mógł obskoczyć 4 kibietek ???
w najbliższy wtorek mijałyby 3 tyg. od odłączenia chodzieskich od samców, Bombardyna jest na pewno, ale Fronda dotąd wydawała mi się czysta; u Berty jeszcze dwa tygodnie do całkowtej spokojności

>:( >:( >:(
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: manianera »

Spokojnie, zakładajmy na razie, że nic nie zmalował, bo się zestresował i nie to mu było w głowie. Trzymam kciuki bardzo mocno żeby żadnych niespodzianek nie było!

I proszę nie obrażać takiej mądrej osoby jak ol. paskudnymi inwektywami! Za dużo się u Was ostatnio dzieje, żeby wszystko idealnie ogarnąć. Pewnie żadne zło się nie zadziało!
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

manianera - dużo, ale to są podstawowe rzeczy których trzeba pilnować ! chłopcy siedzieli na fotelu, a reszta gdzie im się podobało, chłopcom wrzuciłam kołdrę żeby mogli pobuszować (fotelowa przestrzeń wielka nei jest) i nie zauważyłam że jeden koniec się zsunął prawie do ziemi, a że w kołdrze dziura na dziurze... :-[

też mam nadzieję, ze nic nie zdziałał - ba ! czepiam się tej nadzieji, ale i tak trzeba będzie nową datę graniczną zakreślić w kalendarzu ...

stresa mam w ogóle potwornego w tych tematach, bo dziś zobaczyłam Rudą - to już bardzo blisko, a transport mamy dopiero na piątek ... nie wiem czy donosi do tego czasu, a nawet jeśli, to czy mogę puścić w trasę samiczkę która zaraz pęknie ??
z kolei Bombarda jest tylko o kilka dni późniejsza - jeśli u mnie urodzą się oba mioty to będzie jakiś koszmar :-X
a teraz jeszcze te trzy tygodnie zawieszenia u pozostałych ...
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: manianera »

No zwaliło Ci się na głowę nieco za dużo... Cóż mogę zrobić oprócz słania ciepłych myśli i zaklinania rzeczywistości, by pełne brzuszki pozostały pełne do odpowiedniego momentu, a puste została puste... Kciuki i inne zaklęcia poszły w ruch! Dobrze ma być i koniec!
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”