KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
anwet
Posty: 188
Rejestracja: śr lut 25, 2009 1:42 pm
Kontakt:

KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: anwet »

Zwracam się do Was w pilnej sprawie..
problem zaczął się jakieś 3-4 tygodnie temu. Pod ogonkiem zrobił się " bąbel" wielkości szczurzych " jajeczek", że tak powiem.. Wetka spytała wręcz, czy to na pewno jest dziewczynka. Zrobiłyśmy usg. Stwierdzono krwiaka. Owy pęcherzyk był podatany na ucisk, a skóra nad nim niezbyt napięta..
Pęcherz, że tak go nazwę, został nakłuty, wyciśnięto z niego dużą ilość krwi. Dostała zastrzyk z wit k.
Wet zaznaczyła, że krwiaki mogą się odnawiac i być może będzie trzeba przyjśc raz jeszcze. ALe nie przychodzić , gdy tylko cosik się nabierze, ale jak już będzie większa ilość..

Gdzieś po tygodniu krew zaczeła napływać spowrotem. Po dwóch tygodniach było wielkości tej, co poprzednio, ale po prostu nie mogłam sobie pozwolić na pójście do weterynarza ( była to środa). DO wet poszłam w piątek. WóWczas " pęcherz" był wielkości połowy głowy szczurki. Znów usg i to samo.. ani żadnych zmian w brzuszku, ani nic.. jedynie skóra była bardziej napięta.
Znów dostała wit K.

Wróciłyśmy do domu i w ciągu ok pół godziny szczur zaczął mi " schodzić"..
słaniała się była bardzo słaba, co chwila zasypiała.. strasznie zrobiła się zimna.
Podejrzewałam zapaść, więc szybko w samochód i do wet.
W tym czasie, " pęcherz" napełnił się tak przez te pół godziny, jak przez tamten okres, ok 2ch tygodni.

Szczurzą reanimację sobie daruję, ale najważniejsze, że się udało.. a na prawdę niewiele brakowało..
Miała zrobione też rtg, ale nie wykazało żadnych zmian ani nieprawidłowości.

Wetka stwierdziła, że skoro tak szybko wypełnił się owy "pęcherz" krwią, to musi to być naczyniak. powiedziała też, że sugeruje więcej nie upuszczać z tego krwi.. że najgorsze co teraz może się wydarzyć, to to, że " pęcherz" pęknie i po prostu w którymś momencie trzeba będzie ją uśpić..

To miało miejsce w piątek..
Wczoraj Wypłoszynka prawie cały dzień spała.. widać, że robienie kupy jest dla niej problemem, ale nie piszczy. dzielnie robi. Poza tym je, pije, chodzi ( zawsze była szczurzym adhd, ale itak się cieszę że chodzi i zwiedza) " jak na szczudłąch" bo niestety "pęcherz" wciąż rośnie i wypełnia się krwią.. Od piątku do soboty urósł tak o 1/3 ale między wczoraj a dzisiaj , nie widzę zbyt dużej różnicy.. martwi mnie, że skóra jest strasznie napięta,tak, że "pęcherz" już nie jest miękki, tylko twardy.. skóra wręcz się świeci..

Bardzo proszę o rady, co zrobić, żeby jej pomóc..
jedna z użytkowniczek, zasugerowała, że może po prostu pękło jej jakieś naczynie krwionośne..
no ale czy wówczas trwałoby to tak długo?
Bardzo proszę .. nie wiem o co.. o cokolwiek.. jakiekolwiek sugestie..
nie chcę usypiać Wypłoszynki, bo ma olbrzymią wolę życia.. nie wygląda, żeby TO ją bolało.. tylko czasem się tym zainteresuje i poliże..

:'(
Ze mną :
:(

W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś

Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ... :(
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo :(
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: nausicaa »

a do jakiego weta chodzisz? i skąd jesteś? może warto by było zasięgnąć opinii innego weta?

przydałoby się jakieś badania zrobić, żeby zobaczyć, co się dzieje tam w środku szczura np usg z małą głowicą. napisz może jeszcze do kogoś, kto studiuje medycynę (Cyklotymia na przykład), może coś podobnego się komuś skojarzy albo może ktoś miał podobny przypadek z innym swoim zwierzakiem.

albo może tahittimari- też się orientujesz w takich wetowych sprawach?

udałoby się wrzucić fotkę, jak to wygląda? bo szczerze powiem, że ciężko mi to sobie wyobrazić...
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
tahtimittari
Posty: 1164
Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
Kontakt:

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: tahtimittari »

Dużo bardziej pasuje naczyniak niż krwiak - krwiak by się na pewno tak szybko nie napełnił, no i to też samo z siebie nie powstaje.
Fotka tego by się przydała.

Jeśli naczynie strzeliło, to krwawienie mogło trwać i trwać, nieraz bez podwiązania nawet niewielkiego naczynia może się zwierzak wykrwawić.

Z badań to tak myślę, może warto badanie krwi zrobić? Czy z krzepnięciem jest wszystko okej.
Nic więcej mi póki co nie przychodzi do głowy, pomyślę jeszcze, co można z tym zrobić ::)
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: nausicaa »

ja z kolei znalazłam, że takie naczyniaki w okolicach odbytu u ludzi leczą się w sumie same, wystarczy tylko utrzymywac w czystości i nie ruszać. a jeśli jest zapalenie i dłużej, to trzeba podać antybiotyk. tylko kurczę, te naczyniaki u ludzi to raczej nie są wielkości głowy....

poszukaj w necie jeszcze po ang przy haśle hematoma (naczyniak), a taki przy odbycie nazywa się perianal.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
anwet
Posty: 188
Rejestracja: śr lut 25, 2009 1:42 pm
Kontakt:

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: anwet »

Wiecie co.. nie chcę zapeszać, ale jak wczoraj wróciłam z zajęć do domu, to myślałam, że zemdleję ze strachu..
w klatce było pełno krwi ( wymościłam jej, żeby było cieplej, szmatkami) ale ja patrzę.. a Wypłoszynka w najlepsze wskoczyła na piętro i zadowolona niucha ( pewnie miała nadzieje, że znów pańcia da coś do pysia.. ;) ) pęcherzyk miała nadal, ale już malutki i taki miękki..
dzisiaj nie powiększył jej się ten "pęcherz".. nadal jest taki, jak był wczoraj.. czyli wielkości "szczurzych, nie za dużych jajec"
ze względu na to, że jak puściłam ją dziś na łóżko, wypłoszynka nie spała, jak dotychczas, tylko chodziła , a wręcz zeskakiwała na ziemię, dałam ją do stada.. słuchajcie.. jaka to była radość.. jakie 5-ciopólne iskanie.. teraz wszystkie siedzą w wiszącym gnieździe.. a w zasadzie śpią..

Nie wiem, czy teraz jej sens cokolwiek robić..
Może dam jej zastrzyk z wit K wieczorem.. poza tym smaruję aescinem..
no skoro - póki co - nie rośnie, to chyba nie ma sensu na siłę szukać ratunku.. ???

------------------------------------------
Chciałam jeszcze dodać, że jesteście strasznie kochani..
Dziękuję za rady, za sugestie, za trzymanie za nas kciuków..
Całym sercem Wam dziękuję..
------------------------------------------
Co do badania krwi, myślę że to dobry pomysł.
Dziś nawet zajadę do wetki.. chociaż przyznam, że ze strachem :P

DZIĘKUJĘ WAM RAZ JESZCZE...
Ze mną :
:(

W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś

Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ... :(
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo :(
anwet
Posty: 188
Rejestracja: śr lut 25, 2009 1:42 pm
Kontakt:

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: anwet »

Wypłoszynce znowu zrobił się krwiak/ naczyniak ?

wstawiłam zdjęcie na chomikuj.pl

gdyby ktoś chciał zobaczyć, doradzić, to podaję adres:

www.chomikuj.pl/indirzasty/szczurzaste/wyploszynka

gdyby nie działało, to trzeba wejść w galeria potem szczurzaste i tam będzie folder wyploszynka; tam są 3 zdjęcia bidulki..
Ze mną :
:(

W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś

Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ... :(
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo :(
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: Paul_Julian »

Nie wygląda to dobrze, może powtórz usg, coś może pokaże ?
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
tahtimittari
Posty: 1164
Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
Kontakt:

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: tahtimittari »

Co za zaraza!:/
I znów to tak szybko narosło?
anwet
Posty: 188
Rejestracja: śr lut 25, 2009 1:42 pm
Kontakt:

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: anwet »

No narosło..
usg wykazuje że jest płyn :/
szczurzynka zaczyna czuć się gorzej.. znów dużo śpi :(
Ze mną :
:(

W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś

Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ... :(
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo :(
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: nausicaa »

a nie dałoby się tego wyciąć? nie mam pomysłów :-\
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: nausicaa »

proszę o scalenie, bo mi się teraz przypomniało. byłaś u jednego weta czy u kilku?
spróbuj może zadzwonić do kilku wetów, nawet z innych miast i poprosić o konsultację. ja mogę Ci podać telefony do dwóch specjalistów od gryzoni w krakowie.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
anwet
Posty: 188
Rejestracja: śr lut 25, 2009 1:42 pm
Kontakt:

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: anwet »

byłam u kilku wetów;
dziś, będąc z Indi ( ta od wylewu), wzięłam do pana Rajskiego też Wypłosza..
no powiedział, że to nowotworowe..
mam jej robić codziennie zastrzyki z furosemidu, żeby ten płyn nie zbierał się tak szybko..
On powiedział, że to ne jest krew, skoro nie robią się skrzepy ( no fakt! ) w związku z tym to raczej na pewno nowotworowe.. i znów stwierdził to, biorąc pod uwagę, że wypłoszynka ma ponad 3 latka.. :-[
Ze mną :
:(

W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś

Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ... :(
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo :(
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: Cyklotymia »

Jak u ludzi są takie tętniakowate poszerzenia czegoś z krwią albo naczyniaki które mogą pęknąć to się wstrzykuje coś, co powoduje krzepnięcie.. Ale faktycznie skoro to nie krzepnie to może być wysięk/przesięk (trzeba by zbadać ten pobrany stamtąd płyn)
anwet
Posty: 188
Rejestracja: śr lut 25, 2009 1:42 pm
Kontakt:

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: anwet »

kurde.. pękło jej to to..
wypłoszynka wygląda dużo lepiej - w sensie, że znów cieka.. normalnie je, pije..
ale za to to , co zostało, wygląda gorzej..

jutro znów pojadę do Rajskiego.. naszego speca od szczurów..
załączam zdjęcie - jeśli nie uda się tutaj, to podam link do chomika :,(

na zdjęciu wygląda gorzej niż w rzeczywistości.. :/

ale na prawdę, nie wygląda, żeby jej to bolało.. to coś stało się w nocy.. dziś rano to zobaczyłam.. wczoraj jeszcze była skóra, ale bez zbierającego się płynu..
Ze mną :
:(

W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś

Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ... :(
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo :(
anwet
Posty: 188
Rejestracja: śr lut 25, 2009 1:42 pm
Kontakt:

Re: KRWIAK/NACZYNIAK między pochwą a odbytem

Post autor: anwet »

no to tak..

chomikuj.pl/indirzasty

tam trzeba wybrać " galeria -> szczurzaste -> wypłoszynka..
i tu są zdjęcia wcześniejsze, przed pęknięciem i dwa zdjęcia , po pęknięciu

< i to jeszcze tak brzydko pachnie... ale na prawdę, Wypłosz czuje się lepiej.. to widać... >
Ze mną :
:(

W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś

Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ... :(
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”