No przyznam, że mnie też to zastanowiło, że Wypłosz jest taki agresywny..
Kalectwo Cudaka jest już trwałe niestety.
A ona jest takim słodziakiem..
Przebieg łączenia dużych z małymi.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Przebieg łączenia dużych z małymi.
Ze mną :
W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś
Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ...
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo
W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś
Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ...
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo
Re: Przebieg łączenia dużych z małymi.
ach, żeby szczury oceniały się między sobą takimi kryteriami, jak my je ... który słodziakiem nie jest ?
może dołączenie chłopaków odwróci trochę uwagę największych awanturnic od słabszej szczurki ? będą musiały zająć się "ustawianiem" kogoś bardziej im równego, a w tym czasie Cudaczynka i mała znajdą swoje miejsce w stadzie;
z drugiej strony można tak sobie teoretyzować zgodnie z życzeniami, a szczury i tak zrobią po swojemu
może dołączenie chłopaków odwróci trochę uwagę największych awanturnic od słabszej szczurki ? będą musiały zająć się "ustawianiem" kogoś bardziej im równego, a w tym czasie Cudaczynka i mała znajdą swoje miejsce w stadzie;
z drugiej strony można tak sobie teoretyzować zgodnie z życzeniami, a szczury i tak zrobią po swojemu
Re: Przebieg łączenia dużych z małymi.
Próbuję właśnie połączyć 9-miesięcznego kastrata z miesięcznym albinosem. Włożyłem je do dość wysokiego kartonu, wszystko poszło ok ale w pewnych chwilach miałem wątpliwości. Starszy iskał młodszego i postawiłem na nim łapę. Delikatnie je oddzieliłem, bo bałem się, że młodszy zostanie przygnieciony. I tutaj moje pytanie: czy może się zdarzyć tak, żeby większy przygniótł jakoś mniejszego? Albo żeby niechcący zrobił mu krzywdę? Zastanawiam się też czy klatka o wysokości trochę mniejszej niż 1 metr będzie odpowiednia dla takiego malucha.
I jeszcze ostatnia sprawa Gdy siedziały razem w kartonie albinos strasznie szalał gdy był obok kastrata. Wchodził na niego, pod niego a przy tym bardzo energicznie podskakiwał. Czy to normalne? Starszego nie będą denerwowały takie igraszki?
Pozdrawiam
I jeszcze ostatnia sprawa Gdy siedziały razem w kartonie albinos strasznie szalał gdy był obok kastrata. Wchodził na niego, pod niego a przy tym bardzo energicznie podskakiwał. Czy to normalne? Starszego nie będą denerwowały takie igraszki?
Pozdrawiam
Re: Przebieg łączenia dużych z małymi.
"Starszy iskał młodszego i postawił* na nim łapę" powinno być xd Swoją drogą, przydałaby się opcja "edytuj".