Problem z oswojeniem Bandziora :/

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

szogun44
Posty: 8
Rejestracja: pt cze 10, 2011 8:21 pm

Problem z oswojeniem Bandziora :/

Post autor: szogun44 »

Witam, mam problem z oswojeniem Bandziora. Mam 2 szczurki dokładniej 2 samice. Problem jest tego typu że Szogun był pierwszy, niewiele bo tydzień ale dowiedziałem się że lepiej jak są dwa bo są zwierzętami stadnymi, więc adoptowałem Bandziora, oswajałem je na zasadzie karmienia z ręki. Szogun szybko załapał i sam już do mnie wychodzi nie boi się i w ogóle, a Bandzior dalej jak by się mnie bał, nie wiem co zrobić nie chce żeby czuły się wyróżniane. Jak już wyjdzie z klatki podchodzi do mnie ale jak tylko wyciągnę rękę w stronę Bandziora ucieka i kwiczy jak by go ta ręka miała zabić. nigdy nie chwytałem go za ogon i nic w tym stylu żeby miał powody się mnie bać. Szogun zawsze przybiegnie bawi się zemną lubi jak go głaskam, a Bandzior tylko ucieka. Co zrobić ?? nie chce żeby Bandziorek czuł się u mnie źle :/
Awatar użytkownika
zyberka
Posty: 1043
Rejestracja: pt sie 29, 2008 3:08 pm
Lokalizacja: wlkp.

Re: Problem z oswojeniem Bandziora :/

Post autor: zyberka »

A jak długo te szczurki są już u Ciebie? Może potrzebuje czasu żeby się oswoić? Na forum możesz poczytać o dwóch metodach oswajania:
po dobroci czyli tak jak teraz próbujesz ;)
na siłę - branie na ręce, wsadzanie pod bluzę itp.

Możliwe że szczurek już po prostu jest taki strachliwy, będzie stronił od Twojego towarzystwa. Ja mam jednego takiego (dorosłego) wariata, który ucieka jak się przewracam na drugi bok ;D lub sięgam po kubek. Jak ma lepszy dzień to wskakuje do mnie na łóżko ale jak tylko wyciągnę rękę w jego stronę, to tak samo szybko z niego zeskakuje :P I muszę przyznać że oswajanie "na siłę" bardzo źle na niego wpływało, z czasem gdy go łapałam darł się i gryzł ze strachu. Teraz nie robię nic na siłę i kiedy muszę go potrzymać to dużo lepiej to znosi.

Wszystko zależy od szczura.
Ja bym na Twoim miejscu próbowała na siłę. Jeśli przez dłuższy czas nie będzie przynosiło efektów lub ogonek zrobi się jeszcze bardziej strachliwy to lepiej odpuścić.
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z oswojeniem Bandziora :/

Post autor: Kluska123 »

Bandziorek nie będzie się czuł źle, taki już ma trudny charakterek, oswajanie jego będzie trwało trochę dłużej. Zastosuj się do rad zyberki - na pewno Ci pomogą :) Jestem tego samego zdania co ona.
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
szogun44
Posty: 8
Rejestracja: pt cze 10, 2011 8:21 pm

Re: Problem z oswojeniem Bandziora :/

Post autor: szogun44 »

dopiero są u mnie 2 miesiące więc nie długo, widocznie ma taki charakterek :) martwi mnie tylko jeszcze że Szogunek ma spuchniętą powiekę pod okiem ale może to tylko jakieś ugryzienie albo podrapanie, a co zrobić jak to nie zejdzie bądź będzie się powiększać??
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z oswojeniem Bandziora :/

Post autor: Kluska123 »

Ja bym na Twoim miejscu nie zwlekała i od razu się udała do weterynarza. Jeszcze się nie spotkałam u ogonka ze spuchniętą powieką, więc nie wiem co Ci doradzić, wizyta u weta by była wskazana.
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”