
Mam klatkę - jest okropnie długa, praktycznie na metr, a wysoka na jakieś 45. Mimo że jest w miare duża to coś... coś mi tu nie pasuje. poza tym jakby trafił się jakiś szczurek z mojego miasta to mam zamiar wziąć czwartą dziewuche, i powiększam dlatego trochę powierzchnie.... myślałam o dobudówce z innej klatki, mam kilka na strychu, i widzi mi się takie... takie jakby piętro, jakie już miałam z samcolami - ale nie wiem z czego zrobić tę "kuwetę" [wtedy piętro było u nich jakieś dwa miesiące, bo kuwety robiłam z moich trzech tablic korkowych, więc co jakiś czas kuweta była wymieniana, ale wiem że korkowa tablica to nie jest dobry pomysł, strasznie śmierdziało po jakimś czasie


Naprawdę nie wiem co myśleć już... hm...