Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zauważyłam że gdy jestem przy klatce, patrze na dziewczyny to Koko wtedy tłucze małą ;/ rzuca się na nią i gryzie...
Może dlatego że jest zazdrosna? Bo Kokosek bardzo mnie polubiła i codziennie jak wracam ze szkoły to czeka przy wejściu do klatki i czeka aż ją podrapie, a ona za to mnie iska i liże Np. teraz jak siedzę tylem do klatki to cisza spokój
Dziewczynki śpią już razem Mała zauważyłam zrobiła się straszna panikara i nawet jak Koko ją łapką pacnie, to ta już pisk
Daję zdjęcie na dowód
Aparatu dobrego nie mam wiec i zdjecia słabe
Mała wygląda jak moja Ruby, i widzę, że jeszcze to piszczenie je łączy Ruby to taka piskałka, jak śpi i zbliżam się do niej z ręką to piszczy, żeby jej nie przeszkadzać
Miesiąc nas nie było, za co oczywiście przepraszamy
Tyyyleeee na głowie... Prawko, przygotowania do matury, korepetycje, a to lekarz jakiś... no i kochanie oczywiście
Tak więc z Madziulą porobiłyśmy zdjęć ogonkom w sobotkę
Kokosek <3 Takie jej czerwone oczki wyszły ale to przez flesh'a
Halina <3 Zobaczcie jaka jest już dużaaaa!! <3 Brzuch ma większy od Koko i wagą ją dogania
Także nie uwieżycie, ale Halina waży już tyle co Koko!!
A pamiętacie to zdjęcie przestraszonego malucha na łóżku?
Teraz robi jakieś wyścigi sama ze sobą z klatki do przedpokoju i z powrotem
Kocham moje dziewczynki z każdym dniem coraz bardziej ;*
Halina grubasek z przestraszonego wypłoszka zmienia się w ufającą, kochaną myszkę ;*
Wczoraj gdy mój TŻ był u mnie bała się wyjść z klatki, a jak jestem sama z dziewuchami to ich utrzymac nie moge
Tutaj kilka kolejnych zdjęć: http://imageshack.us/g/9/dsc02837mf.jpg/
No więc długo znów nie pisałam... U dziewczynek można powiedzieć, że już dobrze.
Byłyśmy dziś u weterynarza z Kokoskowym gruchaniem. Przeziębienie.
Dostała zastrzyk, echinaceę będę jej dawała i jeszcze jakiś lek "doustnie" płynny
Halina też od razu się załapała, ale wszystko z nią okej
Dziewczynki były bardzo bardzo grzeczne. Koko przy zastrzyku nawet nie pisknęła, nie wyrywała się.. Jakby w ogóle nic nie poczuła
I teraz gania Halinę i ją kładzie na glebe
No i zrobiłam dziewczynkom troszkę zdjęć...
Halinioszek ;* i KOko w klatce... Halina oczywiście musiała pokazać jakim jest żarłokiem
1. 2.
1. Panci palec mniam mniam
2. Halina i jej diabelski wzrok (co by tu spsocić? )
U panci na rękach- Halina
1. 2. 3.
1. Puuuszczaj chce polatać
2. Ah te dropsy biszkoptowe
Ah i to co pozostało po wiszącym tunelu
NO i na koniec koleżanka z piętra wyżej
Pozdrawiamy i zapraszamy częściej do naszego wątku
"Koleżanka" ma ciasteczkowe umaszczenie i od razu jet do schrupania a ogoniaste widać że łobuzy .. i jak tu takich nie przytulić tyle że One czasu na to nie mają
Jak Ci się uda to wymiziaj szanowne damule
Dziekujemy , wymiziam na pewno
Koko porfiryna cieknie z noska
Przyjmować leku ze strzykawki nie chce, prycha, rzuca się, piszczy..
Tyle dobrze ze nie gryzie
W ogole mam kochane ciurki