ZWIERZOZAURY: Remake
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
Kilka zdjęć Koki... W końcu udało mi się zrobić zdjęcia, gdzie ma klapnięte uszy i widać jakie są słoooodkie
Zawsze jak wyciągam aparat Kokosek stawia uszy, także uwierzcie mi - było ciężko
Zawsze jak wyciągam aparat Kokosek stawia uszy, także uwierzcie mi - było ciężko
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
Cudne jest to psisko ! Ja tam nie widzę różnicy między spanielem z papierami i bez papierów.
Dawno mnie tu nei było tak w ogóle
Dawno mnie tu nei było tak w ogóle
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
Śmiali się, że Koka ma uszy źle osadzone i jest kundlem...
Powiedziałam, że ona uszka podnosi, jak aparat widzi, ale dalej gadali, żebym przestała porównywać ją do spaniela, bo skoro papierów nie ma to zwykły kundel. Udało mi się małej zrobić zdj z zaskoczenia, jak uszy ma położone (co widać wyżej) i nagle w moim temacie zapadła cisza. Ciekawe...
Powiedziałam, że ona uszka podnosi, jak aparat widzi, ale dalej gadali, żebym przestała porównywać ją do spaniela, bo skoro papierów nie ma to zwykły kundel. Udało mi się małej zrobić zdj z zaskoczenia, jak uszy ma położone (co widać wyżej) i nagle w moim temacie zapadła cisza. Ciekawe...
-
- Posty: 159
- Rejestracja: pt wrz 02, 2005 3:11 pm
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
Moja przyjaciółka ma spanielkę bez papierów i po paru miesiącach się okazało że rośnie trochę za bardzo... wysokość ok, ale dluga jest za bardzo jak na spaniela, taki to spaniel
A ja się chciałam zapytać co z Irish Coffee którą masz ciągle w podpisie, gdzie jest i co robi?
A ja się chciałam zapytać co z Irish Coffee którą masz ciągle w podpisie, gdzie jest i co robi?
ze mną: Dyzio
za TM: Inka, Jaśniaczek, Ciemniaczek, Mila, Daruszek, Apsik, Szym, Fifionek, Kajtul, Tadziu, Uszek, Kabulu, Pcheł, Jeż, Żuk, Migdał, Agent i Roland
za TM: Inka, Jaśniaczek, Ciemniaczek, Mila, Daruszek, Apsik, Szym, Fifionek, Kajtul, Tadziu, Uszek, Kabulu, Pcheł, Jeż, Żuk, Migdał, Agent i Roland
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
AleksandraF, wysyłam PW.
Koka fatalnie przyjęła szczepionkę. Wymiotowała, była nieprzytomna i dostała drgawek.
Zatem po 2h od zastrzyku wylądowaliśmy znowu u weta... Mała dostała sterydy w zastrzyku, witaminę B16 (bodajże) i nakazano Nam ogrzać ją, bo spadła jej mocno temperatura. Dziwne, że jej organizm tak zareagował skoro to była już kolejna szczepionka tego rodzaju, ale wet mówi, że organizm dopiero przy kolejnym spotkaniu z alergenem mógł zareagować. Zatem w książeczce mamy już info, że mała jest na dany składnik uczulona. Całe szczęście kryzys zażegnany i Kokosek nawet zjadł ładnie papu. Narobiła mi stracha!
Koka fatalnie przyjęła szczepionkę. Wymiotowała, była nieprzytomna i dostała drgawek.
Zatem po 2h od zastrzyku wylądowaliśmy znowu u weta... Mała dostała sterydy w zastrzyku, witaminę B16 (bodajże) i nakazano Nam ogrzać ją, bo spadła jej mocno temperatura. Dziwne, że jej organizm tak zareagował skoro to była już kolejna szczepionka tego rodzaju, ale wet mówi, że organizm dopiero przy kolejnym spotkaniu z alergenem mógł zareagować. Zatem w książeczce mamy już info, że mała jest na dany składnik uczulona. Całe szczęście kryzys zażegnany i Kokosek nawet zjadł ładnie papu. Narobiła mi stracha!
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
Mizianko dla śliczności
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
Co u Was słychać? Ciekawe jak Koka rośnie.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
Długo mnie nie było, a to dlatego że jestem zabiegana. Rzadko bywam w domu.
Ostatnie 9 dni spędziłam z Koką na wyjeździe. Staram się pewne rzeczy naprostować.
W każdym razie szczury hasają po pokoju i Koka ucieka od nich z przerażeniem,
zamiast odwrotnie. Ja nie wiem czemu wszyscy się ich tak boją
Przecież Ona są taaakieee niewinne
Na szczęście póki co dziewczyny zdrowe... Cała trójka!
Nie kichają, nie prychają, nie kaszlą. Sierść w porządku, apetyt też jest.
I oby tak dalej! Nawet u mnie ze zdrowiem lepiej
Koka rośnie jak na drożdżach i prócz reagowania na komendy:
"siad", "waruj", "daj głos"... Kompletnie się nie słucha.
Nie daje się przywołać na spacerze,
jak jesteśmy w innym miejscu niż dom (u znajomych, u rodziców),
to sika w poniszczeniach (a w Naszym domu się jej nie zdarza, więc ja nie rozumiem)
i skacze na wszystkich i przy każdej okazji
A tutaj kilka zdjęć bestii zrobione przed chwilą...
Ostatnie 9 dni spędziłam z Koką na wyjeździe. Staram się pewne rzeczy naprostować.
W każdym razie szczury hasają po pokoju i Koka ucieka od nich z przerażeniem,
zamiast odwrotnie. Ja nie wiem czemu wszyscy się ich tak boją
Przecież Ona są taaakieee niewinne
Na szczęście póki co dziewczyny zdrowe... Cała trójka!
Nie kichają, nie prychają, nie kaszlą. Sierść w porządku, apetyt też jest.
I oby tak dalej! Nawet u mnie ze zdrowiem lepiej
Koka rośnie jak na drożdżach i prócz reagowania na komendy:
"siad", "waruj", "daj głos"... Kompletnie się nie słucha.
Nie daje się przywołać na spacerze,
jak jesteśmy w innym miejscu niż dom (u znajomych, u rodziców),
to sika w poniszczeniach (a w Naszym domu się jej nie zdarza, więc ja nie rozumiem)
i skacze na wszystkich i przy każdej okazji
A tutaj kilka zdjęć bestii zrobione przed chwilą...
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
A jak ją szkolicie?... śliczna jest, warto pracować nad jej charakterem.
Fajnie, że ze szczurami dobrze.
Fajnie, że ze szczurami dobrze.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
Jak ją szkolimy...? Tzn pytasz o technikę czy naukę konkretnej komendy?
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
U mnie kocioł, ale postaram się pofocić perełki, bo dawno nic ciekawego nie było.
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
Nie pofociłam i już nie pofocę...
Dzisiaj rano Pina Colada była osowiała. Siedziała na półeczce i głowa jej leciała. Nie wiem co pomyślałam, że jest zmęczona... Musiałam lecieć na uczelnie. Sesja już trwa. Przyszłam do domu z uczelni, o 18:10 zaniosłam im jeść. Bahama od razu przyleciała do drzwiczek, Pina spała, ale jakoś dziwnie... Totalnie nieobecna, a przecież one są tak bardzo czujne. Wzięłam ją na ręce. Nie ruszała się, słabo oddychała. Nie było mnie w domu przez parę dni i nie miałam ich jeszcze na rękach, bo wczoraj wróciłam bardzo późno, a dzisiaj z samego rana na uczelnie. Dlatego dopiero teraz poczułam, jaka jest chuda. Skóra naciągnięta na kości. Poszłam do brata, miał się nimi opiekować. Zrobiłam mu wyrzut czym je karmił i czy w ogóle i dlaczego nic nie powiedział. Ale przecież małe wczoraj wieczorem latały po klatce jak oszalałe, wszystko było ok. Nie wiedział o czym mówię, nie mógł uwierzyć, że to Pina tak leży bez ruchu, bo wczoraj była rześka. Brat powiedział mi czym karmił małe i kiedy, wszystko było ok. Dlaczego zatem półka przy misce jest brunatna? Zajrzałam małej pod ogon... Przy ujściu dróg rodnych widać malusieńki strupek zaschłej krwi. Wzięłam ją do łóżka, położyłam w cieple, podstawiłam szyneczkę, banana, jabłko, ogórka, poidełko pod nos... Bez efektu. Weszłam na forum, żeby popatrzeć w dziale objawów i leczenia czy był taki przypadek, zdaje się,że gdzieś o tym czytałam. I rzeczywiście! Teraz nie miałabym jak, postanowiłam jutro w zadzwonić do weta i wezwać go na wizytę domową. Mała słabo oddychała. Godzinę później zaczęło nią rzucać po całym łóżku, dostała drgawek, skręciło ją w podkówkę... Wyprostowała się, znowu dostała drgawek, a z dróg rodnych poszła czarna, gęsta krew Odeszła [']
Dzisiaj rano Pina Colada była osowiała. Siedziała na półeczce i głowa jej leciała. Nie wiem co pomyślałam, że jest zmęczona... Musiałam lecieć na uczelnie. Sesja już trwa. Przyszłam do domu z uczelni, o 18:10 zaniosłam im jeść. Bahama od razu przyleciała do drzwiczek, Pina spała, ale jakoś dziwnie... Totalnie nieobecna, a przecież one są tak bardzo czujne. Wzięłam ją na ręce. Nie ruszała się, słabo oddychała. Nie było mnie w domu przez parę dni i nie miałam ich jeszcze na rękach, bo wczoraj wróciłam bardzo późno, a dzisiaj z samego rana na uczelnie. Dlatego dopiero teraz poczułam, jaka jest chuda. Skóra naciągnięta na kości. Poszłam do brata, miał się nimi opiekować. Zrobiłam mu wyrzut czym je karmił i czy w ogóle i dlaczego nic nie powiedział. Ale przecież małe wczoraj wieczorem latały po klatce jak oszalałe, wszystko było ok. Nie wiedział o czym mówię, nie mógł uwierzyć, że to Pina tak leży bez ruchu, bo wczoraj była rześka. Brat powiedział mi czym karmił małe i kiedy, wszystko było ok. Dlaczego zatem półka przy misce jest brunatna? Zajrzałam małej pod ogon... Przy ujściu dróg rodnych widać malusieńki strupek zaschłej krwi. Wzięłam ją do łóżka, położyłam w cieple, podstawiłam szyneczkę, banana, jabłko, ogórka, poidełko pod nos... Bez efektu. Weszłam na forum, żeby popatrzeć w dziale objawów i leczenia czy był taki przypadek, zdaje się,że gdzieś o tym czytałam. I rzeczywiście! Teraz nie miałabym jak, postanowiłam jutro w zadzwonić do weta i wezwać go na wizytę domową. Mała słabo oddychała. Godzinę później zaczęło nią rzucać po całym łóżku, dostała drgawek, skręciło ją w podkówkę... Wyprostowała się, znowu dostała drgawek, a z dróg rodnych poszła czarna, gęsta krew Odeszła [']
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
Ivcia Tak mi przykro
Nawet nie wiem co napisać...
[*] dla Gwiazdeczki...
Trzymaj się!
Nawet nie wiem co napisać...
[*] dla Gwiazdeczki...
Trzymaj się!
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: ZWIERZOZAURY: Remake
bardzo mi przykro że tak to wszystko nagle, nie mogłaś nic zrobić. Mimo iż się tu nie wypowiadałam to śledzę Twój temat , a dziś tak smutno.. trzymaj się.
leć mała koleżanko ..
leć mała koleżanko ..
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219