Jeszcze się nie chwaliłam tym, że postanowiłam zatrzymać jedną tymczasowiczkę. Najmniejsza agutka zostaje ze mną
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
Notoryczne nękanie mnie buziakami zrobiło swoje
Dziewczynka dostała imię
Chili. Na razie przebywa z siostrami, jak już będę miała pewność, że pozbyliśmy się pasożytów (i kiedy znajdę domek ostatniej dziewczynce), to ją połączę ze stadkiem.
No i za kilka dni opuszczają mnie dwie dziewczynki, więc Chili będzie mieszkać z jedną siostrą.
Nie chcę za szybko oddzielać ich od siebie, moja najmłodsza szczurka właśnie kończy 5 miesięcy, więc przy tymczasowiczkach to już poważna panna, a malutka nie miałaby z kim szaleć. Ehh, na domiar złego czarnulka, która jeszcze nie ma domku, jest taką cudowną istotką, że żal mnie ściska, kiedy pomyślę, że i ją mam wyadoptować
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Ale ze mnie DT, jak z koziej d**y trąba...
Zresztą cała czwórka skradła moje serce, dobrze, że chociaż dwie dziewczynki znalazły tak szybko dobre domki, bo chyba wszystkie bym zatrzymała
Tak swoją drogą, to nigdy nie szalałam specjalnie za agutami, ale dwa dni temu maluszki zaczęły zmieniać sierść na dorosłą i kiedy im się przyjrzałam, to wręcz pokochałam taki kolorek!