![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Oto zdjecie ogonow Czarny to Intruz a ten obok to Łazik.
![Obrazek](http://img694.imageshack.us/img694/595/szczury047.th.jpg)
Moderator: Junior Moderator
Próbowałam tak robić wiele razy i nic to nie daje.albireo pisze:Hmm. To chyba dosyć późno na burzę hormonów, powodującą u niektórych chłopaków agresję, ale może spróbuj mu przyponieć, kto jest alfą w tym stadzie?
Wydaje mi się, że można spróbować go zdominować (przewrócić na plecki i przytrzymać przez moment) tak by pamiętał, kogo nie powinno się zaczepiać?
Nie jestem 100% pewna, że nic go nie boli..Licho pisze:Poobserwuj go, może coś go boli, dlatego przy dotyku reaguje agresją.
Hmm.. no to chyba będę musiała mu pokazać kto tu rządzi..noovaa pisze:A ja podejżewam że z jakiegoś powodu uznał siebie za alfę w tej rodzinie.... i po prostu zaczepiając Ciebie, udowadnia sobie i Tobie, że ten stan dalej trwa. Jeśli tak jest, to wydaje mi się że tylko konsekwentna dominacja po każdej zaczepce może przynieść skutki.
Jeśli stanie się agresywny .. ale tak naprawdę, można pomyśleć o kastracji .. .ale póki to tylko skubanie, to raczej bym dominowała.
Mnie tam Jagódka też po nogach skubie ... ale u niej to raczej zachęta do zabawy ... Krzywdy mi nie robi i bólu nie sprawia.
Moje ogony latają tylko 1h.;/ ponieważ przy obecności taty nie ma mowy o puszczaniu szczurów a zawsze gdy wracam ze szkoły to zaraz za godzinę tata przychodzi dlatego tak mało czasu biedactwa latają ;/noovaa pisze:Tzn. Chyba wszyscy tu jesteśmy zgodni, że im dłuższy wybieg, tym lepiej.
Też myślałam, że to przez krótkie wybiegi..noovaa pisze:Krótki wybieg też może przyczyniać się do agresywnego/nieracjonalnego zachowania.
Szczury w klatce się nudzą, cały dzień śpią, nie mają się czym zająć .... przez to rośnie irytacja ... szczur który na za dużo energii i nie ma co z nią zrobić, bo jest zamknięty, może być poddenerwowany i może wyładowywać złość na właścicielu albo drugim szczurze.
Moje szczurki mają klatkę 80x70 w której jest hamak, pelno gałązek, domek, kuweta, drabinki, koszyki, taki sznurkowany trójkąt na którym się wieszają,pięterko i rurkęalbireo pisze:Myślę, że musisz z nim poważnie porozmawiać i wyjaśnić, że to nie Twoje widzi-misie, tylko wynika z dobra zwierząt. Umówcie się na jakieś konkretne godziny i pomieszczenie. Rozumiem, że Twój tata nie przepada za szczurkami i nie chciałby się na niego natknąć. Może się także obawiać, że go nadepnie. Myślę, że jeśli ustalicie gdzie i kiedy szczury mogą biegać i będziesz tego konsekwentnie przestrzegać powinno się udać.
Jakiej wielkości masz klatkę? Może spróbuj urozmaicić jej wnętrze, tak by nawet siedząc w klatce szczury miały co robić i się mniej nudziły?
Potaraj się także urozmaicić ich nawet krótkie wybiegi, baw się z nimi, zaczepiaj, buduj tory przeszkód i labirynty. Daj im jakieś zabawki (i w klatce i poza) - gdy zamykałam swoje szczury w klatce i wychodziłam do pracy dawałam im np całego orzecha włoskiego. Próba dostania się do niego to w pewnym sensie rozrywka dla szczura. Jajko przepiórcze ugotowane na twardo też może być dla nich motywujące (kurze oczywiście też mogą jeść, ale jest po prostu duże).
Może noś także szczura na ramieniu? Jeśli ojciec się zgodzi możesz oprócz godzinnego wybiegu dać im poeksplorować mieszkanie z Twojego ramienia?