Zaadoptuję samczyka [warszawa]

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zaadoptuję samczyka [warszawa]

Post autor: klauduska »

ta teoria nieparzystości to taki żart;).kolejny wymyślony powód żeby przygarnąć więcej szczurow;).
co do czarnego to ja go oddaje tylko w parze z jakimś jasnym:).
jedna z dziewczyn która będzie adoptowała ode mnie 2 szczury ma teraz też świerzba w stadzie ale PM zakonczeniu kuracji szczury idą do niej bo już sobie je zarezerwowała:).
dowiedz się co tam jest temu twojemu i daj znać:).
odp na moje pytania w każdym razie możesz mi wysłać już:)
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Zaadoptuję samczyka [warszawa]

Post autor: noovaa »

ta teoria nieparzystości to taki żart;).kolejny wymyślony powód żeby przygarnąć więcej szczurow;).
No jak!?

"Gdzie dwóch się bije, tam trzeci rozdziela" ( ewentualnie "korzysta" ) .. .a po za tym, to każdy powód jest dobry, żeby adoptować kolejnego ;D.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
marts
Posty: 1070
Rejestracja: ndz cze 05, 2011 10:01 pm
Lokalizacja: opole

Re: Zaadoptuję samczyka [warszawa]

Post autor: marts »

http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=33542 ;)
Transport zawsze można znaleźć jak coś :)
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Awatar użytkownika
albireo
Posty: 92
Rejestracja: ndz cze 13, 2010 10:11 am

Re: Zaadoptuję samczyka [warszawa]

Post autor: albireo »

Temat do zamknięcia. Już u mnie dwa szczurki od Klauduski. Jeden pewnie będzie nazywał się Bimber. Jeśli chodzi o imię drugiego czekamy na natchnienie, ale zgodnie z wymaganiami będzie alkoholowe.
Łączenie poszło bajkowo. Nie sądziłam, że może być tak pięknie. Czarny szczurek i Gruby chyba już się uwielbiają. Odrobina dominacji, dwa-trzy piski i w klatce zgoda. Niesamowite.
Szczurki są fantastyczne.
Jutro może jakieś zdjęcia, ale po kilku godzinach mam już stadko. Zobaczymy czy później nie będzie zgrzytów, ale na razie jest idealnie.
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zaadoptuję samczyka [warszawa]

Post autor: klauduska »

BARDZO się cieszę  ;D
zachęcam do założenia wątku, żebym mogła się ochować i achować nad moimi wnukami ;)
Awatar użytkownika
albireo
Posty: 92
Rejestracja: ndz cze 13, 2010 10:11 am

Re: Zaadoptuję samczyka [warszawa]

Post autor: albireo »

Jasne. Teraz świętujemy, ale jutro porobię im fotki. nie pamiętam kiedy Gruby ostatnio się tak nabiegał ;)
Jedna rzecz mnie zdziwiła. W pewnym momencie gdy Gruby siedział w domku a biały szczurek na drabince obok Gruby wystawił głowę i wciągnął go do domku tak jak matka chwyta swoje szczurki. Posiedziały razem po czym wyszły i Gruby jeszcze raz go zdominował.
Ale ogólnie zero jakiejś prawdziwej agresji - naturalne zachowania alfy - przyciskanie, iskanie. Ale Gruby nawet nie ma nic naprzeciw młodym zabierających mu przysmaki.
Ale Twoje wnuki są cudowne. Ich ADHD jest urzekające.
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zaadoptuję samczyka [warszawa]

Post autor: klauduska »

No motorki w pupkach to one mają ogromne ;D
Pan tatuś musi im pokazać kto tu rządzi :D
Awatar użytkownika
albireo
Posty: 92
Rejestracja: ndz cze 13, 2010 10:11 am

Re: Zaadoptuję samczyka [warszawa]

Post autor: albireo »

Właściwie tak to wygląda. Ponieważ Gruby był u weterynarza i podłączany był do jakiś urządzeń i dostał zastrzyk, wydaje się, że jest w szoku - wyciągneli go z domu, poddali jakimś zabiegom, wrócił do domu i ma dwóch synów. Przez moment ewidentnie podejrzewał spisek i już czekałam aż zażąda jakiś testów DNA ;D
Ale teraz już wydaje się szczęśliwy. Już przyuczył czarnego do wciągania każdego świstka ligniny, czy ręczniczka do domu...
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”