Klimatyczna Szajka

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

Nakasha pisze:
biegają w trójkę w kołowrotku
Dawaj filmik! :D
własnie ciężko, bo mam ogólnie ciemno w pokoju a w aparacie nie mam funkcji kręcenia filmów :(
a najfajniej jest jak dwie biegną w tę samę stronę, a nagle wleci trzecia chcąc biec w drugą... :D
Nakasha pisze: I koniecznie fotki swojej 17-tki. :D Chociaż po jednej!
a o fotki się postaram, jak najbardziej :)

dzisiaj mieliśmy niefajną sytuację. Edi, nasz psiak agresor, zaczął wczoraj kuleć na jedną łapkę, dzisiaj w ogóle nie chodził, leżał, nie chciał wstawać i miał takie smutne oczka.. zaczęły mu boczne pazurki wrastać w poduszki. on nie dawał sobie nigdy pazurków obcinać, kiedyś była taka sytuacja z tymi bocznymi, ale tata jakoś go przytrzymał, głowę zakrył mu poduszką i ciachnął, ale on odkąd jest Primo zrobił się jeszcze bardziej agresywny i na pewno nie dałby sobie teraz tego zrobić, tym bardziej, że go już strasznie bolało.
mama kupiła na szybko jakiś kaganiec i wzięli go z tatą do weterynarza. myślałam, że trzeba będzie mu walnąć narkozę, żeby dało się cokolwiek zrobić. albo umówić się od razu na zabieg amputacji tych paluszków.
jednak tata go mocno trzymał, kaganiec miał, więc nie było możliwości odgryzienia ręki, obciął wet pazury, zdezynfekował, na szczęście okazało się, że nie ma żadnych zmian ropnych i nic więcej nie trzeba było robić. przy okazji Edi się zaszczepił i odrobaczył... ale podobno wrzeszczał jakby go ze skóry obdzierali.. znam to, jak kiedyś mu własnie tata te pazury obcinał to trzeba było pozamykać okna, przytkać szmatami i puścić głośno muzykę, mimo, że mieszkamy w domku i nie mam ludzi za scianą, było pewne, że pomyślą, że się nad nim znęcamy, histeryk straszny ::)
siedziałam dzisiaj przy jego koszyczku pół dnia, dopóki mama nie wróciła, ze łzami w oczach, tak mi go szkoda było.

wrócili od weterynarza, Ediemu humor wrócił i pierwsze co to udziabał Prima :-\

a Primo znowu się drapie i z nim to już nie wiem co zrobić.

słabo nam się te psy udały... ::) ;D
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Veerena
Posty: 889
Rejestracja: ndz sie 16, 2009 1:22 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: Veerena »

Dobrze, że już po wszystkim ;)
A czemu dziabnął Prima?
Fiona Filipinka -(Myszor) Felicity

[*]Freja [*]Ganja [*]Fifka [*]Frisbi [*]Fobia [*]Kropka [*]Fimi [*]Fiszka [*]Flo [*]Fibi
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

Veerena pisze: A czemu dziabnął Prima?
wydaje mi się, że był Edi trochę wkurzony po tym wszystkim, bo go tam wymęczyli, Primo mu stanął na drodze, to sobie na nim odreagował..
bo zazwyczaj go nie dziabie, nie lubi Prima, ale zazwyczaj jak mu coś nie pasuje to na niego warczy, kłapie zębami przed jego nosem, ale tylko kilka razy dziabnął.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: Nakasha »

Echh, biedne psy, on pewnie sam się męczy, jak jest stale zestresowany.... a próbowaliście leków uspokajających?... bo on jest kastrowany, tak?
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

Nakasha pisze:Echh, biedne psy, on pewnie sam się męczy, jak jest stale zestresowany.... a próbowaliście leków uspokajających?... bo on jest kastrowany, tak?
mówisz o Edim ? Edi nie jest kastrowany, wet mówił, że te zachowania mu się zakodowały w głowie już i raczej nic kastracja nie da. ja wiem, czy on stale zestresowany ? on w domu ma luz, robi co chce, własnie dlatego, ze nie chcemy, żeby się wkurzał. wiadomo, czasem się mu powie, że nie wolno czegos robić, powarczy i idzie dalej. ale jest też strasznym miziakiem, czasem przyjdzie, położy głowkę na kolanie i sobie pomrukuje (on ma taki swój język, jak się cieszy to też warczy i pokazuje zęby, tylko brzmi to przyjemniej.. ::) ).
a leki uspokakające Edi kiedyś czasem dostawał, np w sylwestra, bo kiedy strzelają za oknem, on cały się trzęsie, popiskuje, chowa sie pod kołdrę i nie może się uspokoić.. wiec na sylwestra zawsze ktos jest w domu, żeby z nim siedzieć.
ale leki nic nie dawały.
kiedyś właśnie tata chciał mu obciąż pazury i też mu dał tabletkę. nic nie dało, więc Edi dostał podwójną dawkę. ścięło go, położył się, był spokojny. ale kiedy tylko tata wziąć cążki do ręki i do niego podszedł - od razu motorek w tyłku i się zachowywał jakby się czymś ładnie zaprawił ::)

prawdopodobnie w styczniu będziemy kastrować Prima. i zobaczymy, może na kastrata Edi lepiej będzie reagował.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: Nakasha »

Umm, ale kastracja chyba Ediemu nie zaszkodzi?... może jednak warto spróbować? Z drugiej strony, na cięcie jajek zawsze jest czas. ;)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

no ja wiem, że niby warto próbować, bo zaszkodzić nie zaszkodzi, ale jak tu przegadać rodzicom, którzy uważają, że skoro wet mówi, że nie pomoże, to tak będzie i nie chcą go męczyć zabiegiem..

tyle dobrze, że zgodzili się na kastrację Prima, pieniądze na zabieg dostanę na urodziny, dlatego dopiero w styczniu planuję. tłumaczyłam im, że jak go nie wykastrujemy teraz, to z wiekiem zrobi się taki zdziadziały jak Edi, a chyba nie chcą drugiego takiego psa pod dachem :P zobaczymy, jak Edi będzie reagował na kastrata.
ale ja nie wiem, bo rudy ma też takie dni, dość często nawet, że siedzi sobie koło Prima, śpią oboje w łóżku, koło siebie, np tak :
Obrazek Obrazek
oni zawsze razem się uczą, mają treningi wzajemnej akceptacji, podczas których jest miłość... ::)
on ma takie humorki.. zanim dostałam Prima, Edi tolerował inne psy w domu - często przychodzili znajomy ze swoimi psiakami, też pełnojajecznymi, dorosłymi. więc byliśmy pewni, że jak przyprowadzimy szczeniaka, to i jego Edi będzie akceptował. tym bardziej, że Primo od małego zawsze się poddaje, jak Edi tylko zacznie warczeć - kładzie się na grzbiecie, oblizuje się. raz tylko się zdarzyło tak, że baaardzo się Primo wkurzył (nie wiem o co, nie było mnie w domu - mama opowiadała) i się pożarły, Primo chwycił Ediego za kark, przygniótł i tak trzymał. ale na szczęście od tamtej pory znowu jest uległy.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: Nakasha »

Echh, szkoda, że nie można wleźć do głowy psiaków i wytłumaczyć im paru rzeczy. ::) Tak by było o wiele prościej. ;)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

oj zdecydowanie.. :)
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: Afera »

Szczerze sterylizacja/kastracja nie zawsze daje zamierzony efekt... wiele też zależy od charakteru. Moja sucz jest wysterylizowana i jej relacje z psami są różne, zależy który jej podpasi, który "jest fajny", czyli bawi się tak jak to ona sobie tego życzy i jest uległy... a jeśli nie jest po jej myśli to jest zwyczajnie wredna i próbuje bójki wszczynać... także z tym się mogę zgodzić, że Ediemu to może nic nie dać, bo charakterek ma jaki ma i kastracja tego wielce nie zmieni...
9 duszyczek za TM [*]
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

Kamel nie żyje.....
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: IHime »

Klimku, bardzo, bardzo mi przykro. :(
Awatar użytkownika
carrie17
Posty: 353
Rejestracja: sob paź 01, 2011 10:31 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: carrie17 »

Coś powoli wykrusza się Twoje stadko.. :( [*]
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: Afera »

Za szybko to się dzieje... ja bym się nie pozbierała... i z tej strony Cię podziwiam, bo jakoś sobie radzisz...
9 duszyczek za TM [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”