Nie mogę patrzeć jak się tak męczą
Łączenie szczurów i ewentualności z tym związane
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Czy to jest możliwe, że fuzzy mają gorzej? Chodzi mi o to, czy ciężej z akceptacją ich? Bo zarówno mój mały łysolek tak jak i siostry nie są akceptowane przez resztę naszych szczurów... Jest taka możliwość czy to tylko zbieg okoliczności? Może ten intensywniejszy zapach? A może fuzzy mają troszkę trudniejsze charaktery? No ja już załamuję ręce... Wiem, że malucha oddzielić trzeba - też tak zrobiłam ale wszelkie próby zapoznania ich ze sobą kończą się dziurą na tyłku Gizma bądź dziurą pod łapką Profesora
Nie mogę patrzeć jak się tak męczą
Nie mogę patrzeć jak się tak męczą
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
ja mam jeszcze inny problem ponieważ moje szczurki mają małe i małe mają już 3 tyg to jak połączyć 3 tygodniowego szczurka z dorosłym czy tak samo czy inaczej może ojciec wie że to jego dziecko?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Szczurki muszą być jeszcze z mamą! Dziewczynki do 4,5 - 5 tygodnia a chłopcy do 4.
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Ja to chyba mam taki problem że nie wiem kiedy należy szczurki rozdzielić a kiedy nie 
Do starego stadka - dwie samiczki około 1,5 roku dołączam nową malutką albinkę (z tych 50 ostatnich). Mikomi - moja ciapula, co prawda młodą zdominowała ale jakoś tak bardzo delikatnie i przeszła d porządku dziennego. Mogę ją bez strachu wsadzać do klatki małej albo małą do dużej klatki. Mikomi zachowuje się wtedy jak przewodnik chodzi z małą jakby mówiła 'patrz tu jest poidełko a tu miseczka a tam hamaczek' itp. Tak myślałąm że tak będzie bo poprzednie łączenie obyło się w ogóle bez krzyku i ze złamaniem wszelkich zasad - pierwsze spotkanie wszystko bez kłótni no to od razu bach do jednej klatki. Tak dołączyła Majo...
I właśnie z Majo jest problem. To jest taki typ charakteru co innemu dokopie bo tak. Jak ma zły dzień to Mikomi łatwo z nią nie ma. Na albinkę też kiepsko zareagowała. Niby wszystko jest ok po prostu biegają i nagle rzuca się na to maleństwo. Wygląda to troche tak jakby skakały gryząc się albo jakby Majo podrzucała młodą i chwytała w skoku. Ani razu nie miałam odwagi poczekać aż same skończą zawsze im przerywałam ale nie wiem czy to dobrze czy źle. Oczywiście cały czas mowa o neutralnym terenie.
Czy powinnam je raz zostawić żeby same to rozgryzły?
Do starego stadka - dwie samiczki około 1,5 roku dołączam nową malutką albinkę (z tych 50 ostatnich). Mikomi - moja ciapula, co prawda młodą zdominowała ale jakoś tak bardzo delikatnie i przeszła d porządku dziennego. Mogę ją bez strachu wsadzać do klatki małej albo małą do dużej klatki. Mikomi zachowuje się wtedy jak przewodnik chodzi z małą jakby mówiła 'patrz tu jest poidełko a tu miseczka a tam hamaczek' itp. Tak myślałąm że tak będzie bo poprzednie łączenie obyło się w ogóle bez krzyku i ze złamaniem wszelkich zasad - pierwsze spotkanie wszystko bez kłótni no to od razu bach do jednej klatki. Tak dołączyła Majo...
I właśnie z Majo jest problem. To jest taki typ charakteru co innemu dokopie bo tak. Jak ma zły dzień to Mikomi łatwo z nią nie ma. Na albinkę też kiepsko zareagowała. Niby wszystko jest ok po prostu biegają i nagle rzuca się na to maleństwo. Wygląda to troche tak jakby skakały gryząc się albo jakby Majo podrzucała młodą i chwytała w skoku. Ani razu nie miałam odwagi poczekać aż same skończą zawsze im przerywałam ale nie wiem czy to dobrze czy źle. Oczywiście cały czas mowa o neutralnym terenie.
Czy powinnam je raz zostawić żeby same to rozgryzły?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
moje szczurzyce były w podobnej sytuacji, już straciłam nadzieję i miałam oddawać nową, ale pomógł spacer w transporterze. Wypchaj transporter polarem i zabierz szczurki na spacer - wspólny stres jednoczy
ze mną: Lilo i Sophie
zapraszam wszystkich:
Szczury Szopa - http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33688
zapraszam wszystkich:
Szczury Szopa - http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33688
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Ogólnie pomysł ciekawy. Ja w międzyczasie wpadłam na coś takiego: słyszałam kiedyś o metodzie podkładania do roju nowych kkrólowych. Wkłąda się taką do pudełka ze szkła i jedną ścianką z cukru. Pszczoły muszą przegryźć się przez cukier żeby do niej dojść ale nie mogą jej w tym czasie zabić mogą jedynie powąchać. Po kilku dniach pracowitego przegryzania cukru gdy już się do niej dobiorą są już tak oswojone z jej zapachem że nie okazują agresji.
Wstawiam co jakiś czas transporter z nową do dużej klatki i obserwuje co się dzieje. Szczury coraz szybciej tracą zainteresowanie nowy obiektem. Wybiegi także stały się dużo mniej napięte
Wstawiam co jakiś czas transporter z nową do dużej klatki i obserwuje co się dzieje. Szczury coraz szybciej tracą zainteresowanie nowy obiektem. Wybiegi także stały się dużo mniej napięte
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
łączę dwa samce, mój około roczny Fred i 4 miesięczny nowy u mnie Barney. Wymieniałam szmatki, wąchały ale nic poza tym. Barney z tego co powiedziała mi włascicielka jest najbardziej uległy i wszystkim się dawał zdominować w swoim stadzie. Mój Fred zawsze był sam i jest ze mną bardzo związany.
Puściłam je razem na podłodze. Wąchały się, ale zauważyłam że Barney się puszył i dochodziło do sprzeczek. Nie wiem jakie sprzeczki uznać za groźne, widziałam że Barneyowi kępka włosów wypadła, ale żadnej krwi nie widać. Szybko się rozdzielały jak je wystarszyłam, ale wydaje mi się, że to Barney bije Freda. Nie wiem, bo weszły do szafki na przedpokoju i pierwszy wypadł z niej Fred więc Barney go musiał wyrzucić. Fred się nie puszy. Co robić, spróbować znów dzis? Da coś wysmarowanie ich olejkiem waniliowym? Czytałam tu u was że tak się robi. Nie wiem, dziwne, Barney się boi mnie, a taki groźny jest przy Fredzie, o którego bałam się że będzie agresywny.
Puściłam je razem na podłodze. Wąchały się, ale zauważyłam że Barney się puszył i dochodziło do sprzeczek. Nie wiem jakie sprzeczki uznać za groźne, widziałam że Barneyowi kępka włosów wypadła, ale żadnej krwi nie widać. Szybko się rozdzielały jak je wystarszyłam, ale wydaje mi się, że to Barney bije Freda. Nie wiem, bo weszły do szafki na przedpokoju i pierwszy wypadł z niej Fred więc Barney go musiał wyrzucić. Fred się nie puszy. Co robić, spróbować znów dzis? Da coś wysmarowanie ich olejkiem waniliowym? Czytałam tu u was że tak się robi. Nie wiem, dziwne, Barney się boi mnie, a taki groźny jest przy Fredzie, o którego bałam się że będzie agresywny.
Fred :-)
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
fredziowa myślę ,ze wysmarowanie olejkiem waniliowym to dobry pomysł, mi w łączeniu pomógł
A jak Barney się puszy to spróbuj ich obydwóch pogłaskać - w ten sposób odwrócisz na chwile ich uwagę i trochę uspokoisz ogonka.
I ja na twoim miejscu wybrałam bym miejsce np półka, biurko - tam gdzie jeszcze nie byli ale też żeby nie było dużo przestrzeni po której mogą się rozejść
Jeśli po kilku spotkaniach nadal się nie polubią to może spróbuj ich wsadzić do transporterka na ok 3 godziny wtedy będa mili ciasno i będą musieli być blisko siebie i może wtedy się do siebie przekonają
powodzenia
A jak Barney się puszy to spróbuj ich obydwóch pogłaskać - w ten sposób odwrócisz na chwile ich uwagę i trochę uspokoisz ogonka.
I ja na twoim miejscu wybrałam bym miejsce np półka, biurko - tam gdzie jeszcze nie byli ale też żeby nie było dużo przestrzeni po której mogą się rozejść
Jeśli po kilku spotkaniach nadal się nie polubią to może spróbuj ich wsadzić do transporterka na ok 3 godziny wtedy będa mili ciasno i będą musieli być blisko siebie i może wtedy się do siebie przekonają
powodzenia
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Przepraszam za post pod postem.
Ja już łącze Zuzę ze stadem 4 miesiące... ciągle jest to samo, jeżenie syczenie , atak ,odczekanie tydzień transporterek i to samo i tak ciągle...
Ale problem leży w tym ,że Edwin,Franka i Demon chcą ją sobie podporządkować a Zuza ich..
Myślicie ,ze jakbym ich zdominowała poprzez kładzenie na plecki to by coś dało?
Macie może jakiś pomysły co można jeszcze zrobić oprócz : spotkania na neutralnym terenie, transporterek, wanilia i pokazanie ,że ja jestem alfą?
Ja już łącze Zuzę ze stadem 4 miesiące... ciągle jest to samo, jeżenie syczenie , atak ,odczekanie tydzień transporterek i to samo i tak ciągle...
Ale problem leży w tym ,że Edwin,Franka i Demon chcą ją sobie podporządkować a Zuza ich..
Myślicie ,ze jakbym ich zdominowała poprzez kładzenie na plecki to by coś dało?
Macie może jakiś pomysły co można jeszcze zrobić oprócz : spotkania na neutralnym terenie, transporterek, wanilia i pokazanie ,że ja jestem alfą?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Od ponad tygodnia połączyłam dwa szczury. Przez ten czas stały w klatkach obok siebie.
Dzisiaj wsadziłam je do umytej klatki i na szczęście krwi nie było.
Obwąchiwały się a maluch do starszego strasznie się przytulał, maluch to albinosek.
Wchodził mu także pod brzuszek a Edek kopał go tylną nóżką teraz już nie.
Gdy Wacik kładł się przed nim ten go iskał ♥
Są w klatce już 4 godziny i jest dobrze, śpią obok siebie itd.
Jedzenia miałam nie dawać ale dałam i nie kłócą się o nie bo jest go dużo.
A tu macie fotkę, gdy małemu oczka się kleiły :
http://i1120.photobucket.com/albums/l48 ... iWacik.jpg
Edit/mod- zmieniłem obrazek (za duzy) na link, tu poradnik jak wrzucac miniaturki http://szczury.org/viewtopic.php?f=26&t=28539
Dzisiaj wsadziłam je do umytej klatki i na szczęście krwi nie było.
Obwąchiwały się a maluch do starszego strasznie się przytulał, maluch to albinosek.
Wchodził mu także pod brzuszek a Edek kopał go tylną nóżką teraz już nie.
Gdy Wacik kładł się przed nim ten go iskał ♥
Są w klatce już 4 godziny i jest dobrze, śpią obok siebie itd.
Jedzenia miałam nie dawać ale dałam i nie kłócą się o nie bo jest go dużo.
A tu macie fotkę, gdy małemu oczka się kleiły :
http://i1120.photobucket.com/albums/l48 ... iWacik.jpg
Edit/mod- zmieniłem obrazek (za duzy) na link, tu poradnik jak wrzucac miniaturki http://szczury.org/viewtopic.php?f=26&t=28539
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Moze Twojej też Kalm Aid pomoze , skoro to trwa tak długo ? No i próbuj dominować.pray pisze:Przepraszam za post pod postem.
Ja już łącze Zuzę ze stadem 4 miesiące... ciągle jest to samo, jeżenie syczenie , atak ,odczekanie tydzień transporterek i to samo i tak ciągle...![]()
Ale problem leży w tym ,że Edwin,Franka i Demon chcą ją sobie podporządkować a Zuza ich..
Myślicie ,ze jakbym ich zdominowała poprzez kładzenie na plecki to by coś dało?
Macie może jakiś pomysły co można jeszcze zrobić oprócz : spotkania na neutralnym terenie, transporterek, wanilia i pokazanie ,że ja jestem alfą?
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
dzieki ,juz teraz wiem jak łączyć szczuraski:D mam 1 szczuraska ma na imie Filip i ma 1 roczek :)wiec chcialam mu dokupic kolege bo jest taki samotny
każdy szczurek powinien dostać szanse.STOP DLA EXSPERYMENTÓW NA SZCZURKACH!!!ONE TEŻ CZUJĄ!!!
ze mną:Filipek:*,Franek mniejszy przyjaciel filipka:*
ze mną:Filipek:*,Franek mniejszy przyjaciel filipka:*
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Doadoptować nie dokupić!Aniixxx pisze:dzieki ,juz teraz wiem jak łączyć szczuraski:D mam 1 szczuraska ma na imie Filip i ma 1 roczek :)wiec chcialam mu dokupic kolege bo jest taki samotny
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
-
FanekOgonek
- Posty: 10
- Rejestracja: sob gru 17, 2011 1:58 am
- Lokalizacja: Warszawa/Bemowo
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Zdecydowanie te rady pomagają. Moje szczurki jak się okazało przed zastosowaniem się do tych rad nie przepadały za sobą, teraz gdy próbuje jednego oddzielić na chwile od drugiego to zaczynają się wyrywać piszczeć i gryźć klatkę. mają dwa domki. A i tak śpią w chamaczku razem ściśnięte Nicpoń cały czas przynosi jedzenie mojej Perełce
) Aż miło popatrzeć

Każdy ogonek przy mnie znajdzie swój domek ;*
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
A Ty nadal trzymasz samca razem z samicą?FanekOgonek pisze:Zdecydowanie te rady pomagają. Moje szczurki jak się okazało przed zastosowaniem się do tych rad nie przepadały za sobą, teraz gdy próbuje jednego oddzielić na chwile od drugiego to zaczynają się wyrywać piszczeć i gryźć klatkę. mają dwa domki. A i tak śpią w chamaczku razem ściśnięte Nicpoń cały czas przynosi jedzenie mojej Perełce) Aż miło popatrzeć
![]()
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf