Następnym razem też nie ma potrzeby zakładać nowego tematu, można skorzystać z istniejących

Moderator: Junior Moderator
 
		
		


 ) wszystko zostaje na papierze, dostajecie super-hiper czystą łuskę! (ale to tak juz super zapobiegawczo - takie moje przyzwyczajenie, łuska sama w sobie jest bardzo czysta)
) wszystko zostaje na papierze, dostajecie super-hiper czystą łuskę! (ale to tak juz super zapobiegawczo - takie moje przyzwyczajenie, łuska sama w sobie jest bardzo czysta) Ja próbowałam już trocin, siana, żwirku drewnianego, i zbrylającego i stwierdzam, że to ostatnie najlepsze (przynajmniej dla moich chłopaków)
 Ja próbowałam już trocin, siana, żwirku drewnianego, i zbrylającego i stwierdzam, że to ostatnie najlepsze (przynajmniej dla moich chłopaków) 

 ) Bentonitowy mam tylko w kuwetkach i zamierzam tak pozostawić... Ostatnio się zastanawiam, czy na dno po prostu nie stosować papierowych ręczników. Wyszłoby mi to dużo taniej, bo za jedną wymianę żwirku płacę 76 zł, a te wielkie role tego papieru, tata może mi załatwić taniej od kumpla.
 ) Bentonitowy mam tylko w kuwetkach i zamierzam tak pozostawić... Ostatnio się zastanawiam, czy na dno po prostu nie stosować papierowych ręczników. Wyszłoby mi to dużo taniej, bo za jedną wymianę żwirku płacę 76 zł, a te wielkie role tego papieru, tata może mi załatwić taniej od kumpla.  I zakładając, że co dwa dni będę go doszczętnie wymieniać, to i tak wychodzi mi dużo taniej...
 I zakładając, że co dwa dni będę go doszczętnie wymieniać, to i tak wychodzi mi dużo taniej... Żwirek przynajmniej jakoś je oblepia
 Żwirek przynajmniej jakoś je oblepia 




 (o ile nie są wynoszone
 (o ile nie są wynoszone  )
)
