
parę dni temu zaczęły mu słabnąć łapki.. myślałam, że dopada go starość.. następnego dnia zaczął się cały kołysać.. wczoraj zaczął się przewracać, dzisiaj już się czołgal, turlał, nie miał siły, dużo spał..
u weta po osłuchaniu okazało się, że jest początek obrzęku płuc.. miał zrobione badania krwi, z czego wyszło, że parametry nerek są zawyżone, a wątroby zaniżone. diagnoza - niewydolność wielonarządowa.. tak szybko się pogarszało..
pomogliśmy mu odejść...
leć, Amonku... [*]
