Moderator: Junior Moderator
Wiedziałam!Nietoperrr... pisze:Maszka,ja już też zaczynam w kategoriach sterylki myśleć
A dwie koniecznie! Jedna sobie nie poradzi, toć muszą być dwie 
Kurcze,ja sama nie wiem,jak to się dzieje,że taki twardziel tak zmięka jak ciastolinekMaszka pisze:
Swoją drogą i tak dużo wytrzymuje
Miało nie być dziewczyn,no bo przecież on po nich tak kicha!A tu nagle zobaczył tą blazed - "O,ma fajny biały nos.Może nazwijmy ją Tośka"... 
Ech,się rozmarzyłam...
Chyba dziewczyny do kuchni wyniosę.
Panny są śliczne. W sumie co to za różnica dwa czy cztery ogonki więcej. Mizianko dla szczurzastych! Panna jest naprawdę piękna, nie możesz jej oddać!
Także mała już jest Twoja. 
A skoro marzenie, to jeszcze jakiegoś Rudzielca ochrzcić! Powodzenia w przekonywaniu męża życzę 
Focha mają za niewypuszczanie z klatki,jak tymczasowiczki biegają po łóżku... Dziewczyny pierwszy szok mają już za sobą,oswoiły się już ze swoją klatką,choć i tak wszystkie na raz cisną się w jednym sputniku... A ja nawieszałam koszyczków,hamaczków... Ech,baby Za to podłoga pod ostrzałem bobków rykoszetem prosto z mojego ramienia - przeszczęśliwa! Tośka ciut bardziej spokojna,jedna z rudych też.
Fiksacja ogólnomózgowa fiksum-dyrdum... Mąż zmięknie... oni zawsze wymiękają Tośka zrobiła pierwszą wyrwę to łatwiej pójdzie 
Mi też zaraz się ćwirki przypomniały,choć białe to to nie jest,o nie! Ale pocieszę Cię, Nietoperku, że z kastarcją u samic nie trzeba tak długo czekać, jak przy samcach, także Tośka może całkiem szybko stać się Tośkiem Ponaświetlałam go też trochę lampą Bioptron (ciągle zapominam,że mam w domu taki super leczniczy sprzęt gojący... ). Apsik już bryka całym swoim czterołapnym jestestwem 
