Słodziaki moje

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: Słodziaki moje

Post autor: manianera »

TŻt nie chciał ani siedzieć na parapecie, ani zgrzytać...
Poza tym jednym mankamentem - same dobre wieści! Dziewuszki połączyły się modelowo nie robiąc problemów, nie walcząc ani nawet nie fosząc za bardzo.
Choya poczuła się członkiem stada i przestała sikać nałogowo na wszystko, co było przyczyną nadanego przez TŻta przydomka - Prysznic. Ogólnie jest to mały szczurzy ideał - pełno energii, radości i przy tym zero agresji. Kiedy ją obserwuję mam wrażenie, że ona próbuje nadrobić ten cały czas, który spędziła w akwarium, w kolejnych ciążach - biega, szuka, wszędzie wtyka nos, balansuje na oparciach, nurkuje w dekoltach, każdy dowód na to, że nie śpimy traktuje jako argument za tym by zawisnąć na klatce z błagającym wyrazem czarnych węgielków ::) . Ze Stefcią dogadują się na razie na poziomie lekko zdystansowanego koleżeństwa, choć rano ku mojej radości odkryłam, że spały razem w hamaczku :D .

A tu fotorelacja klatkowa:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
I wybiegowa:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Bez szczegółowych komentarzy dzisiaj, bo mnie złość roznosi - dwaj synkowie Choyi, którzy zostali adoptowani tydzien temu znowu szukają domku i do tego jeszcze pod groźbą zoologa... Po tym jak zostali genialnie odchowani przez smeg i przewiezieni przez pół Polski... :-X
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Słodziaki moje

Post autor: unipaks »

Miałam wielką nadzieję, że łączenie tak się właśnie potoczy, bez poważniejszych problemów; cieszę się bardzo! :)
http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... y/e021.jpg śliczna jest, jeszcze w tej stójeczce... :)
http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... y/e024.jpg buziaczka w to przyczajone przed aparatem pysio! :-*
Mam nadzieję, że synkom Choyki jednak dane będzie znaleźć prędko jakiś dobry dom...
manianera pisze:
ol. pisze: Coś czuję, że w piątek cała trójka może Ci zrobić bardzo miłą niespodziankę ;)
Myślisz, że TŻt też będzie siedział na parapecie i zgrzytał? Jestem za O0 !
:D ;D :D
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Słodziaki moje

Post autor: ol. »

wiedziałam :D (ach żeby i u nas tak składnie poszło ...)

podążamy za sobą http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=e016.jpg, i choć czasami mamy jeszcze priorytety lekko rozbieżne http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=e006.jpg, to obserwujemy się i interesujemy co druga ma na myśli :) :D

Rzeczywiście Choja czujna na człowieka i możliwość interakcji, na wszystkich zdjęciach taka gotowa uczestniczyć.
To szczęście, że wcześniejsze życie nie pozostawiło cieni na jej psychice. Wręcz przeciwnie - zdecydowana czerpać z życia garśniami i trzeba przyznać, że ona już zawsze będzie miała co czerpać :)
Niechże i jej synkom tak się poszczęści !
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Słodziaki moje

Post autor: IHime »

Zadziwiające, jak Choyka po takich podłych przeżyciach potrafiła zachować radość i to piękne, wielkookie spojrzenie wiecznego dziecka. Cudowna jest, niech jej się przy Stefce dobrze grzeje. :-*
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Słodziaki moje

Post autor: zocha »

Śliczna jest ta Choya i te jej czarne oczka ::) Widać, że Stefcia zadowolona z towarzystwa :)

Buziaki dla dziewczyn przesyłam.
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: Słodziaki moje

Post autor: manianera »

Dziękujemy za kibicowanie i za buziaki!

Dziewuszki zadowolone zwykle już śpią razem, doniesiono mi dzisiaj z Wawy, że przyłapano je na wspólnym kiszeniu się i śnieniu w koszyczku na stercie ręczniczków. TŻt przy porannym mizianiu został nagrodzony koncertem podwójnego zgrzytania :D .
Trochę się niestety rozkichały, więc ku ich uciesze dostają bioaron. W poniedziałek mamy wizytę u dr Kamińskiej-Kasprzak ze względu na guzki Stefci, Choya tylko kontrolnie. Podejrzewamy, że nowy guzek Stefci może być powiększonym węzłem chłonnym, ponieważ lekko się zmniejszył :) . Trochę się boję, że zostanę dotkliwie zbesztana za wagę aguta, ale szczerze - nie mam pojęcia skąd ten tłuszcz, bo jak się okazało kiedy była sama - ilość pochłanianego przez nią jedzenia jest wręcz poniżej normy. Tylko, że aktywność ruchowa też mała - teraz się trochę poprawiło po przybyciu Choyuni, ale nadal po maks 15 minutach wybiegu Stef się rozpłaszcza i zasypia gdziebądź ::) .
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Słodziaki moje

Post autor: unipaks »

To może trochę gimnastyki "po śladzie"? ::) Ponakładaj pudeł i pudełek, poprzysuwaj te kartony do siebie, potwórz piętra i pięterka, a potem "naznacz" ścianki czekoladowym albo jogurtowym dropsem, niech pójdą po śladzie jak wyżeł. Zrobią trochę wejść i zejść, to dobrze im zrobi na kondycję i sprawność hehe :)
Miłe te wieści, żeby jeszcze przeziębienie minęło i ten węzeł - za to kciukamy, dziewczynki ucałuj serdecznie i niech w nich wzrasta zdrowy duch! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: Słodziaki moje

Post autor: manianera »

Dzisiaj byłam ze słodziakami na przeglądzie u pani dr Kacprzak-Kamińskiej. Wrażenia ogólnie bardzo dobre, choć trochę posiedziałyśmy w poczekalni ;) . Stefcia umówiona na usunięcie guzów na 25.02, propozycja pani wet: przy okazji wycięcia dwóch guzków wykastrować ze względu na hormonozależność guzów i ewentualną możliwość chorób macicy. Mam rozważyć i zadecydować. Wg pani Kasi ryzyko operacji się nie zwiększa... Zwiększa się oczywiście koszt (ogólnie koszty leczenia w Wawie są dramatycznie różne od kosztów leczenia w Poznaniu ::) ; ale i jakość inna :) ), ale ogólnie jestem w stanie tą sumę przełknąć ;) . Skłaniam się ku zrobieniu "kompletu" - ze sterylką włącznie - co sądzicie?
Oczywiście dowiedziałam się starej już prawdy, że agut jest otyły, ale też - ku mojej dzikiej radości - że serducho jest w super stanie :D !

Jeśli chodzi o Choyę to pani dr obejrzała stópkę, która mnie martwiła i potwierdziła podejrzenie, że byłą ona złamana i zrosła się krzywo. Musimy bardzo uważać ze względu na zagrożenie "bumle foot" - dbać o to by było miękko i stać na straży wagi - miśka waży obecnie 400g i nie ma prawa już przytyć, bo będą problemy... Plus jest taki, że obie wymagają niskokalorycznej diety, więc nie ma problemu, że każdą trzeba żywić inaczej.
Obawiałam się też spraw płucnych, ale tam wszystko w porządku, natomiast w jednym uchu była mokra woskowina, więc teraz tydzień kropelek żeby nic się nie rozwinęło.

Naskarżyłam dzisiaj strasznie na Stefaniusza, że nic a nic nie chce biegać i jest leniem śmierdzącym, a wieczorem rozszalałą się na wybiegu! Obie miały dzisiaj dzień wzmożonej aktywności, co u Szamana przejawiało się bieganiem i niespaniem, a u Choyiuni absolutnym szaleństwem. Miała dzisiaj pomysły gdzie to ona nie wejdzie, kilka razy musiałam ją wyciągać z łazienki, bo przesuwała sobie po cichutku karton zasłaniający szparę pod drzwiami i się tam ładowała. Kiedy zasłoniłam na dobre próbowała przekopać parkiet ::) . Po odejściu Nevinka bardzo brakowało takiej energii...

Nie na temat, ale muszę: u wetki spotkałam wuwunę z prawie 16toma kilogramami szczura w transporterze :o ! Rewelacja :D !

Pielesze:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Choya prezentuje hamaczek, który im uszyłam :) . Ma on jeszcze wyjście od dołu, nad niebieskim koszykiem, jednak nie udało mi się uchwycić jak nim wychodziła.
ObrazekObrazek

Wybieg
ObrazekObrazekObrazekObrazek

I kolejne etapy haszczańskiego ataku na kubek z resztką soku warzywnego :D
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
I wyjaśnienie, gdzie podziała się noga z poprzedniego zdjęcia ;)
Obrazek
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: Słodziaki moje

Post autor: manianera »

No i mi umknęło ważne zdjęcie - misie okupujące swoją wniebowziętą matkę chrzestną :D !
Obrazek
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Słodziaki moje

Post autor: smeg »

Pięknisie :) Biedna stópka Choyi, mam nadzieję, że jednak żadne bumble jej się nie zrobią :( Jej synkowie musieli odziedziczyć żywiołowość po mamie ;)
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: Słodziaki moje

Post autor: manianera »

smeg pisze:Pięknisie :) Biedna stópka Choyi, mam nadzieję, że jednak żadne bumble jej się nie zrobią :( Jej synkowie musieli odziedziczyć żywiołowość po mamie ;)
Choyka jak się rozochoci to nie biega tylko podskakuje jak maluch - jeśli synkowie odziedziczyli tą pozytywną energię, to będzie ktoś miał z nimi dużo radości :D !
Co do stópki - staramy się zapewnić jak najlepsze warunki, od wczoraj jest zmiana diety (i mała radośnie wciąga ogóry i brokuły) - mam nadzieję, że będzie sobie sprawnie skakać aż do końca :) ! A gdyby coś jednak (tfu tfu!), to plusem jest, że dobrzy weci w Warszawie mają doświadczenie także i z tym badziewiem...
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Słodziaki moje

Post autor: zocha »

Zdjęcia kubkowe świetne, najlepsze dwa ostatnie ;D

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=f019.jpg Stefcia wygląda słodko, ta jej minka i piękny pyszczek :-*
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=f002.jpg śliczna ona jest, na tym zdjęciu wygląda tak jakoś... hmm brak mi słów, przyciągająco :) po prostu ślicznie :-*
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=f054.jpg ;D

Wymiziaj dziewczyny ode mnie :-* :-*
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Słodziaki moje

Post autor: ol. »

Wpatruję się w zgrabną sylwetkę Choyi i nic a nic nie znać po niej tych 400 gram ! Poza tym przy jej rozbieganiu i energii nadwaga chyba przez długi jeszcze czas jej nie straszna :)

Zdjęcia przy kubku - te gdzie widać minki (i te gdzie ich brak :D ) rozbawiły mnie ogromnie.
chłeptanie soku takie amerykanckye http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=f062.jpg :D
choć przymierzanie się doń pełne szpiegowskiego drygu
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=f054.jpg ;)

a innym razem jak taka delikatna chmurka wtapiająca się w miękkości polarów
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=f002.jpg ^-^


http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=f037.jpg Szamanek uroczy przycupnięty i ... zajęty :-*
Jeśli serce mocne, a dr zapewnia o bezpieczeństwie zabiegu, to ja bym się chyba też zdecydowała na sterylizację, w końcu to szansa, że oszczędzi się agutce kolejnych perypetii z guzami, a już na pewno z drogami rodnymi.


mam nadzieję, że wchodziliście przed tymi 16 kg szczura :D
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Słodziaki moje

Post autor: smeg »

Choya jest dość duża, więc może sobie pozwolić na sporą masę i smukłą linię jednocześnie :D A ja dziś zważyłam jej najmłodszych synków i też ważą już 400 g! A kończą dziś dopiero 2 miesiące ;)
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Słodziaki moje

Post autor: Eve »

Zdjęcia z kubkiem - jakbym widziała swoją Chmurkę - no szalenie się tu poczułam domowo. Pysie cudowne, tylko wziąć i wyściskać , wycałować jak ukochanego misia :-* A wszystkie niedobre rzeczy sio sio sio !
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”