Sfora z Pokątnej
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Sfora z Pokątnej
Dziękujemy.
Jimini jest niezadowolony, że ciągle mu wkroplam coś do oczu i nakładam na nie żel.
No i taka ciekawostka: Fabio, Zero, Nero i Dante mieszkają razem. Jedzą z jednej miseczki serek, śpią razem, iskają się... Początkowo Dante miał obiekcję i ciągle piszczał, jak ktoś się do niego zbliżał... Teraz piszczy tylko czasem na Zero, bo Zero chciałby ich ciągle iskać. Neruś też ma obiekcje, bo Zero to taki namolny jest. Wczoraj wieczorem Fabiś gwałcił Nero, ale dzisiaj cały dzień siedzą przytuleni do siebie, Nero śpi z pyszczkiem na dzikusowych plecach... Chyba nie chowa urazy.
Nessiego trzymam osobno, bo i tak w czwartek ma mieć usuwane jajka, więc musiałby być osobno jak czy siak, a nie chcę go łączyć, dopóki mu hormony nie spadną, bo teraz nawet na Zero i Fabia rzuca się 24/24 z zębami, a jak na chwilę położyłam go z Nerem i Dante, to od razu z zębami, słupka stawał, Nera strasznie prześladował... A Nero to taka ciapa, on tylko chce się tulić i kochać.
Cieszę się, że generalnie czwórka jest już razem, nie mogę się doczekać, jak złożę z powrotem klatkę piętrową i dam im oba piętra do dyspozycji. Muszę tylko drabinkę zrobić, bo oryginalną wyrzuciłam (drewniana była, a wtedy też walczyłam ze świerzbem).
Jimini jest niezadowolony, że ciągle mu wkroplam coś do oczu i nakładam na nie żel.
No i taka ciekawostka: Fabio, Zero, Nero i Dante mieszkają razem. Jedzą z jednej miseczki serek, śpią razem, iskają się... Początkowo Dante miał obiekcję i ciągle piszczał, jak ktoś się do niego zbliżał... Teraz piszczy tylko czasem na Zero, bo Zero chciałby ich ciągle iskać. Neruś też ma obiekcje, bo Zero to taki namolny jest. Wczoraj wieczorem Fabiś gwałcił Nero, ale dzisiaj cały dzień siedzą przytuleni do siebie, Nero śpi z pyszczkiem na dzikusowych plecach... Chyba nie chowa urazy.
Nessiego trzymam osobno, bo i tak w czwartek ma mieć usuwane jajka, więc musiałby być osobno jak czy siak, a nie chcę go łączyć, dopóki mu hormony nie spadną, bo teraz nawet na Zero i Fabia rzuca się 24/24 z zębami, a jak na chwilę położyłam go z Nerem i Dante, to od razu z zębami, słupka stawał, Nera strasznie prześladował... A Nero to taka ciapa, on tylko chce się tulić i kochać.
Cieszę się, że generalnie czwórka jest już razem, nie mogę się doczekać, jak złożę z powrotem klatkę piętrową i dam im oba piętra do dyspozycji. Muszę tylko drabinkę zrobić, bo oryginalną wyrzuciłam (drewniana była, a wtedy też walczyłam ze świerzbem).
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: Sfora z Pokątnej
Strasznie mocno trzymam kciuki za Nessiego... Poproś proszę o droższe,nieuczulające szwy...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: Sfora z Pokątnej
Zawsze proszę o wszystko, co sprawi, że zabieg i leczenie przebiegnie bezproblemowo, bo ja się stresują gorzej niż szczury... Jak kastrowałam Dantego, to siedziałam nad nim tydzień i ryczałam. Ja taki stresor jestem, sama myśl, że coś może go boleć, że coś może być nie tak, sprawia, że ja się trzęsę. I jeszcze ten cały kołnierz... Ile ja Dantego na rękach nosiłam, bo się bałam, że go kołnierz uwiera i ciągle sprawdzałam, czy go nie uwiera lub nie obciera... Ale jest konieczny, wolę to, niż jakby mieli sobie szew wygrzebać...
Także nie martw się, Nietoperku, zapewnię mu maksymalne bezpieczeństwo, jakie się da. Ja nienawidzę zbędnych takich zabiegów,co mogą mieć powikłania, a dla mnie kastracja jest względnie zbędna, dlatego tyle czasu zawsze jej unikam... Ale niestety u Nessiego stała się konieczna, dr Rzepka powiedziała to, jak tylko go zaczęłam wyjmować... Wystarczy, że objęłam go dłońmi, a on zasyczał, zapiszczał wojowniczo i rzucił się na mnie. Wystarczy, że któryś szczur się do niego zbliży, a on od razu się na niego rzuca i go dominuje... Jak ja zbliżam do niego dłoń, jak jest w klatce (którą uważa za tylko swoją), to od razu robi słupka, a potem kładzie się na plecach sztywny, jakbym chciała go zdominować albo co. Poprzekręcało mu się w tym łebku, muszę go po prostu wykastrować. Miałam nadzieję, że mu to minie, ale nic z tego... A ja chcę powrotu mojej lizawki miziastej, co mi w kieszeni przesiadywała i pierwsza się na dłonie pchała.
Także nie martw się, Nietoperku, zapewnię mu maksymalne bezpieczeństwo, jakie się da. Ja nienawidzę zbędnych takich zabiegów,co mogą mieć powikłania, a dla mnie kastracja jest względnie zbędna, dlatego tyle czasu zawsze jej unikam... Ale niestety u Nessiego stała się konieczna, dr Rzepka powiedziała to, jak tylko go zaczęłam wyjmować... Wystarczy, że objęłam go dłońmi, a on zasyczał, zapiszczał wojowniczo i rzucił się na mnie. Wystarczy, że któryś szczur się do niego zbliży, a on od razu się na niego rzuca i go dominuje... Jak ja zbliżam do niego dłoń, jak jest w klatce (którą uważa za tylko swoją), to od razu robi słupka, a potem kładzie się na plecach sztywny, jakbym chciała go zdominować albo co. Poprzekręcało mu się w tym łebku, muszę go po prostu wykastrować. Miałam nadzieję, że mu to minie, ale nic z tego... A ja chcę powrotu mojej lizawki miziastej, co mi w kieszeni przesiadywała i pierwsza się na dłonie pchała.
Re: Sfora z Pokątnej
To zdjęcie Zero jest kapitalne świetnie wyszedł na nim.
Trzymam kciuki za Nessiego i wycałuj ten http://imageshack.us/photo/my-images/23/dscn1108d.jpg/ piękny pysio.
Biedaczek, że też Pańcia musi go tak męczyć.
Zdrówka dla chłopaków
Trzymam kciuki za Nessiego i wycałuj ten http://imageshack.us/photo/my-images/23/dscn1108d.jpg/ piękny pysio.
Biedaczek, że też Pańcia musi go tak męczyć.
Zdrówka dla chłopaków
Re: Sfora z Pokątnej
Zosiu, dziękujemy.
Właściwie to Jimi się już chyba trochę przyzwyczaił i podobają mu się nasze wspólne chwile, kiedy leży rozciągnięty jak naleśnik na moich kolanach, ja go iskam po łopatkach, on mnie po brzuszku.
Od kiedy Nessie siedzi sam w pustek klatce bez domku, z samymi tylko szmatkami i polarkami, to trochę mniej jest okropny. Ale jak tylko widzi innego szczura, to od razu się na niego rzuca i chce go dominować. Dlatego póki co ma osobne wybiegi pod moim czujnym okiem. Zrobiłam mu dziś małą sesję zdjęciową. Zapewne ostatnia z jajkami.
Ze specjalną dedykacją dla (pra)babci Gosi.
(Na pierwszej fotce Nessie - pies myśliwski )
Właściwie to Jimi się już chyba trochę przyzwyczaił i podobają mu się nasze wspólne chwile, kiedy leży rozciągnięty jak naleśnik na moich kolanach, ja go iskam po łopatkach, on mnie po brzuszku.
Od kiedy Nessie siedzi sam w pustek klatce bez domku, z samymi tylko szmatkami i polarkami, to trochę mniej jest okropny. Ale jak tylko widzi innego szczura, to od razu się na niego rzuca i chce go dominować. Dlatego póki co ma osobne wybiegi pod moim czujnym okiem. Zrobiłam mu dziś małą sesję zdjęciową. Zapewne ostatnia z jajkami.
Ze specjalną dedykacją dla (pra)babci Gosi.
(Na pierwszej fotce Nessie - pies myśliwski )
Re: Sfora z Pokątnej
No proszę jaki gentelmen! A już na pewno zmyślasz , z tym ze jest "okropny", to NIEMOŻLIWE żeby taki śliczny pysio był zbójem .. Taki niewinne oczyska, taki pysio słodki
Blanny , przyznaj się - trochę zabarwiłeś rzeczywistość dla fabuły literackiej ... nie martw się - wybaczamy CI
pogłaskaj przystojniaków
Blanny , przyznaj się - trochę zabarwiłeś rzeczywistość dla fabuły literackiej ... nie martw się - wybaczamy CI
pogłaskaj przystojniaków
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Sfora z Pokątnej
Hahahaha
Sama jak patrzę w te oczka, to się zastanawiam, jak w jednej sekundzie może być aniołkiem, a w drugiej diabłem wcielonym... Zrobi te maślane oczka, spojrzy na mnie i sama siebie pytam "Naprawdę jest taki niegrzeczny?", a potem patrzę na moje dłonie, które tak mi zmasakrował u Rzepki, że mi zakładała opatrunek (!) i zalałam jej cały zlew krwią, i przypomina mi się, że niestety jest małym koszmarem. Ale utniemy jajka, przetrzymamy go troszkę do ostygnięcia sytuacji, będę go wówczas często dominowała i wróci moje urocze misiątko, które jest tym aniołkiem ze zdjęć.
Sama jak patrzę w te oczka, to się zastanawiam, jak w jednej sekundzie może być aniołkiem, a w drugiej diabłem wcielonym... Zrobi te maślane oczka, spojrzy na mnie i sama siebie pytam "Naprawdę jest taki niegrzeczny?", a potem patrzę na moje dłonie, które tak mi zmasakrował u Rzepki, że mi zakładała opatrunek (!) i zalałam jej cały zlew krwią, i przypomina mi się, że niestety jest małym koszmarem. Ale utniemy jajka, przetrzymamy go troszkę do ostygnięcia sytuacji, będę go wówczas często dominowała i wróci moje urocze misiątko, które jest tym aniołkiem ze zdjęć.
Re: Sfora z Pokątnej
Ślicznie na tych zdjęciach wyszedł. Trudno nawet wybrać te naj bo na każdym jest słodki. Rzeczywiście te oczka i ten pysio - wygląda tak grzecznie Ale nasz Plastek też wygląda na najgrzeczniejszego szczura, ale to tylko pozory
A w jakim wieku jest Nessie? Pewnie ta informacja gdzieś jest, ale powiem szczerze w tej chwili nie chce mi się szukać
A w jakim wieku jest Nessie? Pewnie ta informacja gdzieś jest, ale powiem szczerze w tej chwili nie chce mi się szukać
Re: Sfora z Pokątnej
I chyba już znalazłam 13 miesięcy około?
Re: Sfora z Pokątnej
Tak. Prawie 13 miesięcy, brakuje mu trzech dni.
A bo w ogóle szczury to umieją takie aniołki udawać. To przez ten wrodzony spryt... Poza tym, nasi to mężczyźni, to kłamstwo we krwi mają... (Żart oczywiście. )
A bo w ogóle szczury to umieją takie aniołki udawać. To przez ten wrodzony spryt... Poza tym, nasi to mężczyźni, to kłamstwo we krwi mają... (Żart oczywiście. )
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sfora z Pokątnej
Dziękuje za zdjęcia drania
Oj udawać to potrafi, taki był z nigo aniołek jak go bralam na ręce w medicavecie. Dał się wymiętolić i wymiziać i nawet nie pisnął, a zdązyłam wyjść i taką akcję odwalił Oby po kastracji jak najszybciej mu przeszło. Trzymamy kciuki w czwartek.
No i wiem że mówiłam to już 1000 razy ale uwielbiam Fabia ucałuj go w ten okrągły nosek odemnie, resztę chłopaków ztresztą też.
Oj udawać to potrafi, taki był z nigo aniołek jak go bralam na ręce w medicavecie. Dał się wymiętolić i wymiziać i nawet nie pisnął, a zdązyłam wyjść i taką akcję odwalił Oby po kastracji jak najszybciej mu przeszło. Trzymamy kciuki w czwartek.
No i wiem że mówiłam to już 1000 razy ale uwielbiam Fabia ucałuj go w ten okrągły nosek odemnie, resztę chłopaków ztresztą też.
Re: Sfora z Pokątnej
Wielbiciele pestek dyni przepiękni! Ale show i tak skradła fotka Zero
Głaski dla przystojniaków!
Głaski dla przystojniaków!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Sfora z Pokątnej
Gosiu, wiedziałam, że odwali szoł, kiedy przed nim wyjęłam Fabia, który był spokojny, a kiedy Rzepka się przysunęła... Zaczął się wyrywać, próbować uciec! A Rzepka tylko: "Niebywałe, nie próbuje nawet ugryźć" (ona wie, że to wędrowny). Była szczerze zdziwiona, że tylko próbował uciec... Musiałam go mocno trzymać. Być może Rzepka pachniała czymś, co im nie przypasowało... A skoro Fabio spanikował, to byłam pewna, że Nessie spanikuje 2 razy gorzej. No i nie myliłam się.
Strasznie się stresuję, mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko jutro... Oczywiście napiszę Wam smsa od razu, jak już go odbiorę.
unipaks, Zero to w ogóle jest agent. On śpi w takich pozach, że nie rozumiem, jak może mu być wygodnie... Albo robi pozę na "jestem martwy, nie dotykać, nic żywego tu nie ma", leży wtedy taki rozpłaszczony albo dziwnie na boku, jakiś poskręcany i ani drgnie. Moja mama, która nienawidzi ogonów i w ogóle się nimi nie interesuje, to jak akurat przypadkiem go zobaczy w takim stanie, to staje nad klatką i pstryka palcami, puka... W końcu mówi do mnie "Blanka, z nim jest coś nie tak, on wygląda na martwego". A ja wtedy podchodzę, cmokam i trząsam opakowaniem dyni. Zero w trzy sekundy wisi na prętach.
A Fabiś to taka kulka do miętoszenia się zrobiła. Trochę Nera teraz morduje (ale to z miłości, bo ciągle chciałby z nim spółkować , a Neroś się nie daje), a poza tym ciągle widzę, jak leży rozpłaszczony, a obok z łebkiem na nim Dante lub Zero. Bardzo szybko generalnie chłopaków zaakceptował, aż zdziwiona byłam. Bałam się, że będzie walczył o teren, że poleje się krew... A tu Dante bardziej szaleje niż on.
W ogóle co do Dante, to ciekawa sprawa, bo on się wyżywa generalnie na Nerośku teraz... Z którym przecież mieszkał cały czas. Ale zauważyłam, że jest o niego mega zazdrosny. Sam śpi z Fabiem czy Zerem, ale jak któryś zbliża się do Nerośka, to Dante ich odgania. I sam się koło niego układa.
A jak pierwszy dzień byli razem, Dante był tak przerażony, że zaganiał ciągle Nero w róg i kładł się tak, żeby go zasłonić. Jak Fabio lub Zero się zbliżali, to piszczał i szczekał na nich, czasem odganiał, po czym wracał i znowu otulał Nero.
Co do Dantego i Nero...
Pierwsza fotka to mega uroczy Danteś. Na drugiej widać właśnie tę jego opiekuńczość. Nero śpi, Dante pilnuje przyjaciela. A na trzeciej... Nero - Chińczyk.
Strasznie się stresuję, mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko jutro... Oczywiście napiszę Wam smsa od razu, jak już go odbiorę.
unipaks, Zero to w ogóle jest agent. On śpi w takich pozach, że nie rozumiem, jak może mu być wygodnie... Albo robi pozę na "jestem martwy, nie dotykać, nic żywego tu nie ma", leży wtedy taki rozpłaszczony albo dziwnie na boku, jakiś poskręcany i ani drgnie. Moja mama, która nienawidzi ogonów i w ogóle się nimi nie interesuje, to jak akurat przypadkiem go zobaczy w takim stanie, to staje nad klatką i pstryka palcami, puka... W końcu mówi do mnie "Blanka, z nim jest coś nie tak, on wygląda na martwego". A ja wtedy podchodzę, cmokam i trząsam opakowaniem dyni. Zero w trzy sekundy wisi na prętach.
A Fabiś to taka kulka do miętoszenia się zrobiła. Trochę Nera teraz morduje (ale to z miłości, bo ciągle chciałby z nim spółkować , a Neroś się nie daje), a poza tym ciągle widzę, jak leży rozpłaszczony, a obok z łebkiem na nim Dante lub Zero. Bardzo szybko generalnie chłopaków zaakceptował, aż zdziwiona byłam. Bałam się, że będzie walczył o teren, że poleje się krew... A tu Dante bardziej szaleje niż on.
W ogóle co do Dante, to ciekawa sprawa, bo on się wyżywa generalnie na Nerośku teraz... Z którym przecież mieszkał cały czas. Ale zauważyłam, że jest o niego mega zazdrosny. Sam śpi z Fabiem czy Zerem, ale jak któryś zbliża się do Nerośka, to Dante ich odgania. I sam się koło niego układa.
A jak pierwszy dzień byli razem, Dante był tak przerażony, że zaganiał ciągle Nero w róg i kładł się tak, żeby go zasłonić. Jak Fabio lub Zero się zbliżali, to piszczał i szczekał na nich, czasem odganiał, po czym wracał i znowu otulał Nero.
Co do Dantego i Nero...
Pierwsza fotka to mega uroczy Danteś. Na drugiej widać właśnie tę jego opiekuńczość. Nero śpi, Dante pilnuje przyjaciela. A na trzeciej... Nero - Chińczyk.
Re: Sfora z Pokątnej
Ale fajne chłopaki Nero jak śnieżynka wygląda upodabnia się do śniegu
Za to Fabio chyba uwielbia słońce, fajnie się wygrzewa:D opala się
pozdrawiam
Za to Fabio chyba uwielbia słońce, fajnie się wygrzewa:D opala się
pozdrawiam