Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Wszelkie sprawy związane z oswajaniem naszych ogoniastych.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Adoptowany szczur- bardzo agresywny - POMOCY

Post autor: noovaa »

Tak jak pisałam. Możesz spróbować wykastrować co MOŻE dać efekty. Jeśli nie ... to rękawice i praca nad zaufaniem i zachowaniem.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
jw73
Posty: 20
Rejestracja: śr sty 11, 2012 6:44 pm

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: jw73 »

Paul_Julian pisze:
Unikamy równiez allegro, poniewaz czesto sprzedawca wciska kit za 100 zł. Tzn., mówi, ze to rasowy srebrny szcur , a to tylko umaszczenie husky. Poza tym na allegro nie podpisuje się umowy adopcyjnej , i nie trzyma się kontaktu z włascicielem.
Bzdura. Moje dwa szczury pochodzą z allegro i są "rasowe". Kontakt ze sprzedawcą jest ok. Piszesz o wyjątkach.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: Paul_Julian »

Stowarzyszenie Hodowców Szczurów rasowych nie pozwala na sprzedaż na allegro. Kupiłes szczury od pseudohodowcy.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: dusiaczek »

Odmiana sierstna to nie rasa. Rasowe szczury to szczury z rodowodem, którego zapewne nie masz. Bo rasowe szczury to tylko z SHSRP (w Poslce).
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: smeg »

Na allegro można też kupić "rodowodowe" szczury z hodowli zrzeszonej w NKV, ale zasady panujące w tym związku pozostawiają wiele do życzenia. Jak i to, ze ta sama "hodowczyni" sprzedaje inne swoje szczury na karmę.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
kasiula106
Posty: 15
Rejestracja: sob lut 18, 2012 9:49 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: kasiula106 »

Mycha pisze:Haltia,
większość problemów szczurów wiążę się z tym, że żyją samotnie. Szczury są zwierzętami stadnymi i potrzebują musowo mieć towarzystwo szczura tej samej płci. Dorosły szczur nie ma zwykle większych problemów z zaakceptowaniem młodszego szczurka, który nie ma jeszcze zapędów aby walczyć o przywódctwo lub terytorium.
Mój starszy szczur (pół roku) jest rozpieszczony, bo do pewnego momentu był "jedynakiem" kiedy stwierdziłam, że wychowywanie go bez towarzystwa to nie najlepszy pomysł (choć od dłuższego czasu się nad tym zastanawiałam, ale obawiałam się, że ciężko będzie znaleźć odpowiedniego towarzysza). Tak więc kupiłam drugiego szczura (jakoś dwa miechy młodszy od niego). Jednak ku mojemu zdziwieniu, starszy nie przyjął go tak jak to sobie wyobrażałam, wręcz przeciwnie- zaczął gryźć młodego (a NIGDY nie ugryzł mnie, taki niby anioł) gonić, "bić" i próbował go hmmm...zdominować (oba samce na 100%, nie wykastrowane). Młody odpowiedział piskiem i próbował się bronić, więc bez wahania go wyjęłam z wanny (suchej, tam odbyło się "spotkanie"). Teraz oba szczury żyją w osobnych klatkach. Rozumiem, że "zwykle" nie mają takich problemów- więc moje szczury mogą być wyjątkiem. Jeśli masz jakiś pomysł jak sprawić, by się polubiły, to napisz. Chętnie poczytam.
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: Flaumel »

Kasiula, poczytaj dział stadko -> łączenie szczurasów i ewentualności z nimi związane

Jeśli nie było krwi i latającego futra to... niepotrzebnie spanikowałaś, oni muszą między sobą hierarchię ustalić, a niestety robią to w taki właśnie sposób :) Owocnej lektury życzę!
Obrazek
Awatar użytkownika
kasiula106
Posty: 15
Rejestracja: sob lut 18, 2012 9:49 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: kasiula106 »

Dzięki Flaumel ;) trochę latającego futra było, niestety ;< ale obeszło się bez krwi. Chętnie poczytam-może jeszcze uda się coś z tym zrobić ;D
moi92
Posty: 1
Rejestracja: śr mar 07, 2012 3:44 pm

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: moi92 »

Mam szczurka 1,5 tygodnia, który ma 7 miesięcy i o ile przy przewożeniu od poprzednich właścicieli (przygarnęłam od ludzi, którzy wyprowadzali się za granicę i nie mogli go zatrzymać) nic się nie działo, nie gryzł ani nic to teraz gryzie jak popadnie. W klatce jak mu próbuję wsadzić rękę i jej nie ruszać żeby ją obwąchał itd. to od razu gryzie i to do krwi. Nie gryzie tylko jak się go głaszcze podczas gdy je. Nawet jak był puszczony luzem to ugryzł mnie w stopę mimo że on sobie sam biegał a ja tylko siedziałam na fotelu (miałam skarpetki nawet!). Potem ugryzł jak wszedł sam na kolana w moją rękę, która sobie spokojnie leżała na kolanie. Pilnuję, żeby ręce nie pachniały jedzeniem ale nie pomaga. Pani w sklepie zoologicznym, posiadaczka szczurków poradziła jedynie aby spryskać ręce czymś gorzkim i jak ugryzie raz, drugi to powinno go odstraszyć ale czy nie ma mniej bolesnego sposobu? Raczej nie chodzi o to, że się boi, dużo czytałam o oswajaniu ale wsadzenie nasiąkniętego zapachem ubrania nie pomogło, poświęcanie mu czasu też nie. Nie chce kupować mu drugiego szczura bo się boję że w stosunku do niego też będzie agresywny i i tak będę musiała trzymać go osobno.
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: smeg »

Kastracja powinna rozwiązać problem agresji. Szczur jest akurat w takim wieku, w którym buzują mu hormony i często zdarza się, że samce potrzebują wtedy kastracji.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
jakrowka
Posty: 1
Rejestracja: wt kwie 24, 2012 12:56 pm

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: jakrowka »

Hej, ja mam trochę inny problem z moim Bazylem, otóż mam go z 'odzysku' od pewnej dziewczyny, której się znudził i chciała go wypuścić 'na wolność'. Z tego co mówiła od zawsze były z nim problemy [podobno strasznie pogryzł swojego towarzysza] do tego ta dziewczyna od której go mam, ma małego synka, który strasznie dawał mu popalić i teraz to wszystko wychodzi... nie wiem dokładnie w jakim wieku jest Bazyl. Na początku nie był agresywny, jak mu daje jedzonko to też nie ma żadnego problemu, nigdy mnie nie ugryzł itp. gdy biorę go na rękę to też bez problemu, ale raczej woli sobie sam hasać po podłodze. Jest tylko jedno ale, nie pozwalam mu wchodzić na moje łóżko i zawsze gdy to robi to biorę go na rękę i kładę z powrotem na podłodze, z tym, że on czasem później na uparciucha znowu próbuję wskakiwać na łóżko i ja znowu go znoszę, po kilku próbach tak się denerwuje, że nie daje się dotknąć, od razu się jeży, i jak chcę go ponownie zwalić z łóżka, albo wsadzić do klatki to próbuje gryźć. Szczerze mówiąc, nie wiem jak mam go oswoić i zrobić tak żeby przestał robić się taki agresywny, bo ja się zwyczajnie go boję[nie chcę żeby mnie pogryzł i żebym czuła do niego niechęć przez to] ale też nie chcę żeby mnie sterroryzował i robił wszystko co mu się podoba tylko dlatego, że się go boję. Czy macie jakiś pomysł co z tym faktem zrobić?
Awatar użytkownika
awesomer
Posty: 47
Rejestracja: pn mar 26, 2012 6:03 pm

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: awesomer »

Oswajanie dorosłego szczura nie jest oczywiście łatwe. Więc nie myślmy sobie że to będzie tak "hop siup".
Należy zaopatrzyć się w grube rękawice (można je spokojnie kupić na rynku).
Nie zmuszać go do jedzenia, picia i wychodzenia z klatki.
Otwórzmy wieko klatki i obserwujmy np. co robi..
Można włożyć też Twój zużyty podkoszulek. W ten sposób przyzwyczaja się do zapachu nowego opiekuna. :)
Ze mną: jeszcze nie mam podopiecznych. ;]
halkatla15
Posty: 8
Rejestracja: wt kwie 17, 2012 9:53 pm
Numer GG: 208969
Lokalizacja: Gliwice

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: halkatla15 »

jakrowka pisze:Hej, ja mam trochę inny problem z moim Bazylem, otóż mam go z 'odzysku' od pewnej dziewczyny, której się znudził i chciała go wypuścić 'na wolność'. Z tego co mówiła od zawsze były z nim problemy [podobno strasznie pogryzł swojego towarzysza] do tego ta dziewczyna od której go mam, ma małego synka, który strasznie dawał mu popalić i teraz to wszystko wychodzi... nie wiem dokładnie w jakim wieku jest Bazyl. Na początku nie był agresywny, jak mu daje jedzonko to też nie ma żadnego problemu, nigdy mnie nie ugryzł itp. gdy biorę go na rękę to też bez problemu, ale raczej woli sobie sam hasać po podłodze. Jest tylko jedno ale, nie pozwalam mu wchodzić na moje łóżko i zawsze gdy to robi to biorę go na rękę i kładę z powrotem na podłodze, z tym, że on czasem później na uparciucha znowu próbuję wskakiwać na łóżko i ja znowu go znoszę, po kilku próbach tak się denerwuje, że nie daje się dotknąć, od razu się jeży, i jak chcę go ponownie zwalić z łóżka, albo wsadzić do klatki to próbuje gryźć. Szczerze mówiąc, nie wiem jak mam go oswoić i zrobić tak żeby przestał robić się taki agresywny, bo ja się zwyczajnie go boję[nie chcę żeby mnie pogryzł i żebym czuła do niego niechęć przez to] ale też nie chcę żeby mnie sterroryzował i robił wszystko co mu się podoba tylko dlatego, że się go boję. Czy macie jakiś pomysł co z tym faktem zrobić?
powiem tak. też wzięłam takiego szczura, już jakieś 2 tyg temu, od dziewczyny z SPS, ona miała go 2 miesiące i podobno nie miała z nim większych problemów choć na początku musiał się przyzwyczaić. Ale ze mną był trochę inaczej, jak próbowałam go głaskać to próbował gryźć, nie pozwalał się dotykać. Jak do tej pory udało mi się osiągnąć tyle, że już pozwala się brać na ręce bez wyrywania się i jak jest na wolności to nawet potrafi spokojnie do mnie podejść, ale wciąż jest problem z bliższym kontaktem typu głaskanie. Mogę teraz spokojnie powiedzieć, że z takimi, które są po przejściach trzeba na spokojnie, powoli. i nic na siłę. Ja zaczęłam od samego wypuszczania go nawet nie biorąc go na ręce tylko zdejmując klatkę. Z czasem pozwalałam sobie na co raz więcej.
teraz jestem ciekawa jak poszło Tobie, chętnie nauczyłabym się czegoś na cudzych doświadczeniach..
'un mundo lleno de allegría' ;)
Sygin88
Posty: 8
Rejestracja: śr lip 11, 2012 6:37 pm

Re: Jak oswoić dorosłego, agresywnego szczura

Post autor: Sygin88 »

Ja na szczęście dostałem już odchowanego szczura, więc nie miałem takich problemów. Bo rzeczywiście, nauczenie tego zwierzęcia jakiegoś rodzaju posłuszeństwa, to nie łatwa sprawa. Ale wystarczy popracować i wszystko sie da, więc będźcie dobrej myśli :)
Awatar użytkownika
Nikolka
Posty: 267
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 8:18 pm
Numer GG: 10442359
Lokalizacja: Wild West

Re: Oswajanie na nowo rocznego szczurka.

Post autor: Nikolka »

Witam. Jestem tu nowa. Chciałam napisać że mam bardzo podobnie jak osoba, która założyła wątek. Z tym że ja swojego szczurka, który ma obecnie 10 miesięcy otrzymałam od innej osoby kilka dni temu. Mała na początku się bała ale po kilku godzinach była mniej zlękniona. Na 2 dzień zaczęła reagować na mój głos. Ale jak otworzyłam klatkę i podstawiłam ręce cierpliwie czekając co pyszczek zrobi, a dodam że była bardzo zaciekawiona i podniecona, weszła mi na ręce i zaraz dała dyla chcąc uciec. Złapałam ją za ogon i objęłam ale zaczęła się wyrywać i piszczeć. Wiem, że każde zwierze jest inne i potrzebuje innej ilości czasu na oswojenie się. Tym bardziej że ona nie jest u mnie od małego. Ale trochę się zdziwiłam przyznam, bo jak miałam kiedyś innego szczurka od małego i dałam go pod opiekę na jakiś czas koleżance to nie było takich incydentów jak z tym obecnym :-\ jak wkładam rękę do klatki to tylko wącha i mnie nie gryzie, może dlatego,że nie wyczuwa strachu a jak jej daję ziarenko aby delikatnie pogłaskać to troszkę się odsuwa. Ale nie robię tego często. Za to dużo do niej mówię i "bawię się przez klatkę" jeśli to można nazwać zabawą :D Wiem tez, że powinno się trzymać szczurki przynajmniej w parach ale ja na tego ostatniego musiałam namawiać rok moją mamę i ledwo się zgodziła. Poza tym staram się poświęcać Niuni sporo czasu. Jutro może ją wypuszczę na łóżko i mam nadzieję, że mi nie ucieknie ^-^ Będę wdzięczna za komentarze i wasze opinie. Pozdrawiam
Biało - czarna kapturka Azja [*]

Tak jak zwierze nie zastąpi człowiekowi innego człowieka, tak człowiek nie zastąpi zwierzęciu innego zwierzaka ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oswajanie”