Cała skóra jest brązowa, sierść rzadka, posklejana, tłusta. Boję się, że to może być coś poważnego, np. rak skóry. ;< Szczurek się nie drapie, nie wygląda na podrażnionego. Są tylko 2 objawy, które mogłabym przypisać tym dolegliwością: dosyć często pojawia się u niego porfiryna z noska, podczas zwyczajnego pobytu w klatce i gdy chcę go głaskać, lub przyjrzeć się jego futerku, strasznie się wierci, zaczyna głośno niuchać, kręcić się w kółko, jakby nie chciał, żebym go dotykała. Ale to ostatnie może być przejawem jego charakteru, ponieważ jest to zwierzak mało towarzyski i bojaźliwy (drugi, młodszy, jest bardzo przyjazny i grzeczny i nie ma żadnych problemów z futerkiem, więc to chyba nic zaraźliwego). Mój weterynarz sam przyznał, że nie ma wielkiego doświadczenia ze szczurami, więc postanowiłam najpierw doradzić się tutaj... Pmożecie?:(Rzadka, posklejana sierść i zbrązowiała skóra!
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Rzadka, posklejana sierść i zbrązowiała skóra!
Witam. U mojego dorosłego ogonka jakiś czas temu pojawiły się na skórze strupy. Przy temu sierść i skóra wyglądały brzydko. Udałam się do weterynarza, który stwierdził, że to może być świerzb i przepisał doustne kropelki. Po nie całych 2 tygodniach strupy zaczęły znikać, zagoiły się całkowicie. Ale skóra pozostała lekko zbrązowiała, sierść przerzedzona, jakby tłusta. Była już taka podczas wizyty u weta. Jako, że strupy poznikały i było widać, że Stiuardowi ulżyło- przestał się drapać, zrobił się żywszy - nie robiłam z tym nic, myśląc, że to pozostałości po świerzbie i z czasem stan jego skóry i sierści się unormuje... Ale stało się na odwrót. Cała skóra jest brązowa, sierść rzadka, posklejana, tłusta. Boję się, że to może być coś poważnego, np. rak skóry. ;< Szczurek się nie drapie, nie wygląda na podrażnionego. Są tylko 2 objawy, które mogłabym przypisać tym dolegliwością: dosyć często pojawia się u niego porfiryna z noska, podczas zwyczajnego pobytu w klatce i gdy chcę go głaskać, lub przyjrzeć się jego futerku, strasznie się wierci, zaczyna głośno niuchać, kręcić się w kółko, jakby nie chciał, żebym go dotykała. Ale to ostatnie może być przejawem jego charakteru, ponieważ jest to zwierzak mało towarzyski i bojaźliwy (drugi, młodszy, jest bardzo przyjazny i grzeczny i nie ma żadnych problemów z futerkiem, więc to chyba nic zaraźliwego). Mój weterynarz sam przyznał, że nie ma wielkiego doświadczenia ze szczurami, więc postanowiłam najpierw doradzić się tutaj... Pmożecie?:(
Cała skóra jest brązowa, sierść rzadka, posklejana, tłusta. Boję się, że to może być coś poważnego, np. rak skóry. ;< Szczurek się nie drapie, nie wygląda na podrażnionego. Są tylko 2 objawy, które mogłabym przypisać tym dolegliwością: dosyć często pojawia się u niego porfiryna z noska, podczas zwyczajnego pobytu w klatce i gdy chcę go głaskać, lub przyjrzeć się jego futerku, strasznie się wierci, zaczyna głośno niuchać, kręcić się w kółko, jakby nie chciał, żebym go dotykała. Ale to ostatnie może być przejawem jego charakteru, ponieważ jest to zwierzak mało towarzyski i bojaźliwy (drugi, młodszy, jest bardzo przyjazny i grzeczny i nie ma żadnych problemów z futerkiem, więc to chyba nic zaraźliwego). Mój weterynarz sam przyznał, że nie ma wielkiego doświadczenia ze szczurami, więc postanowiłam najpierw doradzić się tutaj... Pmożecie?:(