Zakapturzone Łotry

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
ania2832
Posty: 731
Rejestracja: wt sty 04, 2011 8:17 pm

Re: Zakapturzone Łotry

Post autor: ania2832 »

Liczę na to ;D
Ale tak na oko, 2 -3 dni i koniec wolności samowybiegowej. ::)
, Cyna, Soda Nafta [*]
Awatar użytkownika
pyla
Posty: 255
Rejestracja: śr sty 11, 2012 11:42 am

Re: Zakapturzone Łotry

Post autor: pyla »

Też chciałam napisać, że przecież Cheetos spokrewniony jest z Biesem, więc szybko nabierze ciałka :D
klatka super :)
Kreska, Kropka,Fiona, Czarnuch i Złamasek
za TM Brusław
Awatar użytkownika
ania2832
Posty: 731
Rejestracja: wt sty 04, 2011 8:17 pm

Re: Zakapturzone Łotry

Post autor: ania2832 »

A Cheetos to zaczepna gęba jest! :D
Ale ze swojej sposobności klatko-przecisko nie korzysta na szczęście za często, oszczędzając mi stresotwórczych sytuacji. ;D
Ah, jak ja bym się jeszcze odszczurzyła! ::) Klatka na szczurów 12... a mama nieubłagana! Szaszaszasza! ;)
, Cyna, Soda Nafta [*]
Awatar użytkownika
ania2832
Posty: 731
Rejestracja: wt sty 04, 2011 8:17 pm

Re: Zakapturzone Łotry

Post autor: ania2832 »

*doszczurzyła! Kurcze ;D
, Cyna, Soda Nafta [*]
Awatar użytkownika
Milka-sensei
Posty: 265
Rejestracja: pt lip 29, 2011 1:16 pm
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Re: Zakapturzone Łotry

Post autor: Milka-sensei »

łoo jaka klaciora ;] fajnaa :D a szczurki są słodkie :) moje maluszki ze względu na większe odstępy klatki docelowej, mieszkają na razie w tej pierwszej, która ma odstępy pół centymetrowe ;)
Awatar użytkownika
ania2832
Posty: 731
Rejestracja: wt sty 04, 2011 8:17 pm

Re: Zakapturzone Łotry

Post autor: ania2832 »

Ja mam malucha na tyle inteligentnego ze przeciska się- jak już, tylko górnymi odstępami tym samym wchodząc do klatki docelowej w której kiedyś pomieszkiwali. ;) Coraz trudniej jednak, bo jak dziś przyuważyłam nie mógł wyciągnąć głowy. ;D
, Cyna, Soda Nafta [*]
Awatar użytkownika
ania2832
Posty: 731
Rejestracja: wt sty 04, 2011 8:17 pm

Re: Zakapturzone Łotry

Post autor: ania2832 »

Przeklinam tą klatkę, i przeklinam te metrowe odstępy! "Wielbię" za to Kota który w swoim czyhaniu na życie mojego małego Cheetosa narobił tyle hałasu by odkleić mnie od monitora. Ale od początku...
Grałam sobie, jak to zwykle o tej porze, początkowe odgłosy typowe drgania prętów w klatce nie zrobiły na mnie wrażenia, chłopaki często są powodami takowych brzdęków. Dopiero szelest czegoś ( ??? ) wybudził mnie z tkz. przedmonitorowego transu. Bogu dzięki że mnie wybudził! Czteronożne, włochate kocisko siedziało na klatce, dokładniej na "wybiegowym" domku i jakoś tak dziwnie.. W ogóle to co on tam robił? Nigdy nawet przy klatce go nie widziałam, a nie wierze w cudowne ozdrowienia i że tak nagle się tym zainteresował. Z całą życzliwością wyprosiłam go z pokoju i poszukiwania trwały. 3 gigantów znalazłam bez problemu, z resztą oni na każde otworzenie dźwiczek wystawiają te swoje czarno/białe łebki.. ale małego brązowego nie mogłam znaleźć. Se pomyślałam, że może gdzieś śpi ? Ręką obmacałam wszystkie domki ale.. ale nie ma. Obszukałam więc jeszcze raz i jeszcze. Nawet pod Lay'sem, jego dużym kolegą sprawdziłam, taka byłam zdesperowana! Potem w mniejszej klatce do jakiej nijako ma dostęp, ale cicho i głucho.. Zalana białym potem, bliska apopleksji i typowo szczurzopowodowego zawału wołam, krzyczę, proszę, błagam, płacze.. Bo gdzie jest mój Cheetos ?! W wybiegowym domku ? ... Bingo. Cienka ściana tekturki dzieliła mojego szkraba z myszochłonnym żarłaczem! Biedak był tak wystraszony że z rąk mi skakał, o piszczeniu nie wspomnę. Teraz siedzi mi w rękawie, nie miałam serca dawać go do klaki zwłaszcza kiedy taki wystraszony i bezbronny, cholera wie gdzie jeszcze by wlazł.. Nie ma! Przeprowadzka do mniejszej, puki nie urośnie od co! :-X
, Cyna, Soda Nafta [*]
Awatar użytkownika
pyla
Posty: 255
Rejestracja: śr sty 11, 2012 11:42 am

Re: Zakapturzone Łotry

Post autor: pyla »

A to Cheetos niedobry, na taki stres Cię naraził. Sprytne te maluchy jak nie wiem. Moja Fiona też wchodzi tam, gdzie kropce i Kresce zadki się nie mieszczą, a ja szukam i się denerwuję, więc nie jesteś sama (na szczęście nie mam kota)
ale mimo wszystko i tak wygłaszcz ogony :)
Kreska, Kropka,Fiona, Czarnuch i Złamasek
za TM Brusław
Awatar użytkownika
pyla
Posty: 255
Rejestracja: śr sty 11, 2012 11:42 am

Re: Zakapturzone Łotry

Post autor: pyla »

Dlaczego tu jest tak spokojnie? Czyżby Łotry się uspokoiły?
Kreska, Kropka,Fiona, Czarnuch i Złamasek
za TM Brusław
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”