Ha teraz mogę sobie popisać w Nietoperkowym temacie bo panowie spędzają u mnie święta
A Nietoperek odcięta od netu i nic nie może he he
Faceci są .. przecudowni !
Mam nadzieję że nic nie gmatwam z imionami chłopów ale :
Otis .. oh ulubieniec rodziny , ukradł nam serca i chyba z wzajemnością , gdyby tylko było możliwe to zostałby z nami. Ten Ciapciak jest idealnym, kontaktowym i UWAGA NIETOPERKU ! żwawym miziakiem z całej gromady! Skubany umie żulić w taki sposób że za każdym razem ktoś go wyciągnie, ponosi, pomizia a On przy okazji pobiega sobie w te i we wte. Uwielbia przebywać z ludźmi. Szalenie łebski , to jak znajdował poukrywane smakołyki i to w jaki sposób odnosi się do człowieka spowodowało że wcale nie chcemy go oddawać !

Będziemy tęsknić.
Akysz i Akuku to typowa młodzież - zawsze dostępni, zawsze on line i na czacie

Bez względu jaka jest pora dnia Oni są do wyciągnięcia i biegania.
Rademenes - jaki z niego romantyk .. siedzi i z tęsknym okiem spogląda w kierunku babeczek, oh jak one mu się podobają a On taki wrażliwy i nieśmiały : to wąsikiem porusza, tu uszkiem pomacha i mało co ślina nie kapie z pyska
Drugim romantykiem wiszącym na kratach podziwiając lachony jest Bercik ale jemu się już tak nie spieszy jak młodzieży i mizianie traktuje jako obowiązkową część dnia ..
Angel - mizianie ponad wszystko, a słuchacz z niego doskonały. Można siedzieć oglądać film , miziać i gadać a kolega Anioł w ogóle nie zmienia pozycji chyba że na plecki ..
No i Niedźwiedź Polarny Apsik - jego wygląd wzbudza respekt ale to tylko taki bajer osobowościowy - miś jest miziakiem przecudownym i do tego podróżnik .. jako jedyny zwiedził chałupę , często przystając i " zjadając" zapach lasek . Może i nie romantyk ale za to cholernie inteligentny chłopczyk. No i potrafi ustawić stado - szybko i skutecznie ! Wow !
Ciężko będzie się rozstać bo Oni prawie już w rodzinie. Nawet Lalki już zaakceptowały gości świątecznych.
A ze święta to koniecznie trzeba o sprawach żywieniowych .. Chłopcy zjedli cały zielony owies wielkanocny ...

bardzo im to smakowało no i święte jajo też zjedli ale w największym szoku byłam jak zjedli też marchewkę .. u mnie " szczury tego nie jedzą" a Oni zjedli ! No i parę jeszcze innych rzeczy zjedli ale .. niech to zostanie świąteczną tajemnicą
