moje szczupaki kochane

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

odszedł jeden bezogonek, los sprawił nam następnego - ponieważ smutki nie mogą przychodzić w pojedynkę ? :(
Dwa dni temu nie wrócił na noc Vlad, szukaliśmy wołaliśmy – nie odnalazł się.
Nazajutrz na plandece w zagrodzie na drzewo - upiorne odkrycie - kawałek czarnego ogona.
Jeszcze przekonywanie się, że to wcale nie musi być jego...
Niestety, kiedy Vlad się w końcu pojawił - rano – od nasady 5 cm ogona było ofutrzone, cała reszta - naga krwawiąca kość.
Jest już po amputacji, jeszcze trochę otumaniony, z pewnością bolesny, i nie tylko przez ogon, porusza się jakby cały był przetrącony :(

Myśleliśmy, że dopadło go jakieś zwierzę, ale później sąsiad doniósł, że tamtego wieczora słyszał pisk opon na drodze i to on odnalazł na drodze ten skalp ogona, kóry położył na drzewie.
Dziwne tylko, że nie powiedział o tym wcześniej, kiedy wszyscy szukali kota …

Straszne to wszystko, choć z drugiej strony jeśli przyjąć, że sprawcą był samochód (a i wet ma takie podejrzenia) – pozostaje się cieszyć, że skończyło się „tylko” utratą ogona..
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: alken »

o matko, biedactwo :( a trzeba było obciąć przy nasadzie, czy został jakiś kawałek? ugłaskaj ode mnie :-*
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

jest te 5 cm, na których ostało się futro, teraz ogolone i wygląda żałośnie - taki zwisek :-[
ale w całym kocie jakby siadły baterie
wygłaskam, teraz będzie dużo głaskania...
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Paul_Julian »

Biedactwo! Sasiad też dziwnie się zachował..
Ale najwazniejsze, że Vlad się znalazł, i że to tylko ogon, bez ogona można zyć. Możliwe, ze usiłował się gdzieś przecisnąć i zahaczyl o jakąś blachę ....
Uściskaj biedaczka koniecznie !
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Entreen »

Przykro okropnie, od nas też mocne głaski. Dobrze, że 'tylko' ogonek, zimno człowiekowi się robi na myśl, co się stać innego mogło. A Vlad niedługo na pewno dojdzie do siebie.
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: unipaks »

Biedak... :( My też przesyłamy delikatne głaski i życzymy, żeby szybko przestało boleć i jak najlepiej się zagoiło, ucałuj Vladowy łepek :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Nietoperrr... »

Aż mnie zmroziło...Biedny futrzaczek!Niech szybko dochodzi do zdrowia i baterie z powrotem w pełni naładuje.Szczęście w nieszczęściu,że to tylko ogonek...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
manianera
Posty: 1474
Rejestracja: czw maja 06, 2010 4:58 pm
Lokalizacja: Września/Warszawa

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: manianera »

Biedny... :( Mam nadzieję, że teraz tylko obolały dochodzi do siebie i odzyska szybko energię! Głaski dla Vlada!
Widzę Twoją gwiazdę, ale podążam za swoją. [B. Hellinger]
Słodziaki
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: *Delilah* »

Witalisku... [*]
Przysiadając na oparciu niebiańskiego fotela nie zapomnij o swoich ludziach tutaj... Będziemy tęsknić..











Vladzie... szybciutkiej rekonwalescencji !
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: zocha »

Wchodzę do tematu i sobie myślę - może jakieś zdjęcia kociaków będą, bo dawno ich nie widziałam, a tu takie smutne wieści :(

Biedactwo, życzę dużo zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia. Głaski przesyłam :-*
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: IHime »

:o Horror! Ucałujcie poszkodowanego w nosek. :(
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: ol. »

Rekonwalescencja Vlada to ciąg akcji i reakcji – niemiłych obu stron uczestniczących - niestety nieszczęśliwy pacjent czasami zawziętym bywa w powiększaniu swojej niedoli. Dwa dni po zszyciu Vladzisko zaczęło się nadmiernie kikutem interesować, w wyniku czego upuściło z niego nieco krwi - naturalnie napytało sobie kołnierza.
Naruszona została kota godność osobowa, więc w odpowiedzi urządził strajk głodowy, co z kolei spowodowało konieczność kłucia pacjenta...
Obecnie jesteśmy na etapie jeszcze lekko naburmuszonego „będę grzeczny” ;)
Pokładamy nadzieję, że ta deklaracja zakończy dalsze perypetie ::)

Na szczęście kot powoli dochodzi do siebie. Zniknął przykurcz miednicy i kulenie. Jest już w stanie wskakiwać na tapczan. Zadrapania w okolicach głowy wygoiły się, zostały białe placki, które kiedyś zarosną. Co nie mniej ważne Vlad powraca do równowagi psychicznej, pierwsze dni to nie tylko otumanienie bólem, ale i trauma po wypadku – kot właściwie tylko tulił się, kulił i spał. Na próżno Gudrun osaczała go swoją osobą – nie pozwalaliśmy jej go trącać, to choćby pozorowała ataki na fotel lub tapczan na którym akurat leżał - nie uzyskała od niego żadnej reakcji.
Teraz Vladowi zdarza już się głośno pod drzwiami zastanawiać, kiedy zostanie wypuszczony na dwór. Ale figa z makiem - przed całkowitym zrośnięciem i końcem antybiotyków – na pewno nie zostanie.


Do szczupakowa przybyła nareszcie klato-szafa royalem zwana – i cóż ... nie polubiliśmy się specjalnie :P
Ale trzeba przyznać, że dziewczynki dosłownie pochłonęła. Po 10 minutach śmigały po niej jak po swojej (również po stronie zewnętrznej - z latającymi skrzydłami drzwiczek włącznie, co moją awersję tym bardziej pogłębia >:( ) i wydają się szczerze kontente. Tylko kiedy przystanie – taki agucior – wygląda w tym ogromie przestrzeni jak myszka ...

Zdjęć póki co nie ma, bo obecne zagospodarowanie jest bardzo ubogie, a wena jakoś nie przychodzi :-\ Zrobię jak będzie się czym pochwalić ;)
Ale - jest trochę „zielonych”:

Obrazek Obrazek Obrazek

dociekliwy Asłanucha - skąd się bierze roślinka 8) :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek :D

wiosna przyszła

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek :)
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Entreen »

Asłan widzę sprawdza doprawdy, do elementów pierwszych :D

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... Horpy2.jpg :*

a Vladowi dużo sił i głasków!
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Paul_Julian »

A Ol. zamiast ratować rzeżuche to fotki robi :D

Vladowi zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: moje szczupaki kochane

Post autor: Nietoperrr... »

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... Horpy2.jpg
O0
Normalnie za serce mnie ujęło!!! :D
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”