 musiał się biedak zestresować, poza tym nie mam serca mu mieć za złe, skoro na drugi dzień jak zwykle się do mnie przymilał - i tak został wycałowany
 musiał się biedak zestresować, poza tym nie mam serca mu mieć za złe, skoro na drugi dzień jak zwykle się do mnie przymilał - i tak został wycałowany 
Moderator: Junior Moderator
 
		
		 musiał się biedak zestresować, poza tym nie mam serca mu mieć za złe, skoro na drugi dzień jak zwykle się do mnie przymilał - i tak został wycałowany
 musiał się biedak zestresować, poza tym nie mam serca mu mieć za złe, skoro na drugi dzień jak zwykle się do mnie przymilał - i tak został wycałowany 
 
 



 
  
 


 w filmiku "Rumcajs & Kacper!". Moje też tak mają, jak jedno z nich zacznie to lecą  po kolei.
  w filmiku "Rumcajs & Kacper!". Moje też tak mają, jak jedno z nich zacznie to lecą  po kolei.
 dawno mnie tu nie było, więc postanowiłam w końcu dorzucić nowe foty i trochę informacji o tym, jak się nasza dzieciarnia i "starszyzna" chowa. Polecę więc po kolei, od najstarszych do najmłodszych
 dawno mnie tu nie było, więc postanowiłam w końcu dorzucić nowe foty i trochę informacji o tym, jak się nasza dzieciarnia i "starszyzna" chowa. Polecę więc po kolei, od najstarszych do najmłodszych  
 
 wcześniej nieszczególnie przepadał za pieszczotami i bywały momenty, w których był strasznie osowiały i wydawał się kompletnie znudzony. Na szczęście moja krew chyba podziałała jak lekarstwo, bo od tamtego pamiętnego wieczoru to zupełnie inny szczur
 wcześniej nieszczególnie przepadał za pieszczotami i bywały momenty, w których był strasznie osowiały i wydawał się kompletnie znudzony. Na szczęście moja krew chyba podziałała jak lekarstwo, bo od tamtego pamiętnego wieczoru to zupełnie inny szczur  pozwala się pieścić, przewracać na plecki, miziać, smyrać i głaskać, a nawet sam przychodzi, kiedy poświęca mu się za mało uwagi. Cieszę się, że wszystkie konflikty między nami zostały zażegnane, bo zdaje się mnie teraz kochać najbardziej na świecie
 pozwala się pieścić, przewracać na plecki, miziać, smyrać i głaskać, a nawet sam przychodzi, kiedy poświęca mu się za mało uwagi. Cieszę się, że wszystkie konflikty między nami zostały zażegnane, bo zdaje się mnie teraz kochać najbardziej na świecie  Zrobił się z niego po prostu szczur idealny, a do tego - jak widać na zdjęciu - jest jednym z najpiękniejszych szczurów świata
  Zrobił się z niego po prostu szczur idealny, a do tego - jak widać na zdjęciu - jest jednym z najpiękniejszych szczurów świata  ma piękną, bardzo mięciutką sierść i taki sympatyczny wyraz pyszczka. Nie można go nie kochać
 ma piękną, bardzo mięciutką sierść i taki sympatyczny wyraz pyszczka. Nie można go nie kochać  
 
 zdarzy mu się czasem chwycić zębami za palec/koszulkę/rękaw, ale to bardziej wygląda jak zaczepki, a nie próba poważniejszego ataku. Kacperek przez pewien czas miał silną alergię skórną (do tej pory nie wiadomo na co), ale od kiedy jest kąpany w specjalnych preparatach wygląda o wiele lepiej. Zamówiliśmy też dla niego ekstrakt z konopi (jest drogi, ale podobno najbardziej skuteczny), który ponoć ma mu pomóc o wiele szybciej i nie będzie trzeba biedaka męczyć ciągłymi kąpielami, bo niestety bardzo go stresują. Ogólnie Kacperek się nie zmienia, jest taki poczciwie pierdołowaty, lubi się tulić i dobrze zjeść - jak nie pamiętam o tym, żeby zamknąć klatkę maluchów, to wbiega do niej w kilka sekund i wcina wszystkie smakołyki
 zdarzy mu się czasem chwycić zębami za palec/koszulkę/rękaw, ale to bardziej wygląda jak zaczepki, a nie próba poważniejszego ataku. Kacperek przez pewien czas miał silną alergię skórną (do tej pory nie wiadomo na co), ale od kiedy jest kąpany w specjalnych preparatach wygląda o wiele lepiej. Zamówiliśmy też dla niego ekstrakt z konopi (jest drogi, ale podobno najbardziej skuteczny), który ponoć ma mu pomóc o wiele szybciej i nie będzie trzeba biedaka męczyć ciągłymi kąpielami, bo niestety bardzo go stresują. Ogólnie Kacperek się nie zmienia, jest taki poczciwie pierdołowaty, lubi się tulić i dobrze zjeść - jak nie pamiętam o tym, żeby zamknąć klatkę maluchów, to wbiega do niej w kilka sekund i wcina wszystkie smakołyki  
 
 jest bardzo kochanym szczurkiem, pozwala się przewracać na plecki i miziać po brzuchu, a w dodatku myje wtedy pyszczek i jest to najbardziej uroczy widok na świecie
 jest bardzo kochanym szczurkiem, pozwala się przewracać na plecki i miziać po brzuchu, a w dodatku myje wtedy pyszczek i jest to najbardziej uroczy widok na świecie  poza tym włazi wszędzie tam, gdzie teoretycznie nawet nie powinien się mieścić, zasypia na samym środku kanapy (pod kocem, żeby nie było), a ja nie mam serca go budzić i siadam na fotelu obok
 poza tym włazi wszędzie tam, gdzie teoretycznie nawet nie powinien się mieścić, zasypia na samym środku kanapy (pod kocem, żeby nie było), a ja nie mam serca go budzić i siadam na fotelu obok  Franklin i Kacper lubią się czasem pogonić po podłodze, ale nie dochodzi do żadnych poważnych spięć. Nawet Rumcajs już na nikogo nie fuczy
 Franklin i Kacper lubią się czasem pogonić po podłodze, ale nie dochodzi do żadnych poważnych spięć. Nawet Rumcajs już na nikogo nie fuczy  
 
 Skipper jest najmniejszy ze wszystkich, ale i tak już spory - podejrzewam, że jeszcze urośnie, więc kto wie, może i on dogoni Kacpra i Rumcajsa
 Skipper jest najmniejszy ze wszystkich, ale i tak już spory - podejrzewam, że jeszcze urośnie, więc kto wie, może i on dogoni Kacpra i Rumcajsa  Skipper jest też najbardziej szalony - wszędzie go pełno, trzeba uważać, żeby go nie rozdeptać, bo lubi łazić za nogą i wspinać się po niej w najmniej spodziewanym momencie, a przy okazji lubi podgryzać paluchy - trzeba naprawdę uważać, żeby się nie zdziwić w pewnym momencie
 Skipper jest też najbardziej szalony - wszędzie go pełno, trzeba uważać, żeby go nie rozdeptać, bo lubi łazić za nogą i wspinać się po niej w najmniej spodziewanym momencie, a przy okazji lubi podgryzać paluchy - trzeba naprawdę uważać, żeby się nie zdziwić w pewnym momencie  maluch też daje się pieścić i głaskać, lubi oblizywać moje palce i zawsze pierwszy się rzuca, kiedy otwieram klatkę, po czym włazi mi na ramię albo nogę. Chyba zostałam już jego szczurzą mamą
 maluch też daje się pieścić i głaskać, lubi oblizywać moje palce i zawsze pierwszy się rzuca, kiedy otwieram klatkę, po czym włazi mi na ramię albo nogę. Chyba zostałam już jego szczurzą mamą  zresztą wszystkie maluchy tak do mnie lgną i czasem czuję się jak przedszkolanka, jak wszystkie trzy na mnie wlezą
 zresztą wszystkie maluchy tak do mnie lgną i czasem czuję się jak przedszkolanka, jak wszystkie trzy na mnie wlezą  
 
 cierpliwie znosi pieszczoty, sam czasem wręcz wpycha się pod rękę, żeby go głaskać. Lubi oblizywać twarze - nie tylko moją, ale i wszystkich gości, którzy nas odwiedzają, na co wszyscy reagują zgodnie stwierdzeniem: "O rany, jaki on słodki, biorę go do domu"
 cierpliwie znosi pieszczoty, sam czasem wręcz wpycha się pod rękę, żeby go głaskać. Lubi oblizywać twarze - nie tylko moją, ale i wszystkich gości, którzy nas odwiedzają, na co wszyscy reagują zgodnie stwierdzeniem: "O rany, jaki on słodki, biorę go do domu"  Harry też już sporo urósł, ale do Kacpra i Rumcajsa wciąż wiele mu brakuje. Z drugiej strony czasem myślę, że to są jakieś mutanty, a nie szczury
 Harry też już sporo urósł, ale do Kacpra i Rumcajsa wciąż wiele mu brakuje. Z drugiej strony czasem myślę, że to są jakieś mutanty, a nie szczury  
 






