czy jestes...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: czy jestes...
gratulacje
no nie ma, ja też obleciałam co najmniej 4 biedronki a zapowiadało się tak pięknie bo obniżyli cenę z do 4zł ... Musiałam sobie kupić z Valsoi za 8zł
w biederonce mają teraz makaron razowy, świderki za 2 ileś, ale on po ugotowaniu robi się biały
no nie ma, ja też obleciałam co najmniej 4 biedronki a zapowiadało się tak pięknie bo obniżyli cenę z do 4zł ... Musiałam sobie kupić z Valsoi za 8zł
w biederonce mają teraz makaron razowy, świderki za 2 ileś, ale on po ugotowaniu robi się biały
Re: czy jestes...
Kurcze. W sumie to dziwne, bo wydawało mi się, że dużo osób kupuje, przecież to było najtańsze mleko roślinne na rynku.
W realu znalazłam za 7 coś mleko roślinne o smaku pomarańczowym i jabłkowym
No ten biedronkowy makaron też miałam, ale w ogóle go dogotować nie mogłam, cały czas był twardy (i to nie takie al dente, jeszcze twardszy), kolor brzydki. Teraz dostałam takie śliczne mini kokardeczki
Ostatnio doszłam do wniosku, że pieczenie poprawia mi humor. Dziś są czekoladowe muffiny z plastrem banana wewnątrz. Pycha!
W realu znalazłam za 7 coś mleko roślinne o smaku pomarańczowym i jabłkowym
No ten biedronkowy makaron też miałam, ale w ogóle go dogotować nie mogłam, cały czas był twardy (i to nie takie al dente, jeszcze twardszy), kolor brzydki. Teraz dostałam takie śliczne mini kokardeczki
Ostatnio doszłam do wniosku, że pieczenie poprawia mi humor. Dziś są czekoladowe muffiny z plastrem banana wewnątrz. Pycha!
Re: czy jestes...
Mi też poprawiało... do czasu aż nie wyszedł mi pierwszy zakalec
Re: czy jestes...
ee, ja widuję mleko w biedronce tylko że kosztuje 5zł. sama kupuję Frias w realu za 6,05, smak naturalny, w składzie jest tylko woda i soja (to ta sama firma o ktorej wyżej wspomina Maszka, te mleka z sokami owocowymi)
a co do makaronu to serio nie mogę uwierzyć że mówimy o tym samym ja uwielbiam ten makaron, to obecnie mój ulubiony makaron na rynku, nawet nie ze względu na cenę, lubię go bo się nie rozgotowuje i ma dużo tych takich pełnoziarnistych łusek. i nie robi się wcale biały, no. produkuje go lubella, tę firmę tez lubię. poza tym tescowy pełnoziarnisty jest ok, ale ja wolę dawać zarobić polskim firmom, a nie koncernom.
a co do makaronu to serio nie mogę uwierzyć że mówimy o tym samym ja uwielbiam ten makaron, to obecnie mój ulubiony makaron na rynku, nawet nie ze względu na cenę, lubię go bo się nie rozgotowuje i ma dużo tych takich pełnoziarnistych łusek. i nie robi się wcale biały, no. produkuje go lubella, tę firmę tez lubię. poza tym tescowy pełnoziarnisty jest ok, ale ja wolę dawać zarobić polskim firmom, a nie koncernom.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: czy jestes...
Re: czy jestes...
o tym samym
chyba mam inne spojrzenie na makarony a co do jego koloru po ugotowaniu to jest na jednym ze zdjęć z mojego albumu i zdecydowanie nie jest biały.
a że lubella go produkuje to wyczytałam kiedys w gazetce promocyjnej jak ten makaron wchodził na stałe do asortymentu
chyba mam inne spojrzenie na makarony a co do jego koloru po ugotowaniu to jest na jednym ze zdjęć z mojego albumu i zdecydowanie nie jest biały.
a że lubella go produkuje to wyczytałam kiedys w gazetce promocyjnej jak ten makaron wchodził na stałe do asortymentu
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: czy jestes...
Mleko sojowe wróciło do biedronki!
Re: czy jestes...
w sumie by mnie az tak to nie obeszło ale się przeprowadzam i bede miała blisko do biedronki (teraz mialam daleko to rzadko tam kupowałam)
a cos sie w nim zmieniło czy takie samo jest?
a cos sie w nim zmieniło czy takie samo jest?
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: czy jestes...
Hmm, wracając do tematu. Chcecie nie jeść mięsa żeby nie cierpiały zwierzęta. A co powiecie o ludziach, którzy się utrzymują z hodowli i uboju zwierząt? Mają stracić pracę i nie mieć z czego żyć i wyżywić dzieci? O nich pomyśleliście? Dacie im inne źródło dochodu w zamian za hodowlę świń, krów czy kurczaków?
Przy mnie: Kropeczka, Leonek, Ącek WWW
Odeszły: Niuniuś, Lukrecjusz, Diana, Iskierka
Temacik moich dzieci
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37695&start=15
Odeszły: Niuniuś, Lukrecjusz, Diana, Iskierka
Temacik moich dzieci
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37695&start=15
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: czy jestes...
Te osoby które sie z tego utrzymuja nadal się utrzymywać będa, bo jest pełno ludzi którzy żywią sie wyłącznie lub głównie mięsem i nie wyobrażają sobie bez niego życia np mój ojciec porządny obiad musi być z mięsem (podejrzewam że jakiś nalot na charakterze z komuny-wtedy można było pomarzyć o mięsie). W moim domu rodzinnym kupuje sie go dość dużo, natomiast ja wychowana na mięsku, staram się go unikać, choć nie powiem - filet z kurczaka jest dla mnie rzeczą niemożliwą do zrezygnowania z niej
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Re: czy jestes...
gdyby ludzie rezygnowali masowo z jedzenia mięsa, co oczywiście się nigdy nie stanie, to powstanie potrzeba na większe ilosci produktow pochodzenia roślinnego, więc hodowcy zwierząt, własciciele ubojni będą mieli mozliwosc zmiany branzy, ktora będzie rownie rentowna. szczerze mowiąc nie szkoda mi ludzi ktorzy zyją ze śmierci jakichkolwiek stworzen. szkoda mi tylko tych ktorzy sa wykorzystywani do niewolniczej pracy w ubojniach i przetworniach, za małe pieniądze, bez respektu dla praw pracowniczych, w szkodliwych warunkach i ze zrytą psychiką. bo to jest kolejna strona przemysłu mięsnego, który tak samo wykorzystuje i poniża ludzi jak produkcja odzieży czy innej chińszczyzny. w takich miejscach nie pracują pasjonaci zarzynania i skórowania tylko ludzie którzy nie mają wyjścia i nie mogą znaleźć zatrudnienia w innym zawodzie.
no i własnie jeszcze kwestia zabijania. 90% osób jedzących mięso nie zabija zwierząt własnoręcznie. pewnie mniej niż połowa z nich mogłaby w ogóle to zrobić, gdyby nie istnieli ludzie robiący to za nich. każdy lubi jesc, ale nikt nie lubi tego robic, juz nie mowiac o patrzeniu czy słuchaniu. a osoby które się tym trudnią często są przez to spychane na margines społeczenstwa, jesli ludzie wiedzą czym sie trudnia w pracy. to jest dopiero smierdząca hipokryzja. żreć mięcho a gardzić tymi co odwalają czarną robotę.
no i własnie jeszcze kwestia zabijania. 90% osób jedzących mięso nie zabija zwierząt własnoręcznie. pewnie mniej niż połowa z nich mogłaby w ogóle to zrobić, gdyby nie istnieli ludzie robiący to za nich. każdy lubi jesc, ale nikt nie lubi tego robic, juz nie mowiac o patrzeniu czy słuchaniu. a osoby które się tym trudnią często są przez to spychane na margines społeczenstwa, jesli ludzie wiedzą czym sie trudnia w pracy. to jest dopiero smierdząca hipokryzja. żreć mięcho a gardzić tymi co odwalają czarną robotę.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: czy jestes...
Czy ktoś mi może powiedzieć co mam zrobić żeby przytyć, co jeść? Już nie mogę na siebie patrzeć, niedługo to zniknę. A co jest najgorsze to ostatnio jeść mi się nie chce, jem na siłę bo muszę. Poradźcie dziewczyny.
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: czy jestes...
idz do dietetyka!
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Re: czy jestes...
Raczej do lekarza, bo być może coś niedoczynność tarczycy, lub jeszcze coś innego... No chyba, że już byłaś i wszystko ok, tylko taki metabolizm, więc może może duuuużo koktajli białkowych i masa? (jeśli lubisz sportowe ciałka oczywiście ;])Bandziornooo pisze:idz do dietetyka!
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Re: czy jestes...
Badania ostatnio robiłam i wszystko jest ok. U mnie to raczej taki metabolizm, im więcej jem tym częściej potem jestem w toalecie. Zresztą ja czasami potrafię naprawdę dużo zjeść.
O dietetyku myślałam, ale jeszcze się wstrzymam. Narazie chcę spróbować więcej jeść, a najlepiej coś co jest bardzo kaloryczne (oczywiście produkty wegańskie).
A te koktajle białkowe, to o co chodzi, tak dokładniej?
Ogólnie to bym chciała po prostu trochę przytyć, niekoniecznie nabrać mięśni czy coś w tym stylu. Przynajmniej narazie myślę o pare kilogramów więcej
-----------------
Dzisiaj byłam w biedronce i nie było już naturalnego mleka sojowego, zostało jakieś jedno otwarte , no i czekoladowe i waniliowe. Mam nadzieję, że wreszcie kiedyś trafię zanim znowu zniknie Fajnie by było gdyby jeszcze skład był trochę lepszy, no ale od czasu do czasu można kupić za tę cenę.
O dietetyku myślałam, ale jeszcze się wstrzymam. Narazie chcę spróbować więcej jeść, a najlepiej coś co jest bardzo kaloryczne (oczywiście produkty wegańskie).
A te koktajle białkowe, to o co chodzi, tak dokładniej?
Ogólnie to bym chciała po prostu trochę przytyć, niekoniecznie nabrać mięśni czy coś w tym stylu. Przynajmniej narazie myślę o pare kilogramów więcej
-----------------
Dzisiaj byłam w biedronce i nie było już naturalnego mleka sojowego, zostało jakieś jedno otwarte , no i czekoladowe i waniliowe. Mam nadzieję, że wreszcie kiedyś trafię zanim znowu zniknie Fajnie by było gdyby jeszcze skład był trochę lepszy, no ale od czasu do czasu można kupić za tę cenę.