Oj tam,Marzka,zaraz ukradłam

Gutka jest czarna silvered czyli z takim srebrnym nalotem na futerku i znaczniem berkshired(nie wiem czy dobrze napisałam)
Wczoraj zaobserwowalam,że Gutka fuka,trzepie ogonem i wywraca na plecy tylko jednego malucha-"Serduszko".Ta malenka od początku jest odważniejsza od siostry i stwierdzam,że jest to szczurka z t.z.w. charakterkiem

Trudny do wytłumaczenia jest fakt,że 5-tygodniowy malec potyczkuje się z 3 razy większą koleżanka o władzę w stadku...i wcale nie wygląda na to,żeby "serduszko" łatwo się poddalo...od 2 dni jest wywracana na plecki,fukana i straszona,a mimo to dalej się stawia Guci.Domek z klatki już wyciągnęłam,ale gdy jeszcze był ,to Serduszko wyganiane jednym wejściem natychmiast wracało drugim....
Ja nie wiem czy to jest normalne,że 5-tygodniowe maleństwo ma takie poważne ambicje na alfe,ale jest to fakt.
...a może w tej ich całej dominacji nie chodzi ani o wiek,ani o wielkosc,tylko właśnie o charakter??...
Dla mnie to przekichane,bo jestem na punkcie ogonow nienormalna,więc nim je połącze pewnie zejde na zawal

Dziś zabieram obie delikwentki do jednego transporterka i jadę do Piaseckiego.....Gutka jest 8 dzień po wycięciu gruczolakow,więc czas ściągnąć szwy.....Serduszko natomiast odkąd jest u mnie,to kicha..mam nadzieję,że to tylko przejśćowe uczulenie na Gucie,ale zbadać malucha jest mus :].....i przy okazji pochwalić się że mam zaszczyt opiekować się siostrzyczkami Szafirki

Najgorsze w kompleksie niższości jest to, że cierpią nań przeważnie niewłaściwi ludzie...