Enciakowy zwierzyniec

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: unipaks »

http://img18.imageshack.us/img18/1425/pictureofme1k.png :-*
Zaśliniłam prawie ekran patrząc na to maleńkie cudo i oglądając filmiki... Śliczności z niego; niech zdrowiutko rośnie! :)
Wygłaszcz ogonki ode mnie :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Malachit »

Jaki zwierzyniec się w domu szykuje, będziecie mieć wesoło... ;D
A Piksel jest genialny, dobrze, że ma jajka, to się nie wbiję i nie ukradnę :P i faktycznie strasznie szybko rośnie, w przeciwieństwie do mojej Zorzy, która wydaje się cały czas być myszą ::)
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Entreen »

Filmik na jajko jest, ale to po egzaminach (byle do wtorku!)

Znów wzięłam Piksela ze sobą do Wrocławia (właśnie próbuje odkręcić korek z butelki obok mnie :D). Jest niemiłosiernie rozpieszczany przez wspóllokatorów i mnie ::)..., to, co on je, i ile je, woła o pomstę do nieba... On będzie się turlał, a nie chodził!
Rośnie nadal, a na dodatek jakoś 2 dnitemu zaczął zmieniać sierść i...
naprawdę, macie mi czego zazdrościć ;D

Jeśli zdążę, porobię mu fotki, ale i tak nie odda tego co widzę: brzuszek ma srebrny - taki srebrny-srebrny, z mięciutkim, lśniącym i nieco dłuższym niż normalne futerkiem, w stronę grzbietu robi się coraz ciemniejszy, ale cały aż się mieni, naprawdę, jest tak śliczny...
i tylko na grzbiecie ma wciąż ciemniejszy placek z dziecięcym puchem, wyraźnie odgraniczony.

Piksel, nie remodeluj mi ciuchów, ja tą bluzkę lubię, auu, małpo, ja cię przeganiam, a nie się bawię...!
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Eve »

Taki mały szkrab a tyle radości ! Do wtorku nie męczę Cię z fotami ale potem.. >:D
Tylko Go tego czasu nie roztyj ;D
No i czekam na filmik z jajem ;)
i wynik egzaminu też .

srebrny srebrny mówisz ? grrrwwwrrr
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Entreen »

OK, przedsmak, czyli ja i współlokatorka się uczymy w kuchni, a Piksel nas motywuje:

Obrazek
Obrazek
Przepraszam, że duże, ale... na szybko, nie przez imageshack, no i jak można się było powstrzymać... ::)
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Malachit »

Jaaaki dziubdziuś na tym 2gim zdjęciuu!
Czemu samiczki słodko śpią jedynie w zamkniętej klatce ::)
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Entreen »

Tuż przed wyjazdem do Wrocławia zobaczyłam, że Wala ma charakterystyczny, piłeczkowty brzuszek. Taki, jak siostra, szybciej widoczny, bo Wala zawsze była szczupła, niedawno śmiałam się nawet, że jest jak baba Jaga, chuda i żylasta czarownica.
Wiedziałam, co oznacza ten brzuszek, zwłaszcza, że Wala wyglądała coraz gorzej, podstępna choroba chyba objawiała się gorzej niż u Tanji.
I podobnie jak siostra, nie poczekała na mnie, umarła kilka godzin przed moim powrotem, pod moją nieobecność wczoraj rano.

Miała dobre życie. Żyła około 2 lat i 4 miesięcy.
Obrazek


A tak ze szczurzego frontu, Mikrob piszczy na Piksela, Piksel na Limfocyta ::)
Piksel wyczuł w Mikrobie słabość :D Gania za nim, szarpie go za uszy, ogon, futro, zagląda do oczu, pyska, skacze po nim. A Mikrob zamyka oczęta i piska. Czasem ucieka. Czasem nawet mu się to udaje :D.
Z kolei na widok Limfocyta Piksel staje przerażonego słupka i drze się, jakby mordowali. Nawet jeśli Limfocyt go, delikatnie mówiąc, ignoruje. Co zdarza się większość czasu ::). Limfocyt znowu ma fazę pt. "omg człowiek :o " i każdy mój ruch to ucieczka, obserwuje mnie uważnie, jakby sprawdzał, co mu wolno. A Piksela zauważa raz na jakiś czas. A Piksel go boksuje i wrzeszczy. Będzie trzeba trochę połączyć ::)...
Tylko się bardzo boję łączenia z Wąglikiem. Czarnuch zrobił się naprawdę paskudny.

I czuję się paskudnie, ale nie mam do niego sił. To nie moja czarna myszka, nie ten kochany, słodziutki Drobnoustrój. Kocham go, ale czuję też jakąś obojętność, robi mi takie problemy, że nie mam już sił na niego, a nie jestem we Wrocławiu i jak mam mu uciąć... Zwłaszcza, że tym razem bez wziewki się nie zdecyduję... Współlokator ma poszukać tzw "szczurzego magika", tj. Piaseckiego, jako że zna go dobrze, i spróbować zabukować mi konkretną datę, może po rabacie, chyba w końcu się zdecyduję, nie mogę sobie pozwolić na tak kłopotliwego, agresywnego szczura, nie z coraz wyraźniejszą wizją małego dziecka...

i tak mi źle z samą sobą, wizja narkozy jakiejkolwiek mnie nie przeraża i zastanawiam się, gdzieśmy się z czarnuszkiem zgubili...?
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: unipaks »

Dla Wali [*] Przeżyła u Ciebie fajnie szmat czasu, teraz biega za TM

Eh te chłopy... :-\ Niechby w końcu zmądrzeli... Buziaczki :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Sky »

Walo, bądź szczęśliwa, miałaś piękne i długie życie.
Czytam od jakiegoś czasu z ukrycia, ale - jeny, nowy szczur! Ale z niego Pixel :D A jaki ma kolorek!
Moja siostra zajrzała mi przez ramię i krzyknęła - co to? Szczur? Ale słodziak! :D
Ja i mój zapłon :D
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: ol. »

dla Wali [^]

Entreen, nie zgubiliście się z Wąglikiem, ciągłe szarpaniny dają w kość, u mnie nawet nie to tego stopnia, a i tak męczą,
widać przyszedł czas na zmiany, a wtedy wiadomo że będziecie trzymać się razem - Ty i Drobnoustrój
bezpiecznie - do celu :)


zdjęcia młodego zachwycające !
tylko jak tu się skupić na notatkach kiedy obok leży taki niebieski... migdał...
Piksel, Ty wiesz żeś już coraz mniej piksel ? ;)
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: valhalla »

[*] dla Wali.
Ty masz jakieś rekordowo długowieczne myszy chyba. Aż trudno do końca się smucić, gdy życie było tak długie i piękne.

A co do Wąglika...
Odnajdziecie się znowu. Czarny Charakter potrzebuje Cię, jeśli coś ma się zmienić - sam tego nie zrobi. Wierzę, że będzie lepiej. Najwyżej wyjdzie z tych kłopotów lżejszy o jaja ;)

A Limfocyt chyba przechodzi podobne fazy jak Mlekołak :P Ten też ma czasem "omg człowiek", bez powodu ;)

No i stanowczo za szybko rośnie ten niebieski chłopczyk. Dopiero co był myszką, a teraz to już mini-pulpecik ;)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Entreen »

Wąglik się odrobinkę uspokoił wobec mnie, wobec chłopaków - bywa różnie, chociaż wrzasku nie ma. I tak kombinuję, żeby chłopakowi z wagi trochę odjąć (;)), ale póki co jest najzwyczajniej w świecie za gorąco, a ja będę musiała z rekonwalescentem szybciuchno wracać z Wrocławia, a teraz to w ogóle na jeden dzień mogłabym pojechać. Ze szczurem kilka godzin po operacji, pociągiem? o, nie!

Zdjęć nie będzie dalej, bo niestety noga mi się podwinęła i 13 (w piątek!) muszę udać się na małe rendez-vous z pewnym przemiłym docentem ::) i odpowiedzieć mu na kilka pytań odnośnie anatomii patologicznej...

Mogę za to napisać krótką relację z łączenia. Na wybiegu Mikrob i Piksel na zmianę się drą - Piksel wyiskiwany przez Mikroba, Mikrob zaczepiany (iskany...?) przez Piksela. Uznałam, że można to uznać za kruchą podstawę przyjaźni ;). Speedy Piksela traktuje jak natrętną muchę, zwłaszcza że maluszek za nim biega, a jeśli Speedy choćby kątem oka spojrzy, to podnosi larum. Podobnie z Limfocytem, ale ten się mniej certoli i parę razy po Pikselu, ku jego przerażeniu, poskakał. A teraz zamknęłam ich (tj. Piksela, Speedy'ego, Limfocyta i Mikroba) w małej klatce i nawet-nawet Piksel podchodził boczkiem się przytulić do chłopaków (którzy, po pierwszej ekscytacji, pousypiali jak susły), od czasu do czasu, jeśli któryś oko otworzył, popiskując dla zasady (doprawdy, ależ on ma gadane). Zachęcona sukcesem wrzuciłam im Wąglika, ale Wąglikowi daleko do delikatności. Na nic protest i pisk Piksela, czarnuch za lezie, nieco napuszony, a Piksel uznał, że wszyscy są mu wrogami, paszczę rozdziawił, w nosy szczypie (co mnie rozbraja - dlaczego on ich szczypie po nosach?) niezależnie od tego, kto tenże nos podsuwa, policzkuje niczym urażona panienka! Limfocyt i Speedy się zaintrygowali i dostępu Wąglikowi bronili (czy przypadkiem, czy nie, tego nie wiem), więc czarnuch się wkurzył i rozpoczął fukando, zwłaszcza, że mały siedział na półeczce kratowanej, próbując się dostać od dołu... Złapałam wijące się, napuszone stworzenie, stwierdziwszy, iż to nie na moje nerwy. A teraz Piksel siedzi i drze ryja za każdym razem jak Limfocyt pełen dobrych chęci próbuje się do niego przytulić (próbował nawet znienacka, jak Piksel był tyłem, ale niebieski okruszek, dotknięty, podskoczył, wykonał obrót o 180 stopni i dalejże prać przednimi łapkami zaskoczonego kaptura...)
Tak więc wracamy do puntu wyjścia. Siedzą w czwórkę w małej klatce, poczekam, aż się Piksel uspokoi. A potem przeprowadzam ich do dużej klatki. Chwilowo to Wąglik będzie siedział sam. Chociaż szkoda mi czarnego pycha, ale... Ale to jego specjalność - w chwilach "niewinności" wygląda tak uroczo, tak śliczne, pociesznie, na tak kochane, grzeczne stworzenie, że serce topnieje. Jeśli jednak uzyska czego chce, od razu ma człowieka w głębokim poważaniu...

szczury w poważnej niełasce u mej rodzicielki, pogryzły kolejną pościel, rozpoczynamy akcję "za każdym razem pościel chowamy do łóżka"... Moje lenistwo cierpi, ale czegóż nie zrobiłabym dla nich...? ::)
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
Shigella
Posty: 183
Rejestracja: sob maja 22, 2010 1:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Shigella »

Hehe u mnie nawet chowanie do łóżka niewiele da - bo włażą do schowka w kanapie i też gryzą. I żeby tylko się skończyło na pościeli...wgryzają się głębiej - w kołdrę i poduszkę!
Z nami Czaruś i Aruś - http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36300
************
Za TM - Tadzio i Denis <3
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Eve »

No to ogony nie wiedzą z kim zadarły, obrażona matula może być bardzo groźna ;D
Opis łączenia, nie wiem czemu ::) zadziałał u mnie szalenie radośnie ; ja wiem to poważna sprawa, a ja się tu chichram ( nie wiem jak się pisze chichram ... hihram? chihram? czy hichram ? )
Piksel w dalszym ciągu wzbudza u mnie efekt matki polki ..ukochaj, przytul, jestem taki malutki ;D
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Sky »

Już sobie wyobrażam Pixela i Mikroba tak nieśmiało krzyczących i piszczących na siebie :D Tak, myślę, że to będą dwaj uroczy kumple ;)
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”