 ..i nie będziesz się
 ..i nie będziesz się  kłopotać ..
  kłopotać ..Ale je rozdrażniłaś
 Teraz KILERY Cię zjedzą
  Teraz KILERY Cię zjedzą   
 Wszystkim indywidualnie masz dać buzi buzi i opowiedzieć że JA tęsknię ! A Otiskowi dać cukierka

Moderator: Junior Moderator
 
		
		 ..i nie będziesz się
 ..i nie będziesz się  kłopotać ..
  kłopotać .. Teraz KILERY Cię zjedzą
  Teraz KILERY Cię zjedzą   
 


Entreen pisze:A ja odnoszę wrażenie, że pewien brudnonosek jest w tym towarzystwie mocno zdominowany...
 Nooo...Dwie na jednego,to co ma zrobić?
 Nooo...Dwie na jednego,to co ma zrobić?  Tylko grzecznie uszy spuszcza
 Tylko grzecznie uszy spuszcza  
 
 Niby nic nie widać,ale coś nie tak.Męża nie ma i nie ma jak wybrać się na rtg do Wrocka,a jedyny wet w Oleśnicy robiący rtg,jest skazany przeze mnie za życia na stryczek przez wstręt do szczurów i perypetie z Apsikiem...
 Niby nic nie widać,ale coś nie tak.Męża nie ma i nie ma jak wybrać się na rtg do Wrocka,a jedyny wet w Oleśnicy robiący rtg,jest skazany przeze mnie za życia na stryczek przez wstręt do szczurów i perypetie z Apsikiem...  
  
 
 
  
 

a się dziwisz, że dominacja bab? jak się napatrzą na nietopera, to potem stosują te same metody wobec wszelkiej płci męskiejNietoperrr... pisze:Nooo...Dwie na jednego,to co ma zrobić?
Tylko grzecznie uszy spuszcza

 
  )
 ) 
  
  
  
  Mieszkały we dwie z Felerem w Casicie,która stała na klatce chłopaków.Po tym,jak Feler raz pokazał Duszce,jak się powinno przeciskac między prętami,Duszka powtarzała tą sztuczkę po kilkanaście razy dziennie tylko po to,żeby sobie pokrzyczec na chłopaków i przekimac u nich na podłodze...
 Mieszkały we dwie z Felerem w Casicie,która stała na klatce chłopaków.Po tym,jak Feler raz pokazał Duszce,jak się powinno przeciskac między prętami,Duszka powtarzała tą sztuczkę po kilkanaście razy dziennie tylko po to,żeby sobie pokrzyczec na chłopaków i przekimac u nich na podłodze...  I tak w kółko,ja ją na górę,do jej klatki,a ona do chłopaków,wrzaski,krzyki,gonitwy,aż w końcu chłopaki odpuszczali,a ona zmęczona szła spac.Wieczorem znów na górę,a rano u chłopaków na podłodze
 I tak w kółko,ja ją na górę,do jej klatki,a ona do chłopaków,wrzaski,krzyki,gonitwy,aż w końcu chłopaki odpuszczali,a ona zmęczona szła spac.Wieczorem znów na górę,a rano u chłopaków na podłodze  W końcu ściągnęłam Casitę,wpuściłam Tosię do całego stada (ona od początku swobodnie się tam czuła) i nockę spędziłam w pokoju z nimi.I kurcze,spokój!Coś tam Duszek piszczał,ale rano nawet przyszła się przywitac i bez krępacji przepychała się miedzy chłopakami
 W końcu ściągnęłam Casitę,wpuściłam Tosię do całego stada (ona od początku swobodnie się tam czuła) i nockę spędziłam w pokoju z nimi.I kurcze,spokój!Coś tam Duszek piszczał,ale rano nawet przyszła się przywitac i bez krępacji przepychała się miedzy chłopakami  
  I nawet alfa Apsik vel Niedźwiedzia Łapa spuszcza uszy...
 I nawet alfa Apsik vel Niedźwiedzia Łapa spuszcza uszy...  
  
 
 Dobór odpowiedniego antybiotyku rozgonił początki zapalenia płuc.Jak na dziadziusia,to całkiem nieźle bryka jak na wybiegu,a w klatce znów wspina się na najwyższe wyżyny
 Dobór odpowiedniego antybiotyku rozgonił początki zapalenia płuc.Jak na dziadziusia,to całkiem nieźle bryka jak na wybiegu,a w klatce znów wspina się na najwyższe wyżyny 
 Razem,przytuleni!Na innych jeszcze piska,ale Angel wyraźnie jej podpasował.Zrezygnował ze spania z bratem i Bercik nie ma się do kogo przytulać
 Razem,przytuleni!Na innych jeszcze piska,ale Angel wyraźnie jej podpasował.Zrezygnował ze spania z bratem i Bercik nie ma się do kogo przytulać  
  
  
  ( nie myślę, żeby jej się udało "przebić" Misia- ale Misia przebić...? )
 ( nie myślę, żeby jej się udało "przebić" Misia- ale Misia przebić...? ) 


 Świetnie, że już jest w zgodzie z resztą stadka.
 Świetnie, że już jest w zgodzie z resztą stadka.  No i się dobrały dwie niebiańskie istotki - Angel i Duszyczka!
 No i się dobrały dwie niebiańskie istotki - Angel i Duszyczka!  
 
 I nagle organizm osłabiony i przypałętało się coś,alergiczne,paskudne...Żyć nie daje,bo i kaszel i katar przeokrutny,kicham po sto razy dziennie...
 I nagle organizm osłabiony i przypałętało się coś,alergiczne,paskudne...Żyć nie daje,bo i kaszel i katar przeokrutny,kicham po sto razy dziennie...  I weź tu człowieku sprostaj codziennym obowiązkom,jak nie sposób?
 I weź tu człowieku sprostaj codziennym obowiązkom,jak nie sposób?  Dzieci z domu wyrywają,wakacje...A ja tonę w chusteczkach i gilach.Ledwo na oczy widzę,a tu trzeba pranie zrobić i kolorów nie pomylić,choć przez szparkowe oczy nic nie widać.Kotleta trza usmażyć na obiad,a co jak z czymś pomylę?
 Dzieci z domu wyrywają,wakacje...A ja tonę w chusteczkach i gilach.Ledwo na oczy widzę,a tu trzeba pranie zrobić i kolorów nie pomylić,choć przez szparkowe oczy nic nie widać.Kotleta trza usmażyć na obiad,a co jak z czymś pomylę?  I szczurów nie wolno pomylić,bo ten witaminy,ten betaglukan,ten coś tuczącego,a ten ani ciut.
 I szczurów nie wolno pomylić,bo ten witaminy,ten betaglukan,ten coś tuczącego,a ten ani ciut. 
 


 :*
 :*
 http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36097
 http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36097