[Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce/ PILNE DT!

[paanda]

Zostały jakieś samce ?

[BlackRat]

Pewnie, że zostały :]

[paanda]

A możesz mi napisać, które?

[BlackRat]

Zadzwonię jutro do Szalooonej i się dowiem... zapomniałam które, bo ich sporo ;p

[szalooonaxD]

Witam witam Z samczyków pozostało mi 5 czarnuchów i 2 beżowe

[BlackRat]

No i proszę, zanim ja się zabrałam do telefonu, to Szalooona sama nas zaszczyciła ;p Dawaj nowe zdjęcia pieronków

[paanda]

To ja się jeszcze zastanowię i potem napiszę, ale jestem baardzo chętna, bo maluchy śliczne.

[szalooonaxD]

Ok ok postaram sie jak najszybciej odp Jak coś to jestem dostępna od 19 gdzieś do 3 rano

[BlackRat]

Malutka siostrzyczka Dustie już u mnie :] Dla pamięci siostrzyczki również będzie Goldust'tem (Goldust'ą właściwie).
Jest przecudowna i przepiękna, niestety coś się dzieje z imageshack i nie mogę wkleić zdjęć, więc na razie ich nie dam.
Brać resztę maluszków :]

[BlackRat]

Nie chce mi się wklejać na nowo zdjęć, więc podaję link z temacikiem, w którym jest zdjęcie mojej malutkiej ;]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36815

[julixova]

Witam witam Z samczyków pozostało mi 5 czarnuchów i 2 beżowe

A dziewuszki?? Zostały jakieś??

[BlackRat]

Dziewczynki chyba dziś pojechały na DT do Krakowa, ale nie jestem pewna na 100%.

[emi2410]

Mają na 99% nowy domek.

[last.drop.of.blood]

One są wspaniałe. Zazdroszczę przyszłemu właścicielowi. "Serce mówi- zostaw i pokochaj, ale mózg i mama się nie zgadzają.

[BlackRat]

A ja mam bardzo przykre wieści, ale na wstępie napiszę, iż paniusia Asaratte strzeliła focha, że musi trochę poczekać w umówionym miejscu, ponieważ Szalooona się nie wyrobiła, i nie odebrała maluszka - gratuluję inteligencji Asaratte, oraz kultury - sądząc po Twoich smsach.
A teraz smutna sprawa - Szalooona miała w drodze powrotnej wypadek z winy jakiejś smarkuli na skuterze, i niestety maluszek, którego to Asaratte nie chciała, zaginął. W całym zamieszaniu maleństwo zostało spuszczone na ułamek sekundy z oczu i ślad po nim zaginął. Trzymamy kciuki, że może jednak nadal chowa się gdzieś w samochodzie, ale to dowiemy się dopiero przy odbiorze samochodu