
Dziewczynki nadal szukają domków, chociaż już tylko dwie - z jedną z nich zżyłam się na tyle, że postanowiłam ją u siebie zostawić. Ogoniaste robią coraz większe postępy w oswajaniu, ale nadal poszukuję w miarę doświadczonego opiekuna.
W tej chwili sprawa staje się dość pilna, bo właśnie zawitały do mnie kolejne tymczasy.