Witam, chętnie zaadoptuję szczurka, płeć dowolna. Mieszkam w Sanoku, ale generalnie mogę dojechać wszędzie, byleby było to Podkarpacie.
Proszę się nie martwić o stworzonko, mam doświadczenie jeśli chodzi o szczurki.
Z góry dziękuję za zainteresowanie i odpowiedź.
Właśnie nie jestem pewna, czy dwa to dobre rozwiązanie. Kilka lat temu byłam posiadaczką dwóch samczyków, i niestety jednego musiałam oddać, z tego względu że szczurki poważnie się 'biły', jeśli tak to mogę ująć.
Widocznie źle je połączyłaś w stadko. Poczytaj o tym temat. Z tego forum można się wiele dowiedzieć na temat szczurków. Sama jestem posiadaczką 3 ryjków-wiadomo czasem się kłócą, ale wszystkie za sobą przepadają!
Moje kochaski: Noc vel Mała Pała, Gryzelda, Choco i Bazylia
To jest bardzo dobre rozwiązanie, szczurki są stadne i muszą być minimum dwa. Jeżeli nie chcesz mieć problemów z łączeniem to weź od razu dwa z jednego miotu, na pewno wojen nie będzie ponieważ wychowały się razem od urodzenia.
Mam chyba straszne szczęście, bo dzięki jednej z forumowiczek prawdopodobnie już jutro przyjadą do mnie dwa szczurki. Także akurat wszystko jest jak należy. Dziękuję za rady.