Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: saszenka »

Hahahahaha, przed chwilą wsypałam im paszy (potencjalnych oraz pewnych opiekunów informuję, że w ramach suchego młodzież pobiera Labofeed oraz VL Complete). Podczas gdy każda z trzech wzięła po kawałku i zaczęła chrupać we własnym kąciku, panna nr 1 lotem błyskawicy wykonała kilka tras miska na parterze - domek na piętrze i zaniosła tam cały pokarm. Żeby było szybciej granulki z miseczki łapała w paszczę zwisając z prętów głową w dół ;D Całość wykonała w czasie gdy pierwszy szczuras zakończył posiłek i poszedł do miski po kolejną porcję - a tu pusto!
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
ami_k
Posty: 24
Rejestracja: pn kwie 23, 2012 10:25 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: ami_k »

To już wiadomo, która panienka jest tym chomikiem, który znosił jedzenie do domku. :D
Moje szczurki: Myszka i Łatka
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38017
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: saszenka »

Chciałam powiedzieć, że panna Poznańska jest okropnym żarłokiem, w dodatku samolubnym, o! Uczepiła się łapkami miseczki i uciekała z nią przed trzema głodnymi szczurzętami ;) Panna nr 1 ma tendencje do spitalania z klatki, nr 2 do ciapowatości, nr 3 póki co nie wykazuje żadnych "odchyłów" ;) Ich ulubionym sposobem spędzania czasu (poza jedzeniem i próbami ucieczki) są skoki z półeczki w dół na hamaczek ;D Poza tym wszystkie marzą o pokoju na świecie i nakarmieniu głodujących i ubogich (to ostanie, z wyżej wspomnianych względów, nie dotyczy panny nr 4) O0
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: dorloc »

" Chciałam powiedzieć, że panna Poznańska jest okropnym żarłokiem "

No toś mnie pocieszyła... Właśnie zadręczam Maszkę radami co do łączenia. Przeczytałam ten wątek o łączeniu i mam mega galara. Jeszcze nigdy tego nie robiłam i nie wiem, czy sobie z tym poradzę. A piszą tam, że samice kłócą się akurat o jedzenie.
Może powinnam zrezygnować ?? Nie chciałabym, ale czy ja sobie dam radę ???
No i będzie problem z kompletnym wyszorowaniem mojej klatki, bo to jest klatka łączona i nie wstawię jej całej do wanny. Będę musiała ją rozwalić i myć osobno. Masakra. Co myślicie ? Jeśli macie jakieś rady, to please, napiszcie.
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: saszenka »

Ejno, nie! Nie ma żadnych bójek o jedzenie, po prostu była cwańsza, uczepiła się łapkami za miseczkę i ciągała za sobą. A pozostałe, jako to stado, człapało za uciekającą sprzed nosa miską. Dziewczyny praktycznie w ogóle się nie biją i są bardzo przyjacielskie. W dodatku to takie maleństwo, że jeszcze żadnej agresji nie wykazuje. Nie znam się na łączeniu, ale po pierwsze jak powiedziała mi Mihajla "szczury się lubią", a po drugie w tak młodym wieku nie powinno być większych problemów (zdaje się, że im starsze tym trudniej, a przynajmniej nieufniej). Dziewczyny są bardzo zżyte ze sobą, cały czas razem więc przyzwyczajone do obecności drugiego szczura.
Zresztą, to że się kłócą o jedzenie to nic strasznego ;) Moje baby od urodzenia razem, podkradają sobie wzajemnie paszę, czasem się o to poprztykają a i tak śpią wtulone w siebie. Kłótnia czy mała bójka, to nie koniec świata a nieodłączny element w stadzie ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: dorloc »

Nie martwi mnie jej charakter, ale to, że ją jedną będę musiała zapoznać z dwiema, które są ze sobą od urodzenia. One są też malutkie, mają jakieś 4 tygodnie, ale nie wiem, jak one na nią zareagują. Bo ona sama, to pewnie nie będzie podskakiwać
Mam nadzieję, że w takim młodym wieku, potraktują ją tak, jak małe dzieci : o następny kumpel do zabawy, a nie na zasadzie agresji o terytorium, czy żarcie :(
Nie chcę rezygnować, ale boję się, żeby jej się krzywda nie stała, a jak czytałam, ile ceregieli z tym, to masakra.
Już nawet Maszce zaproponowałam, żeby zamieszkała ze mną na czas łączenia, hehe :)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: saszenka »

Nie sądzę, żeby takie małe brzdące walczyły o terytorium. Nie wiem dokładnie, w jakim jest wieku, ale obstawiam miesiąc, ewentualnie 5 tygodni. Maluchy od początku nie reagowały agresją na mnie - obcego człowieka i obce miejsce, same też się ze sobą nie biją. Wydaje mi się, że są za młode na jakąkolwiek agresję, tym bardziej że nie mają ku temu powodów. Kilka razy obok ich klatki znalazła się moja poskuda, i też nie zaobserwowałam popłochu czy paniki, a raczej ciekawość a w drugiej połowie stada wręcz obojętność. Zresztą klatki są jakieś 4 metry od siebie w jednym pokoju, więc pewnie czują się wzajemnie, i w żaden sposób to na nie nie wpływa (no chyba tyle że jak tylko otworzę drzwi to maluchy chcą się wydostać z klatki).
Nawet jeśli miałyby się bić, co jest normalne, to krzywdy sobie nie zrobią. Maluchy, a i starszaki czasem, biją się dla zabawy :)
Poza tym, jeśli masz taką dużą klatkę, to zawsze znajdzie się kącik dla szkraba, jeśli obrazi się na resztę i nie będą sobie musiały siedzieć na głowie. Choć i tak pewnie będą, bo tutaj śpią jedna na drugiej i trudno się zorientować do kogo należy ogon a do kogo noga ;)
Jedzenie zawsze możesz podawać osobno, ja czasem daję im po glutku Labo każdej osobno prosto do paszczy. Ze smakołykami robię tak samo. Wtedy każda czmycha w inny kąt i pożera w spokoju. Konflikty mogą pojawić się tylko przy mokrym jedzeniu, ale konflikty raczej typu "kto zje więcej", to tak jak u ludzi "pośpiech jest wskazany przy jedzeniu z jednej miski" ;) Bić się jednak nie powinny przy tym, bo jak się je to się nie bije, a przecież o jedzenie chodzi ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: dorloc »

No oby tak było. Trochę mnie uspokoiłaś... :)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: saszenka »

Wiesz, masa ludzi uzupełnia swoje stada, i to zazwyczaj starsze wiekowo i wszystko gra :) Przecież to szczurki - zwierzątka stadne, rodzina to stado a nie pochodzenie genetyczne. Poza jakimiś szczurzymi socjopatami łączenie to pikuś :D A znając życie, Ty będziesz bardziej zaaferowana tym faktem, niż młodzież ;)
A co do jedzenia, to myślę, że jeśli będzie go odpowiednio dużo na 3 paszcze, to nie będzie dochodziło do krwawych konfliktów na tym tle. Bo tak jak obserwuję, jak paskuda złapie jakiś kąsek to ucieka z nim do swego kąta, a jak się okaże że kąt zajęty, to pędzi dalej. Rzadko kiedy jedzą wspólnie, obok siebie (a jeśli to odwrócone do siebie plecami).
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
Mihajla
Posty: 443
Rejestracja: wt gru 27, 2011 9:37 pm
Numer GG: 8542057
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: Mihajla »

Obrazek

Samce robią się coraz bardziej śmiałe i żarłoczne. Rzeczywiście troszkę za chude były jak przyszły do mnie, ale nadrabiamy. :)
Właśnie mlaskają sobie z klaciochy. :)
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: dorloc »

Wiesz, jednak po tym, co wyczytałam w wątku STADKO, to mnie strach ogarnął. Dobrze, że tam zajrzałam, zresztą na prośbę Maszki, bo do niej najpierw napisałam, bo pewnie zrobiłabym dokładnie na odwrót, niż trza ...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: saszenka »

Na pewno będzie dobrze :)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: saszenka »

Maluchy polecają się do adopcji ;D
Obrazek
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
Mihajla
Posty: 443
Rejestracja: wt gru 27, 2011 9:37 pm
Numer GG: 8542057
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: Mihajla »

Obrazek

Samcolki czekają nadal na swojego człeka!
Póki co tylko jeden jest zarezerwowany.
Może ktoś by chciał dać domek pozostałym dwóm chłopcom? :)
naciau
Posty: 1
Rejestracja: wt lip 24, 2012 1:23 pm

Re: Łódź - 7 szczurków husky szuka domów!

Post autor: naciau »

Witam

Jestem z Łodzi i chętnie odbiorę jakąś samiczkę

była by koleżanką dla drugiej :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”