Majaki Nocne - doszczurzenie ekstremalne

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: IHime »

Jasny gwint, zły link mi się wkleił!
Filmik z piłką jest oczywiście Ol, mój jest dużo skromniejszy: http://youtu.be/EaZPKCdoX4U
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Majaki Nocne

Post autor: Eve »

Ale za to jaki intensywny w emocje !! Ale Ona jest gibka skubana ! i ten kolor ..
czy ja wiem .. czy skromniejszy .. ::) ale przez chwilę miałam zonka .. że gdzieś widziałam te ogony ale ni jak nie mogłam tego z Tobą powiązać ;D Jak widać .. wszyscy dziś jacyś tacy rozkojarzeni 8)
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: IHime »

Jestem w domu! Mąż się tak ucieszył, że pierwszy raz w życiu upiekł ciasto. Pyszne!

Ale mam fajne mychy! Moje stadko mnie pamięta! 99 dni, a one mnie obsiadły, wylizały i wyiskały, jakby mnie nie było kilka dni. :D A suszonymi tropikalnymi owocami zaczęłam obdzielać dopiero po powitaniu. ;)
Później zaczęłam poznawać moje nowe stadko. Cała trójka jest cudowna, nieśmiali byli przez pierwszą minutę, a potem zostałam wylizana. Dziewczynki są niesamowite, łapki same się wyciągają, żeby je miziać, miziać, miziać. Czarna Ftalka zaskoczyła mnie, jest tak niesamowicie piękna, lśniąca i miła w dotyku. Fenolka ma słodki dziubek i już rozdaje buziaki. Maurycy trochę niepokoił się bliskością nowego ludzia, ale miziany przymykał oczka.

Wczoraj tylko zamieniłam dzieciaki klatkami. Maluchy zareagowały spokojnie, latały zaciekawione, bez cienia agresji. Misiek natychmiast wyszukał sobie kącik do spania i olał wszystko, Małe Białe spokojnie zwiedzało, za to Palmyra i Bagi urządziły popis fukania i puszenia.
Dzisiaj łączymy już na serio. Misiek obwąchał dzieciaki i postanowił przespać się z problemem. Małe Białe jest zachwycone, od razu oblizała F-dziewczętom mordki i wyiskała Maurycego. Palmyra się wkurzała, trochę puszyła, ale wywaliła nowych po jednym razie i odpuściła. Za to Bagi... ta kobieta nie wie, kiedy skończyć. Robi rundkę puszenia się, naskakiwania na dzieciaki, one karnie wywalają się na plecki, leci do kolejnego, po drodze wtłucze też Małej Białej i Palmyrze, przystaje na chwilę, odpoczywa, a potem zaczyna od nowa. Maluchy wyraźnie się jej boją.
No właśnie, z niespodzianek, chyba Bagi jest nową alfą! Nie wiem jakim cudem zdetronizowała Palmyrę, ale merchówna karnie prezentująca podwozie na każde zawołanie mówi sama za siebie.

Idziemy na spacer w transporterku.
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Majaki Nocne

Post autor: Eve »

No wreszcie pełnia zadowolenia :-*
Pięknie mieć męża co piecze ciasta ! ;D
Może Palmyra dotarła do wieku że jej bardziej się podoba ..nie mieć obowiązków 8)

No to teraz czekam na FOTY !
Dobrze być w domu :-*
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: IHime »

Dobrze, że jestem już w domu. Przynajmniej mogę sobie spokojnie pochorować. Małe Białe postanowiło mi towarzyszyć i dzisiaj obie pociągnęłyśmy po ratunek - ja do ludzkiego, ona do szczurzego lekarza. Mała chrumkała mi zacięcie pod krzesłem w przychodni, a ja udawałam, że to mi w brzuchu burczy... ;)

Mała jest na antybiotyku, Misio pod obserwacją, bo znowu coś się dzieje ze skórą, poza tym strasznie przytył. Ale najgorzej przytyła Palmyra. To jest koszmar, moja śliczna, gibka Palmyra przypomina... wielki baleron. Wetka była przerażona, zmacała ją bardzo dokładnie na okoliczność guzów. Nic nie znalazła. Ogólnie, całe stado przybrało na wadze przez wakacje. Mam nadzieję, że powrót do mojej standardowej diety i więcej ruchu załatwi sprawę...

Tymczasem, łączymy się dalej. Bagi nie chce zaakceptować Maurycego, a Małe Czarne Ftalkowate zaczęło się dzisiaj stawiać. Ale wybieg spędzili razem i było cudownie - zostałam obleziona, nadgryziona, zasikana, miałam przegląd fryzury i uszu, mam nową dziurę w bluzie... Jak mi tego brakowało!

Postanowiłam oddać ogoniastym moją walizkę. Na lotnisku urwali jedną rączkę, druga zaraz odpadnie, ekspres się rozłazi, a walizka wygląda, jakby przez wakacje pracowała w policji jako tarcza podczas szczególnie emocjonujących meczów. Na koniec, jakieś 50 metrów od domu, kółko się poddało i odpadło. Dzisiaj dzieciaki obrabiały walizkę dość nieśmiało, Palmyra napoczęła tylko kawałek taśmy, ale wierzę w ich możliwości.

Maluchy zaczepiają do zabawy, Ftalka dość niedelikatnie gryząc w stopy, a potem szaleją z dłonią. Małe Białe jest przeszczęśliwe i szaleje na równi z nimi, zapominając o katarze i krótkim oddechu. Maurycy zaliczał rundki wokół klatki, aż w końcu zmęczony i dręczony przez Bagi schronił się na moich kolanach i dał się miziać. Siedzieliśmy tak, po chwili Małe Białe zasnęło mi na stopie, ja utknęłam w pozie z chwili na chwilę coraz bardziej niewygodnej i szczerze żałowałam każdej wypitej herbaty. Na szczęście przyszła Palmyra, przegoniła towarzystwo i wybawiła mnie od ostatecznego wstydu.

Zdjęcia będą, muszę tylko wyczyścić kartę i naładować baterie. :)
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Majaki Nocne

Post autor: valhalla »

Oj, podziwiam że wytrzymałaś taką rozłąkę ze szczurami... i mężem :P
(ze szczurami trudniej, bo nawet przez telefon się z nimi nie pogada)
Witaj w domu, oby ogoniaste dały Ci odpocząć zanim zaczną rozrabiać ;)
No i zdrówka :-*
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Majaki Nocne

Post autor: Eve »

" Wybaczcie chwilowo jestem nie uchwytna, za moimi ... " - Ha ! NIEAKTUALNE ! ;D
Ogonki na diecie Męża ..uu pewnie piekl ciasto często .. ::)
Fajnie tak się rozsiąść w fotelu i poczytać :-* .i choć chciałoby się same najlepsze wieści to i tak .. aż mi się micha cieszy że wreszcie na bieżąco .. i tak będzie trzeba więcej skakać żeby było cieplej to i zrzucą O0
Tobie życzę szybkiego wracania tym razem do zdrowia !

To Ci musiało w tym brzusiu burczeć ładnie ;)
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: Dulcissima »

No tak, przecież musiał poćwiczyć to pieczenie, żeby nie dać ciała ;)
A szczury radośnie skorzystały z efektów ::)
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Majaki Nocne

Post autor: Entreen »

Awww, powroty do ogonów są takie budujące - też się wydaje "nie będzie pamiętać", żeby po chwli mieć nosy w uszach, nosie, ustach, i tylko siuśków więcej niż zwykle... ;D

(momenty zamierania w pozycji "aleminiewygodniealetaksłodkośpisz" - bezcenne :* )

Buziaki dla chorujących - dużych i małych!
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Majaki Nocne

Post autor: unipaks »

Fajnie, że już jesteś z powrotem, i to tak przywitana :D . Tylko przeziębienie jesienne trzeba Wam dziewczyny odgonić, żeby bez przeszkód radować się tym, że znów wszyscy są razem :)
A filmik teraz skomentuję, bo za pierwszym razem z konsternacją niejaką odnotowałam na nim dokazujące szczupaki. ;)
Palmyra "roztańczona" przed zabaweczką całym swoim gibkim ciałkiem aż prowokuje, by pochwycić w dłonie i wycałować. No i ten zeskok tak ładnie akcentujący końcową frazę! :) To kiedy następny filmik? 8)
IHime pisze: było cudownie - zostałam obleziona, nadgryziona, zasikana, miałam przegląd fryzury i uszu, mam nową dziurę w bluzie... Jak mi tego brakowało!
Hehe, znajome skądinąd podejście. ;D
Tak sobie myślę, czy to już ten czas, kiedy córka, zapraszając rówieśników do domu, uprzedza ich tak jak to widzieliśmy na jakimś filmie: - Moi rodzice są trochę dziwni... ::) :P
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: IHime »

valhalla pisze:(ze szczurami trudniej, bo nawet przez telefon się z nimi nie pogada)
No właśnie, bo najpierw dziewczynki, a potem Maurycy nauczyli się wyłączać kamerkę ogonem! ;)
unipaks pisze:Tak sobie myślę, czy to już ten czas, kiedy córka, zapraszając rówieśników do domu, uprzedza ich tak jak to widzieliśmy na jakimś filmie: - Moi rodzice są trochę dziwni...
Biedne będą moje dzieci... ;)
eve pisze:To Ci musiało w tym brzusiu burczeć ładnie
Może nawet zafałszowało diagnozę! ;)

Na razie dzielę się zdjęciami z łączenia.
Chłopcy od razu się polubili.
Obrazek

Dziewczęta też się dogadały.
ObrazekObrazek

Maurycy uprawia nurkowanie w morzu... ciał?
Obrazek

Tylko Bagi się dąsa, siedzi w swoim kącie i złości się na szczurówki, które zakłócają jej samotność. Szczególnie tępi Maurycego, ale krzywdy na szczęście nie robi. Swój stosunek do zdjęć wyraża wystawianiem na widok publiczny napuszonych krągłości.
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Majaki Nocne

Post autor: gosja1 »

Jeeeeeej, jakie szczurasy fantastyczne, piękne i puszyste! ;D
Bardzo przyjemnie się czyta relacje po powrocie ;)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Majaki Nocne

Post autor: Eve »

Ihime ..moje dzieci jakoś sobie radzą ;D Dom świrnięty ale :
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater

a dzieci się szybko adoptują :P
Maurycy jest też świrnięty i dlatego tak mi się podoba :-*
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: IHime »

Gosja1, dzięki!

Eve, mam nadzieję, bo moje nie będą miały wyboru! Hasło cudne! :-*

To nie jest tak, że olewam zalecenia lekarza. Marzę o tym, żeby wygrzać się pod kołdrą zajadając rosół i popijając sokiem z malin, ale los jest przeciwko mnie. Wczoraj zauważyłam, że Maurycemu w miejscu, gdzie dziabnęła go Bagi, zrobiła się gulka. Myślę sobie - ropień, trzeba będzie rano jechać do weta. Mężyk powiedział, że nie da rady, bo ma zaplanowaną pracę od 8 do 20.
Wieczór był, mimo planów na poranek, miły - Palmyra walczyła z Maurycym o miejsce na moich kolanach, aż w końcu on zaanektował lewe biodro, a Palmyrcia wtuliła się w prawe kolano. Potem Maurycy się znudził, a Palmyrcia mogła już bez przeszkód wepchnąć mi się pod bluzę i pulsować oczkami. Miziałam ją, a moje palce trafiły na coś niepokojącego. Czyli następna chętna na wycieczkę do weta. Misiek zaczął już narzekać na długość zębów, więc też pojedzie, chociaż mieliśmy być dopiero w sobotę razem z Małą Białą na kontrolę.

Ropień Maurycego okazał się malutki i płytki, wystarczy trochę przemywania. Małe Białe nadal chrumka, kontynuujemy leczenie. Misia zęby skrócone, mamy spokój na jakiś czas. A Palmyruś... guzioł jest na węźle chłonnym, na razie nieduży, ale wiadomo, jak to z węzłami lubi się dziać. I musiałam podjąć decyzję - tniemy czy nie. A potem gdzie tniemy, bo moja lecznica nie ma jeszcze wziewki.
Zostawiłam Palmyrę w lecznicy, bo najbliższy termin był dzisiaj, a kolejne dość odległe. Tniemy na iniekcyjnej, chociaż strasznie się jej boję i mycha jest grubawa. Za to mam zaufanie do moich wetów, w przeciwieństwie do lecznic w Łodzi, gdzie wziewka się pojawiła. Teraz siedzę i zżerają mnie wątpliwości i strach, nie wspominając o szoku, że to już, tak nagle, ledwo wróciłam, a Palmyrki może nie być. :'(
Awatar użytkownika
Arau
Posty: 1326
Rejestracja: wt cze 12, 2012 5:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: Arau »

Nie ma takiej możliwości, wszystko pójdzie gładko i za chwilę zapomnicie, że coś się niedobrego u Palmyrci działo. Małe Białe, nie chrumkać!
Życzę Ci radości z pociech i braku zmartwień, ciesz się powrotem :)
Obrazek
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]



Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”