Spinkowe ogonki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

- handzia600
- Posty: 636
- Rejestracja: czw wrz 20, 2012 6:58 pm
- Numer GG: 12805114
- Lokalizacja: Białystok
Re: Spinkowe ogonki
Kurde kochana moja też tak samo wygląda... Chociaż energii to ma aż nad to.
Potrzebuję pewnych informacji od Ciebie więc ślę za moment pw
Potrzebuję pewnych informacji od Ciebie więc ślę za moment pw
Re: Spinkowe ogonki
Już doszłam do tego, że szczurki są od Cheruby. Cholera, oglądałam wątek adopcyjny i nawet przez chwilę się zawahałam, czy może jednak nie wziąć trzeciego szczurka :/ Ale Kacperek się wszystkim stresuje, a dodatkowo doczytałam, że to maleństwa i doszłam do wniosku, że chyba wolałabym jakiegoś starszego pana.
W każdym razie jestem oburzona. Moje szczury też miały wszoły nie wiadomo skąd i to jestem w stanie zrozumieć, ale mimo tego, że nie miałam żadnego doświadczenia (a dziewczyna ma sporo szczurów!!!), to wiedziałam, że z chłopakami dzieje się coś niedobrego. NIE WIEM jak można to pomylić z pyłkiem żwirku. Nawet mi się nie chce pisać w tamtym temacie adopcyjnym, bo się wścieknę i wejdę w jakieś potyczki słowne.
Spinka, to naprawdę dobrze, że maluch do Ciebie trafił, choć rozumiem, że możesz teraz się denerwować... Ale biorąc pod uwagę, w jak dobrym stanie były szczurki od Ciebie, to chociaż ta szczurka wreszcie będzie miała normalny dom.
W każdym razie jestem oburzona. Moje szczury też miały wszoły nie wiadomo skąd i to jestem w stanie zrozumieć, ale mimo tego, że nie miałam żadnego doświadczenia (a dziewczyna ma sporo szczurów!!!), to wiedziałam, że z chłopakami dzieje się coś niedobrego. NIE WIEM jak można to pomylić z pyłkiem żwirku. Nawet mi się nie chce pisać w tamtym temacie adopcyjnym, bo się wścieknę i wejdę w jakieś potyczki słowne.
Spinka, to naprawdę dobrze, że maluch do Ciebie trafił, choć rozumiem, że możesz teraz się denerwować... Ale biorąc pod uwagę, w jak dobrym stanie były szczurki od Ciebie, to chociaż ta szczurka wreszcie będzie miała normalny dom.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Spinkowe ogonki
Cześć dziewczyny . Byłam u weta , mała jest odwodniona więc dostała płyny pod skórę . Dostała też preparat na wszoły . Nie zapłaciłam za to nawet złotówki . Bardzo polecam Panią Jędruch - od świnek morskich . Od razu zakochała się w mojej klusce .
Re: Spinkowe ogonki
spinka sprawdz płeć malucha bo jedna dostała pomyłkowo facia zamiast babeczki

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ...

-
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
- handzia600
- Posty: 636
- Rejestracja: czw wrz 20, 2012 6:58 pm
- Numer GG: 12805114
- Lokalizacja: Białystok
Re: Spinkowe ogonki
ja nie pojmuje .. wysyła szczurki do nowych domów na oślep a już nie powiem że jakbym sama nie wspomniała o wizycie przed adopcyjnej i umowie to wcale by o to nie zapytała...
Re: Spinkowe ogonki
Spinka, to super, że trafiłaś na taką panią weterynarz. Mam nadzieję, że z maluchem będzie już tylko lepiej.
Dobrze też, że dostałaś dziewczynkę, zgodnie z ustaleniami
Bo też czytałam o tym, że ktoś dostał chłopaczka.
Być może nieładnie jest pisać "za plecami" w innym temacie, ale:
handzia600 , może to wiesz, albo nie - to jest dziewczyna, która ok. miesiąc temu chciała oddać swoje CAŁE stado, i to szybko najlepiej. To dla mnie dziwne, aby wykazywać się taką pilnością, gdy chodzi o dużą ilość szczurów. Osoba przypadkowo nie decyduje się na duże stado, tylko musi być raczej miłośnikiem. Potem nagle okazało się, że przez jakiś dziwny przypadek jej dwie samice zaciążyły. No, ale, coś tam wyjaśniała..I ja w sumie jakoś tam dałam wiarę tym mętnym wyjaśnieniom, choć historia była co najmniej dziwna, ale rozumiem, że nie każdy musi wszystko dokładnie opisywać na forum i są różne przypadki losowe. Ale teraz okazuje się, że chyba słusznie osoby dośiwadczone z tego forum już dawno w tamtym wątku ją pouczały i strofowały...
Dobrze też, że dostałaś dziewczynkę, zgodnie z ustaleniami

Być może nieładnie jest pisać "za plecami" w innym temacie, ale:
handzia600 , może to wiesz, albo nie - to jest dziewczyna, która ok. miesiąc temu chciała oddać swoje CAŁE stado, i to szybko najlepiej. To dla mnie dziwne, aby wykazywać się taką pilnością, gdy chodzi o dużą ilość szczurów. Osoba przypadkowo nie decyduje się na duże stado, tylko musi być raczej miłośnikiem. Potem nagle okazało się, że przez jakiś dziwny przypadek jej dwie samice zaciążyły. No, ale, coś tam wyjaśniała..I ja w sumie jakoś tam dałam wiarę tym mętnym wyjaśnieniom, choć historia była co najmniej dziwna, ale rozumiem, że nie każdy musi wszystko dokładnie opisywać na forum i są różne przypadki losowe. Ale teraz okazuje się, że chyba słusznie osoby dośiwadczone z tego forum już dawno w tamtym wątku ją pouczały i strofowały...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Spinkowe ogonki
Malutka jest rzeczywiście przesłodka !! Ma taki śliczny pyszczek
Aż Ci jej zazdroszczę...
Ale faktycznie strasznie zaniedbana, nie to, co kluseczki od Ciebie. Bidulka. I jak malusieńka. Dobrze, że trafiła na Ciebie. Oby wszystkie kluski tak trafiły, bo jak, któraś tam zostanie, to nie będzie miała łatwego życia...

Ale faktycznie strasznie zaniedbana, nie to, co kluseczki od Ciebie. Bidulka. I jak malusieńka. Dobrze, że trafiła na Ciebie. Oby wszystkie kluski tak trafiły, bo jak, któraś tam zostanie, to nie będzie miała łatwego życia...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

-
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Spinkowe ogonki
Mała jak by troszkę sie ożywiła po wizycie u weta. Jeszcze jest troszkę odwodniona ale jest o niebo lepiej. Niech tylko zacznie lepiej jeść bo jak na razie marne z tym
jest bardzo Przytulaśna i lgnie do człowieka.
Dzięki dziewczyny za miłe słowa
bardzo mi miło.
Strasznie martwią mnie te wszoły, dziś rano pokazały sie ochydne larwy
o ona taka malusia. Miejmy nadzieje ze leki szybko ich sie pozbędą. Ehhhh......bardzo mi smutno i martwię się o nią
jak porównuję moje kluski to ona jest mikroskopijna w porównaniu do nich 

Dzięki dziewczyny za miłe słowa

Strasznie martwią mnie te wszoły, dziś rano pokazały sie ochydne larwy



- handzia600
- Posty: 636
- Rejestracja: czw wrz 20, 2012 6:58 pm
- Numer GG: 12805114
- Lokalizacja: Białystok
Re: Spinkowe ogonki
Sorka ale ja tu jestem od jakiś 3 tyg na forum dziewczyny i nie wiedziałam nic o cheruby.
Spinka- właśnie wyszła ode mnie noovaa po wizycie przed adopcyjnej. Wszystko badałyśmy i mała ma 10cm długości bez ogona i waży 35g dla porównania noovaa mówiła mi że miała 4 tyg bez 3 dni szczurki zagłodzone odwodnione wyniszczone i ogólnie w złym stanie to tamte ważyły 40g ... Ta jest o 5g mniejsza. Mikrusek. Podałyśmy ivermectynę na kark zobaczymy jak to działa
Spinka- właśnie wyszła ode mnie noovaa po wizycie przed adopcyjnej. Wszystko badałyśmy i mała ma 10cm długości bez ogona i waży 35g dla porównania noovaa mówiła mi że miała 4 tyg bez 3 dni szczurki zagłodzone odwodnione wyniszczone i ogólnie w złym stanie to tamte ważyły 40g ... Ta jest o 5g mniejsza. Mikrusek. Podałyśmy ivermectynę na kark zobaczymy jak to działa
Re: Spinkowe ogonki
handzia600, to oczywiste, że nie wiesz wszystkiego. Nie wszystko da się przeczytać i sprawdzić
Zresztą, przecież wcale nie musiało się tak okazać. Ja po prostu piszę o tym, bo z perspektywy czasu widzę, że jednak od początku trzeba było tę osobę bardziej podejrzliwie traktować i przestrzec innych.
Strasznie małe są te kluseczki, ale mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej
Spinka, przy takim maleństwie pewnie zobaczysz po pierwszej dawce efekty... A dużo było tych wszoł? Bo ktoś pisał, tylko nie pamiętam, może właśnie handzia600, w tamtym temacie, że jest pełno ruszających się dorosłych osobników, ale nie wiem, czy coś nie pokręciłam?
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że to naprawdę małe i słabe ogonki, i wszoły do szczęścia im nie były potrzebne.. Ale też dobrze, że trafiły w dobre ręce i będą leczone.

Strasznie małe są te kluseczki, ale mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej

Spinka, przy takim maleństwie pewnie zobaczysz po pierwszej dawce efekty... A dużo było tych wszoł? Bo ktoś pisał, tylko nie pamiętam, może właśnie handzia600, w tamtym temacie, że jest pełno ruszających się dorosłych osobników, ale nie wiem, czy coś nie pokręciłam?
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że to naprawdę małe i słabe ogonki, i wszoły do szczęścia im nie były potrzebne.. Ale też dobrze, że trafiły w dobre ręce i będą leczone.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
- handzia600
- Posty: 636
- Rejestracja: czw wrz 20, 2012 6:58 pm
- Numer GG: 12805114
- Lokalizacja: Białystok
Re: Spinkowe ogonki
no moja ma 10cm długości bez ogona i waży 35g
Wczoraj jak sprawdzałam wszoły to łaziło ich od groma aż się przeraziłam ale chyba jest już trochę lepiej po dawce iver.
Wczoraj jak sprawdzałam wszoły to łaziło ich od groma aż się przeraziłam ale chyba jest już trochę lepiej po dawce iver.
Re: Spinkowe ogonki
Trzymam kciuki, żeby wszoły umierały jak najszybciej! 

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Spinkowe ogonki
Wszoły juz padają ma ich zdecydowanie mniej, gnid juz nie widać wcale. Z jedzeniem tez troszkę lepiej dostała nutridrink, teraz śpi mi w rękawie. Moja malusia kruszynka. Moje dziewuchy wyczuły ja od razu, latają po klatce jak głupie wachajac i niuchajac sorki za pisownie ale mam tylko jedna rękę wolna maluszek właśnie zgrzyta


