Jessico
Wszystkim Wam dziękuję
Humbak jako tako pogodzony z nową karmą, ale tylko Tropifit. Royala nawet ugotowanego nie tyka, nie je robaków i zdecydowanie nie je Versele Laga szylkowego, koszatkowego, szylkowo-koszatkowego ani Certechu...
co nie dziwota, skoro wygądają one tak:
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... VLDegu.jpg
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... niczka.jpg
Humbak zielonolubem jest, ale nie aż takim
Zostaniemy więc pewnie przy niedoskonałym, ale chociaż jedzonym, tropificie, w nadziei, że wyniki ruszą. Nadziei jak dotąd nie spełnionej, albowiem, mimo że ciała ketonowe pojawiały się w moczu przez dwa dni po czym znikły, to glukoza niezmiennie sięga najwyższego poziomu
Co do krwi, poszliśmy się kłuć przedwczoraj - i zaiste kłucie to było...
Zareklamowałam pierwszy glukometr, dostałam inny porządniejszy a pomiary to i tak kompletne fiasko. Trzy razy wetka kuła paluszki kulącego się Humbaka i albo kropla była za mała, albo za obfita, albo krew za gęsta - nie udało się zmierzyć.
Wczoraj kolejne podejście - równie bezowocne i tym razem jednorazowe, nie mogłam dłużej go przez to ciągnąć...
Odłożone do poniedziałku aż wróci drugi weterynarz, który zabrał ze sobą gabinetowy glukometr.
To tylko odwleczenie w czasie, ale sam fakt, że przez trzy dni nie muszę przeprowadzać Humbaka przez te udręki jest wielkim odetchnieniem.
Ma się nieźle, trzyma dzielnie całe humbakowo w garści - atmosfera nawet jakby się polepszyła, a co najmniej wyrównała
Ale nie wygląda dobrze
![Embarrassed :-[](./images/smilies/embarrassed.gif)
z wciąż bardziej lub mniej zmrużonymi oczami i mocno nadwątloną sylwetką... mimo obiadków, dodatków, nawet tolerowanej już karmy wagi powoli ubywa
Humbak nad pomidorkiem
![Obrazek](http://i889.photobucket.com/albums/ac94/crrocodillus/szczupaki%202/th_Humbak39.jpg)
zawąchany w coś
i z bratem
A tutaj obrazki zza miedzy - energiczny Harfucel, który jak widać ani chwili nie podzielał początkowej rezerwy chłopców do nowej karmy:
Pewnie dlatego, że Harfucel i jej drużyna są obecnie pod rygorem własnej diety – w miseczce rządzi obecnie rat complete z pro, bardzo skąpo okraszone ostatkami timy
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
Realizujemy zalecenia dla Asche, ale ostatnio wszystkim, zimowo czy niezimowo oblekającym się w słuszniejsze kształty, przyda się zacisnąć pasa.
Oprócz Horpyśki, która wciąż korzysta z przywilejów rekonwalescenta, choć ani trochę na taką nie wygląda
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
.
Słowem - w szczupakowie głód i posucha
Więc oto czym się zajmujemy, żeby skierować myśli całego towarzystwa na ciut weselsze tory
(i nie chodzi o zawartość talerza
(którą był seler z pietruszką na oliwie
)):
ale o tym jutro
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)